koty z łódzkiego schroniska czekają, Malibu ma dom:)

[smilla]

Mam nadzieje że kotek znałazł wreszcie swój własny już dom i kochających ludzi

[Lidka]

Mysle , ze moge zacytowac

"napisz im,ze jestem kociara i zeby sie nie martwili o kota,bo jego dobro lezy mi na seru; ze nie moge sie zalogowac;upowazniam cie,zebys im ujawnila,ze jestem na kotach od 1999 r."

Na kotach to znaczy na liscie dyskusyjnej koty.pl
Uzywa tam skrotu Bea. Niektore osoby beda wiedzialy o kogo chodzi

[Beabi]

Jesli chodzi o transport Bialystok -Lodz to jest on mozliwy co poniedzialek, no chyba ze jakis kataklizm zyciowy typu choroba.
Rozumiem ze transporter jest, bo tylko taki jest warunek.

Jesli chodzi o dom to juz niedlugo (znaczy mam nadzieje, ze bede miala jakas informacje.

JUZ MAM INFORMACJE. OD PONIEDZIALKU JEST DOM. W PONIEDZIALEK BIGMILKA POWINNA SKONTAKTOWAC SIE Z KOBIETA I UMOWIC JUZ TRANSPORT DO DOMU DOCELOWEGO.
wYSLE JEJ WSZYSTKIE NAMIARY.

i jeszcze prosba do Bigmilki. Zadzwon po 17 na ten numer, ktory ci podalam wczesniej. Ta pani wszystko to zalatwila, ladnie byloby gdybys tez jej podziekowala:)

------------------------------------------------------------------------------
Kochani!Przedstawiam sie:jestem Bea, na kotach od 1999 r.Mam 4 wlasne i lezy mi na sercu los tego kota, bo sama mieszkam w Bialymstoku. Moj syn, w razie czego zabralby kota do Lodzi,ale znalazlam mu dom. To sa dwie dorosle,odpowiedzialne osoby, kobiety,siostry, nie maja internetu.Dopiero w poniedzialek,bo ta pani,z ktora rozmawialam jest w waw.Mialy kota, ale odszedl.Mialy wziac Finie, kota,dla ktorego szukalam domu chyba w listop.ale wlasciciele "jednak" go zatrzymali.
Panie byly mocno zle. Dzis,jak zadzwonilam,oberwalo mi sie za Finie, bo bardzo ja chcialy, tak wiec sadze,ze tym razem kot znajdzie swoja przystan.Nadstawiam leb,ale z glosu sadzac, osoba jest ok.Jest kolezanka mojej sasiadki,opiekujacej sie kotami podworzowymi.Sadze wiec,ze rekomendacje wystarczajace.

[Beabi]

Jak do tej pory - nikt do mnie nie zadzwonil w sprawie kota. No coz, ocywiscie, sama zadzwonie jesli nie bedzie wiadomosci,ale wczoraj rozmawialam z Bigmilka i nalegala na to,zeby jutro kota odstawic do waw; ja prosilam o poczekanie. Bigmilka ma moj nr komorki. Mam nadzieje,ze choc tyle zrobi w sprawie kocurka...

[GuniaP]

Bea bardzo sie ciesze, że Cie tu widzę, znamy sie z kotów od początku listy. Jak przeczytałam ten wątek, to o Tobie pomyślałam, że gdybyś wiedziała to byś mu pomogła. Dawno na kotach nic nie pisałaś, więc myślałam, ze nie masz dalej dostępu do sieci.
Serdecznie pozdrawiam

[Corse]

boże jesteście królowymi dziewczyny....wszystkie po prostu nie wiem co powiedzieć....siedzę i ryczę ze szczęścia!!!! poprostu DZIĘKUJĘ, że zrobiłyście tak dużo dla naszego Niebieskiego Tygryska...wierzę, że wreszcie znajdzie cudowny dom, a przede wszystkim dom na stałe!!!
gratuluję i niecierpliwie czekam na wieści już z nowego DOMU!!!!!

Kocham WAS poprostu

[Olinka]

[Bigmilka]

Przepraszam, że tak późno się odezwałam ale mieliśmy problem z internetem. Już się umówiłam z panią, która zaopiekuje się kotkiem. W poniedziałek idę z Tao ostatni raz do weta a potem prosto do nowego domu. Kotek jest już zdrowy apetyt mu dopisuje a z kupkami tez jest trochę lepiej. Najdziwniejsze jest to, że nie mogąc się z wami skontaktować nie mogłam wam powiedzieć, że domek dla Tao zaoferowała moja koleżanka, która doskonale orientowała sie w mojej sytuacji, ale odmówiłam jej i w rezultacie kotek trafi do domu polecanego przez was, bo nie chcę byście podejrzewali, że pozbyłam się go gdzieś w nieodpowiednie ręce. Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję i przepraszam za wszystko.

[Lidka]

Bardzo sie ciesze, ze juz wszystko ustalone.
Bedzie dobrze:)

MAm nadzieje, ze w poniedzialek dowiemy sie jak bylo:)

[Agia]

[Malgorzata]

Brawo, Dziewczyny!
Niech juz Niebieski Tygrys ma trwala, bezpieczna przystan!

[Jana]

Ufff...

[Beabi]

Bea bardzo sie ciesze, że Cie tu widzę, znamy sie z kotów od początku listy. Jak przeczytałam ten wątek, to o Tobie pomyślałam, że gdybyś wiedziała to byś mu pomogła. Dawno na kotach nic nie pisałaś, więc myślałam, ze nie masz dalej dostępu do sieci.
Serdecznie pozdrawiam

Witaj Gunia! Oczywiscie,ze cie pamietam! Ale z kotow wypisalam sie dawno,bo nie moglam odbierac jak wiesz.Teraz mam neta,ale niezbyt wiele czasu na korespondencje. W kazdym razie pozdrow kociarzy, kto tam jeszcze pozostal ze starej kadry -i nowych -tez

[Iśka]

Bardzo się CIESZĘ

[Anja]

Beabi, to masz u nas mocne wejscie na forum z dobrymi wiesciami
Bardzo sie ciesze, ze Tao bedzie mial wspanialy dom