I biedny Willy


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Baltimoore pisze:Dalej mocne kciuki za Sissi.
I biedny Willy,gdzie on teraz będzie mieszkał
Baltimoore pisze::(
iza71koty pisze:Baltimoore pisze::(
No teraz to nie problem ale potem.....![]()
![]()
Wysypało mnie po antybiotyku.Centralnie.Swędzi a jak podrapię to cholernie boli.Nie wiem wapno pić czy co?
iza71koty pisze:iza71koty pisze:Baltimoore pisze:Kciuki za odnalezienie Sissi![]()
![]()
Nie ma.To znaczy nie widuję jej.Zostawiam jedzenie.Nadal szukam.Pytam ludzi.
Nie wiem juz gdzie szukać.![]()
Znowu narobiłam kilometrów.Bardzo sie martwię.Zeby chociaż raz się pokazała ze żyje.
Jedzenie znika.Sisi zna 3 stołówki gdzie karmie.Ale za zadne skarby nie moge na nią trafić.Więc albo odpukać cos sie stało.![]()
To byłoby bardzo niefartowne zaraz po tym jak zaginał Murzynek
albo.....razem jeden po drugim dotarły w jakieś miejsce gdzie sa dokarmiane.Miejsce byc moze teraz bardziej bezpieczne.Albo Sisi jest w takim miejscu ze nie moze wieczorem zostawić kociaków i przychodzi na chwilke w ciagu dnia albo nawet rzadziej.Jesli jest gdzieś sporo oddalona.
Prawde mówiac zwykle kotki po wykoceniu pojawiały sie jak nie nastepnego dnia to chociaż 2-3 dni póżniej a tutaj....cisza.
Raz jeden jedyny.Nie widziałam kotki długo.Pojawiła sie po ponad miesiacu kiedy przyprowadziła kociaczka.Chciałabym aby z Sisi chociaż tak było.
Baltimoore pisze::dance:![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
To kamień z serca. Biedna koteńka, mam nadzieję że udawało się jej wcześniej jakoś załapywać na jedzenie.
A karmiąc potrzebuje naprawdę dużo energii.
Myślisz, że będzie wiedziała, że budka jest przygotowana dla niej i maluchów?
Oby tylko nie złapały kk.
Jeszcze się zapytam o formę zdechlaczka
Baltimoore pisze:Fajna paczka z ciasteczkami![]()
Pogłaskaj Zdechlaczka ode mnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Paula05 i 324 gości