WIOLA-Schr. Łódź- MiauMiau u Igowiec i Capri :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 17, 2008 7:06

trzymam kciuki za sukces w poszukiwaniach!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 17, 2008 8:06

Podobno kot, ktory zagubi sie w jakis nagly, dramatyczny sposob nie oddala sie od miejsca "wypadku" dalej niz promien ok. 200m. Pozostaje w szoku i dlugo nie reaguje nawet na wolanie wlasciciela. W zwiazku z tym poszukiwania moga trwac dosc dlugo i nie wolno tracic nadziei. To info od mojego weta.
Trzymam kciuki z calych sil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lis 17, 2008 9:34

Są jakieś wieści może ? :roll: :cry:

Wczoraj u nas wiało, lało, ohyda po prostu ... głaskałam futro czarnej maupy i miałam łzy w oczach myśląc o Wioli (i o innych biedakach bez domu). Faktycznie, pier ... takie wyciągnie ze schronu, tam by miała co jeść i gdzie spać. Mam dość.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lis 17, 2008 12:58

jerzykowka pisze:Podobno kot, ktory zagubi sie w jakis nagly, dramatyczny sposob nie oddala sie od miejsca "wypadku" dalej niz promien ok. 200m. Pozostaje w szoku i dlugo nie reaguje nawet na wolanie wlasciciela. W zwiazku z tym poszukiwania moga trwac dosc dlugo i nie wolno tracic nadziei. To info od mojego weta.
Trzymam kciuki z calych sil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tak było z naszym Gracjanem - oddalaliśmy się coraz dalej od miejsca zaginięcia, a on był tuż tuż, siedział skulony pod balkonem
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 17, 2008 13:08

Mam nadzieje ze dziewczyny szukaja biednej kici.......trzymam kciuki zeby sie znalazła....jest coraz zimniej:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 17, 2008 15:16

Magija pisze:
jerzykowka pisze:Podobno kot, ktory zagubi sie w jakis nagly, dramatyczny sposob nie oddala sie od miejsca "wypadku" dalej niz promien ok. 200m. Pozostaje w szoku i dlugo nie reaguje nawet na wolanie wlasciciela. W zwiazku z tym poszukiwania moga trwac dosc dlugo i nie wolno tracic nadziei. To info od mojego weta.
Trzymam kciuki z calych sil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tak było z naszym Gracjanem - oddalaliśmy się coraz dalej od miejsca zaginięcia, a on był tuż tuż, siedział skulony pod balkonem
oby tak było i z Wiolą :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lis 17, 2008 15:18

Masakra...dzisiaj jest tak zimno.... :cry: :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 17, 2008 15:24

Czy ktoś coś wie :?: :roll:

Weszłam na pierwszą stronę wątku ... :cry:
Etka pisze:A to piękność która ma szansę stać się łabędziem ...ale na to potrzeba domu...
:cry:
Tak pisała o kociczce Etka :?
Koteczko, znajdź się, wyjdź, tyle osób o Tobie myśli, tyle szuka ... :crying:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lis 17, 2008 16:09

Myszeńk@ pisze:Czy ktoś coś wie :?: :roll:

Weszłam na pierwszą stronę wątku ... :cry:
Etka pisze:A to piękność która ma szansę stać się łabędziem ...ale na to potrzeba domu...
:cry:
Tak pisała o kociczce Etka :?
Koteczko, znajdź się, wyjdź, tyle osób o Tobie myśli, tyle szuka ... :crying:
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lis 17, 2008 19:18

Ja swojej Tośki szukałam 9 tygodni-cały czas wierzyłam,że wróci-wróciła,ale ja jej i tak cały czas szukałam-nie czekałam ,az sama wróci-po powrocie z pracy łaziłam i pytałam ludzi,późnym wieczorem szukałam po osiedlu i piszczałam jej ulubioną myszką.Nie wspominam nawet o ogłoszeniach z nagrodą.A kicia wróciła sama-po prostu była gdzieś zamknięta,a że była niewychodząca-trochę czasu jej zabrało odnalezienie dmu.Przepraszam za OT,ale naprawde jesli nam zależy na kocie-robimy wszystko-by go odnaleźć!
Mam nadzieję,że Wiolcia odnajdzie się-szkoda mi jej bardzo!!!!

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon lis 17, 2008 20:11

ech
nawet mi się nie chce nic pisać
tak zimno dzisiaj :cry:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 17, 2008 20:13

Dziewczyny szukają, wywiesiły ogłoszenia które oczywiście zostały zerwane...dziś jeszcze maraton po piwnicach na Korsaka, jeśli Wiola gdzies siedzi to chyba własnie tam...i ten miauk...w moim bloku na 99,9% jej nie ma...a jest coraz zimniej... :cry:
Najgorsze że w tych piwnicach jest taki niewyobrażalny syf, że to ludzkie pojęcie przechodzi...ludzie mają w komórkach jakieś kopce składające się z niezidentyfikowanych obiektów niewiadomego pochodzenia...jak tam zaglądałam to mi oczy z orbit wychodziły...przeciez to normalnie stwarza jakies zagrożenie epidemiologiczne...te buraki walczą z p. Ewą ale gdyby nie jej koty to by ich szczury zeżarły, syfiarzy jednych...koty im przeszkadzaja a zgnilizna we własnych piwnicach nie...nawet rozkladającego się kota jakis debil nie zgodził sie usunąć...
Jak patrzyłam po tych komórkach to oczami wyobraźni widziałam koty które tam wpadają i nie sa wstanie wyjść...cos okropnego, nawet nie ma słów żeby to opisać! 8O 8O
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 17, 2008 22:14

Pozwolę sobie zapytać jeszcze raz. Czy na ogłoszeniach jest mowa o nagrodzie za pomoc w znalezieniu kici? Taka nagroda może zmotywować kogoś przypadkowego, kto kota zobaczy, by zadzwonił...

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pon lis 17, 2008 22:20

dorota_d pisze:Pozwolę sobie zapytać jeszcze raz. Czy na ogłoszeniach jest mowa o nagrodzie za pomoc w znalezieniu kici? Taka nagroda może zmotywować kogoś przypadkowego, kto kota zobaczy, by zadzwonił...
...
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lis 17, 2008 22:35

Ogłoszenia już drukowałam 4 razy - za każdym razem ktoś zrywał.
Drukuję jednak nadal.
Oczywiście poprawiłam już w nich i napisałam o nagrodzie :)

Zaraz wyruszam na poszukiwania - może dziś usłyszę też jakieś MIAU :(((


Ewik - bardzo, bardzo dziękujemy Ci za pomoc.
Będę Cię musiała potem uściskać, jak się zobaczymy :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obrazek

Fionka :( [']
Ten,kto pozostaje w sercu,nigdy nie umiera :(

Don't let them burry the light...

capricorna

 
Posty: 196
Od: Pon paź 06, 2008 21:32
Lokalizacja: Warszawa, Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości