Kiedy człowiek traci wszystko. Miś w DS, Puszkin u A59

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2008 11:28

Aleksandra, nie przejmuj się
oni obaj widać muszą mieć czas na znalezienie się w nowych okolicznościach

Misiek jest u nas już prawie 2 miesiące przecież
nadal słabo się myje :roll:
nadal Pingwin go nie może ścierpieć - bo obecność innego czarno-białego kota odbiera jako osobistą obrazę
nadal Rudy uważa, że obecność starszego kota zagraża jego pozycji lidera ;)

ale Misiek jest sympatyczny na swój sposób
rano nas wita głośnym "dzień dooobry, daj jeeeeeeść!"
znalazł sobie do spania miejsce na kanapie, w którym nikt się go nie czepia
wyczesany z oburzeniem próbuje sobie przylizywać sierść - co budzi moją nadzieję że kiedyś zacznie się normalnie myć
innymi kotami stara się nie przejmować - nawet jak na niego syczą
do łapoczynów już nie dochodzi (od niedawna).

Ryśka mi tłumaczyła, że to nawet pół roku może potrwać, taka niechęć do mycia się - jeśli kot był długo w klatce
no a że dogadanie się z rezydentami wymaga czasu to sama wiem
nic im nie będzie, zobaczysz
jeśli krew się nie leje, to ja bym nie sięgała na razie po Feliway
miesiąc to naprawdę niewiele.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro lip 09, 2008 12:52

Dla przeciętnego koteczka miesiąc to akurat, albo czasem mało.
A Puszkin jest kotem po przejściach i do tego jeszcze dorosłym kotem.

Olu - dołów masz nie łapać, bo robisz co możesz i to jest milion razy lepiej niż nadal w klatce w klinice. Doły zakazane, bo jak nie - to się tu wszyscy z wątku zmówim i w doopkę będziem lać :twisted: :twisted: :twisted:
(Puszkin po prostu nie jest przeciętny. Życie go skrzywdziło, co się może dziać w jego kociej główce - nawet nie możemy sobie wyobrazić...)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 09, 2008 15:31

Nie, nie nie żadnych dołów
jesteśmy pistolety 8) 8) 8)
a poeta po przejściach
potrzebuje więcej czasu
tak czy inaczej
miłość go pokona
nie ma wyjścia 8)
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 09, 2008 18:16

ruru pisze:Nie, nie nie żadnych dołów
jesteśmy pistolety 8) 8) 8)
a poeta po przejściach
potrzebuje więcej czasu
tak czy inaczej
miłość go pokona
nie ma wyjścia
8)


Pieknie powiedziane 8)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 09, 2008 19:21

Puszkin dzisiaj niczego nie zjadł :( Jak wróciłam z pracy siedział zbunkrowany za komodą w sypialni. Ułożyłam tak poduszki, że ma tam taką dziurę - chciałam sprawdzić czy tam jest a on jak strzała pobiegł do kuchni. Teraz leży zwinięty w kłębek w namiociku i nie reaguje na moje gadanie :(

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro lip 09, 2008 19:25

Niech ktoś podpowie, co z tym fantem!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 09, 2008 19:48

Aleksandra59 pisze:Puszkin dzisiaj niczego nie zjadł :( Jak wróciłam z pracy siedział zbunkrowany za komodą w sypialni. Ułożyłam tak poduszki, że ma tam taką dziurę - chciałam sprawdzić czy tam jest a on jak strzała pobiegł do kuchni. Teraz leży zwinięty w kłębek w namiociku i nie reaguje na moje gadanie :(

Może jest chory?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 09, 2008 20:58

To nie są łatwe koty :roll:

Trzymam kciuki za adaptację
i może pokaż go na Białobrzeskiej, jeśli do rana nic nie zje?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro lip 09, 2008 21:05

Kciuki za Puszkina! Ciotki się martwią... :( :( :(
Puszkin - nie wygłupiaj się chłopaku!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lip 09, 2008 21:16

Siedzę i ryczę, bo dzisiaj odszedł za TM mój poprzedni, przed Puszkinem, tymczas Pan Kot :cry:
No i tak ryczymy z Puszkinem razem :cry: :cry:

Puszkin jest teraz w sypialni i strasznie miauczy. Na szczęście pojadł trochę i kuwetę odwiedził - także chory to Puszkin nie jest. Zaraz będzie gotowana cielęcina, to Puszkin dostanie kawaleczek.
Puszkin trochę trzepie głową - może coś z uszami ma :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro lip 09, 2008 21:30

To są zdjęcia Puszkina jak odwiedził sypialnię, trochę kiepskiej jakości bo i łapy mi się telepią i oświetlenie w sypialni niezbyt dobre.

Puszkin przy szafie Kiki:

Obrazek

Puszkin przegląda się w lustrze:

Obrazek

Puszkin rozwalony 8O

Obrazek

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro lip 09, 2008 21:59

Aleksandra, oglądałaś mu te uszy?
Bo Misiek jak go przywiozłam miał w prawym kopalnię świerzba :roll:
wydawałoby się że jak tyle czasu siedział w lecznicy (i to jakiej ;)) to nie powinien mieć - a jednak...

Ta kopalnia była niewidoczna z zewnątrz
dopiero jak zajrzałam pod światło to rozmiar skorupy mnie powalił.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro lip 09, 2008 22:18

Troszkę sobie pozwoliłam rozjaśnć zdjęcie coby pyszczek ulubiony zobaczyć
i tadam!:
Obrazek

jaki piękny chłopak się ujawnił :love:

a z tymi uszkami to może naprawdę coś w nich siedzi :roll:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 09, 2008 22:55

Zrobiłam kolejne zdjęcia Puszkinowi, znowu fatalnej jakości :oops: Ale muszę je zamieścić bo w szoku totalnym jestem 8O
Nie wiem czy Puszkin zrobił taki postęp bo wyczuł, że płaczę za Panem Kotem i chciał mnie pocieszyć, że z nim jest ok :?:
Nie wiem, ale to co dzisiaj dzieje się z Puszkinem to postęp nieprawdopodobny - a przed chwilą Puszkin bawił się kocią zabaweczką 8O 8O a teraz żre jedzenie Kiki i powąchał moją rękę 8O 8O 8O 8O Uciekł zaraz co prawda, ale wrócił i teraz siedzi na łóżku 8O 8O
To nieudane zdjęcia Puszkina:

Puszkin 'rozwalony"

Obrazek

Trochę bardziej "rozwalony"

Obrazek

Totalnie "rozwalony" Puszkin

Obrazek

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro lip 09, 2008 22:59

po prostu uwielbiam tego nieprzejednanego kotka, tak jak obsrane po wielkie uszy tujaki:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, niafallaniaf, puszatek, Tundra i 100 gości