Jak sobie z kierownikiem ustaliłam, że urlop bym na czwartek - piątek dostała - to jakiś wet mi tu plany burzy.
A jak by tak zamknąć Agatkę w akwarium i przywieźć do Krakowa?
Byłoby sterylnie. Taka duża rybka

Chyba będę musiała pocierpieć.
Moja kota się nie nadaje do głaskania. Pan to owszem może ale ja to wara. Ja to zła jestem i już.