» Pt kwi 29, 2016 5:42
Re: delfinka odeszła[*],ale Jej zwierzęta są szczęśliwe:)
Przepraszam,że tak post pod postem ale chciałam napisać,że Bajeczka bardzo pozdrawia inne koteczki.
Bajulek miewa kłopoty zdrowotne ale kocham ją obłędnie i ona też chce żyć i dzielnie walczy.
W październiku walczyłyśmy z nerkami-udało się je podreperować.
W grudniu miałyśmy kłopot z oczkiem,które już było zepsute jak Bajka do mnie przyjechała, ale Bajka krople przyjmowała z kocią godnością i oko się podleczyło.
W lutym wysiadła nam wątroba, wyniki poszybowały w kosmos, kota schudła z 3,5 do 2,2 kg i nic nie jadła.
Negocjowałam z Delfinką(*), prosiłam by jej nie zabierała, leczyłyśmy się intensywnie przez mc ale efekty były niezadowalające....
Podjęłam decyzję o końcu leczenia bo kot zamykał się coraz bardziej....
Po tygodniu wahania, Bajka zadeklarowała chęć życia! Zaczęła jeść i pić a zawartość kuwety cieszyła moje oczy!
Teraz jest stabilnie, szału nie ma, kota waży ok.2,7 kg, ale chętnie wychodzi na balkon, obserwuje ptaszki, je gurmetki w musie i popycha kaczusią z ziemniaczkami.
Codziennie razem pijemy kawę i tulimy się, muszę do niej mówić bo bardzo to lubi.
Ostatnio edytowano Pt kwi 29, 2016 12:23 przez
isiaja, łącznie edytowano 1 raz