FIP????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 04, 2015 15:41 Re: FIP????

Też trzymam kciuki, niech zdrowieje

bożenna13

 
Posty: 134
Od: Wto paź 20, 2015 12:04

Post » Śro lut 17, 2016 19:41 Re: FIP????

Z okazji DNIA KOTA dużo głaskań dla naszych kotków

bożenna13

 
Posty: 134
Od: Wto paź 20, 2015 12:04

Post » Sob mar 26, 2016 17:21 Re: FIP????

Witam,
Nasz kot Egipski Mau, dzisiaj dostał diagnozę FIP.
Proszę o informacje, sami juz nie wiemy co mamy robić.
Kotek urodził się 12/11/2015.
Odebraliśmy go gdy miał 2,5 miesiąca wszystko było w porządku chętnie się bawił, był bardzo ruchliwy. Od razu go przebadaliśmy okazało się, że mały miał kokcydia w kale, kokcydia udało się wyleczyć po kokcydiach pokazały się lamblie, i ostatnie badanie kału dało pozytywny wynik na Cryptosporidium.
Od jakiegoś czasu, zaczął się problem.
W kale naszego malucha znaleźliśmy kawałek patyczka do ucha, musiał wyciągnąć ze śmietnika.
Od tamtego czasu do dziś jest bardzo rzadka kupa. Kot miał wysokie gorączki 40,2, 39,8. Od tego momentu nasz maluch przestał się bawić, jak się chwilę pobawi to raz się kładzie, ciągle tylko śpi. Apetyt ma bardzo duży ciągle je i pije bez problemu
Wczoraj miał 39.5 temperaturę.
Poddaliśmy badaniu RTG z kontrastem, które nic nie wykazało.
Wczoraj już lekarz zlecił badania krwi, które wyszły bardzo źle, było również badanie na Panleukopenie ono wyszło ujemne, oraz FeLV oraz FIV ujemne.
Nasz lekarz twierdzi, że na 99% to FIP.
Macie jakieś podobne doświadczenia?
Będę wdzięczny za jakiekolwiek odpowiedzi.
Pozdrawiam,
T.

cis1417

 
Posty: 22
Od: Sob mar 26, 2016 17:11

Post » Sob mar 26, 2016 19:45 Re: FIP????

Wklej tutaj wyniki badań.
Napisz, skąd jesteś.
Poszukaj weta, który spróbuje znaleźć inną przyczynę (jak dla mnie, za szybko został wydany wyrok...bo FIP to jest wyrok, ale weci jak nie wiedzą co kotu jest, często na wyrost stwierdzają FIP).
Zapytaj w tytule wątku o dobrego weta z Twojej okolicy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 28, 2016 1:03 Re: FIP????

Może w Waszym kocie zalega ten patyczek? Jakiś kawałek?
I nie jest widoczny na RTG. Wlewajcie w kota rozgotowane siemię, wiele razy uratowało
mi kota. Strzykawką do pysia, letnie, małymi porcjami. Jeżeli jest to może pomoże wyjść
resztkom. Siemię napewno nie zaszkodzi. Może to nie FIP. Trzymamy łapki.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 10, 2016 18:16 Re: FIP????

nie wiem jak to napisać, jak ułozyc pytanie ale mam nadzieję że bedzie zrozumiałe ...
powiedzcie mi proszę czy jeśli kot ma fip i jest duża ilość płynu w brzuchu to kot odczuwa ból? w sensie czy ten brzuszek kota boli?

zwariuje zaraz (to taka moja mała przylepka), w grudniu na święta przygarnięta koteczka (dzieciaki przerzucały ją sobie z rak do rąk, podpalały jej wąsy), cudowny charakter od 2 tyg gorączkuje, brzuszek ogromny, do dziś mieliśmy nadzieje ze może jednak zarobaczona (choć odrobaczana ostatnio profenderem w lutym)
dzisiejsze usg nie pozostawiło wątpliwości - płyn, ogromna ilość
pobrany płyn ma kolor żólty, jest gęstawy i pienisty ...
Zoya głownie śpi, ale ten brzuszek jest wielki a ja na nia patrzę i wiem że niewiele mogę zrobić i mam nadzieję ze jej nie boli ...
(dostaje antybiotyk, leki przeciwzapalne)
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto maja 10, 2016 18:27 Re: FIP????

Przykro mi ale odpowiedź brzmi ,że kot cierpi. Płyn dusi go, miażdży środek kota, powoduje jego uszkodzenie... Po ostatnim USG naszej Rózi na następny dzionek ją pożegnaliśmy. Nie czekaj proszę i pozwól małej odejść wcześniej niż za późno. "To" postępuje błyskawicznie. Z naszym Biskiem za długo czekałam.

Przytulam
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56047
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto maja 10, 2016 18:39 Re: FIP????

nie mogę tego ogarnąć - nawet wysłowic mi sie dziś trudno ...
nie wiem kiedy bedzie ten czas, czy to już ... boje sie tego "za późno" ...
Zoya ma ogromny apetyt, nigdy nie jadła tak dużo, choc nigdy nie była wybredna ...
poza gorączką, ogólną apatią (śpi, szuka chłodnych miejsc, kafle, podłoga) i tym ogromnym brzuchem żadnych innych objawów ...
skąd wziąć tą wiedze kiedy jest to "już" ...
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto maja 10, 2016 18:53 Re: FIP????

Nie umiem pocieszyć Was w żaden sposób, nie ma takich sposobów. :(
Ogromnie współczuję.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 10, 2016 19:08 Re: FIP????

KotwKratke pisze:nie mogę tego ogarnąć - nawet wysłowic mi sie dziś trudno ...
nie wiem kiedy bedzie ten czas, czy to już ... boje sie tego "za późno" ...
Zoya ma ogromny apetyt, nigdy nie jadła tak dużo, choc nigdy nie była wybredna ...
poza gorączką, ogólną apatią (śpi, szuka chłodnych miejsc, kafle, podłoga) i tym ogromnym brzuchem żadnych innych objawów ...
skąd wziąć tą wiedze kiedy jest to "już" ...

kilka moich kotów działkowych odeszło na FIPa,
przede wszystkim nie jadły, chudły, i ten duży brzuszek ...
skracałam im cierpienie, bo bałam sie, że schowaja sie gdzieś i umrą z głodu i bólu,
ten "czas" nigdy nie jest dobry, ale .......
bardzo współczuje , musisz byc dzielna :(
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 20:15 Re: FIP????

To trudna rada. Dopóki kot je i załatwia się jestem w stanie czekać. Gdy odmawia idę do weta. Czasem czekałam pasąc na siłę kocika dopóki wyniki nie przyszły. Zawsze jest nadzieja.
Współczuję. Bardzo. To strasznie trudne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56047
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto maja 10, 2016 20:41 Re: FIP????

Różnie koty reagują na płyn w brzuchu. On sam z siebie nie sprawia bólu (choć rozwój choroby, stany zapalne różnych organów w zależności od tego gdzie się odczyn rozwija - już mogą - ale nie muszą, wiele kotów cierpi z powodu silnych gorączek nie poddających się kontroli), a do pewnego momentu sprawia po prostu dyskomfort porównywalny do tego co czuje kotka w zaawansowanej ciąży. Cierpienie faktyczne zaczyna się w momencie gdy płyn zaczyna dusić. Gdy jest go tyle lub tak się organy poukładaja że uciskają na serce, gdy pojawi się w klatce piersiowej. Niestety, jednocześnie z płynem w parze idą dodatkowe objawy często. A leczenie paliatywne mało daje :(
Choć nasz Karmel od momentu wywalenia brzucha przez wodobrzusze żył ponad miesiąc i tak naprawdę nie miał dodatkowych objawów, uśpiliśmy go gdy płyn zaczął mu utrudniać oddychanie i pojawiła się pierwsza duszność. Okruszka uśpiliśmy kilka dni po pojawieniu się pierwszych objawów wodobrzusza, objawy dodatkowe były tak niszczące radość życia - że płyn nie miał już znaczenia.

Serce mi się ściska gdy słyszę o kolejnych kotach z tym paskudztwem :(
Jakie kotka ma wyniki krwi?
Diagnoza jest pewna?

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 10, 2016 23:23 Re: FIP????

nie mam przy sobie wyników, zostały w lecznicy ale wyszła leukocytoza
reszta wyników w normie
teraz to chyba stres i nie pamiętam czy krew czy pobrany płyn pojechał do badania żeby okreslić albuminy i globuliny, tyle ze diagnoza jest w zasadzie po ocenie płynu jednoznaczna a to badanie to tak żeby mieć takie 101% pewności (mam wrazenie ze to bardziej kwestia mojego/naszego (póki co mojego bo zona w szpitalu, jutro operacja więc nie chciałem jej dodatkowo denerwować) "komfortu" psychicznego na moment kiedy nadejdzie "ten czas")
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Śro maja 11, 2016 4:52 Re: FIP????

Młody kot, z silnym wodobrzuszem, płyn o charakterystycznym wyglądzie, dwa tygodnie gorączek, brak reakcji na leczenie antybiotykami i sterydami... Szanse na cokolwiek innego niż FIP są niewielkie :(
Gdy wychodzi z krwi jeszcze niedokrwistość - choć też występuje przy FIPie - warto wziąć pod uwagę hemobartonellozę. Ona czasem powoduje dodatkowo wodobrzusze, ale zwykle nie jest mocno nasilone.
Jest też pewna choroba przewodów żółciowych która może spowodować silne wodobrzusze z płynem identycznym jak przy FIPie - różnicuje się obie choroby reakcją na leczenie metronidazolem. Ta pierwsza - reaguje. Może warto spróbować?
Niczym nie ryzykujecie...

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 11, 2016 5:16 Re: FIP????

Nasz Bisek miał hemobartolonezę. Ale FIP zabrał go nie dając nam szans na walkę z nią.
Strasznie to trudne. A wspomnienia bolą do dziś.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56047
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 93 gości