KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 23, 2011 10:49 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

agata-air pisze:Pierwszy raz przyjęli zgłoszenie w prokuraturze.... zamiast odsyłać od posterunku do posterunku. Wydawało mi się, że to dość logiczne i jasno wynikające z materiału.

Wiesz znęcanie można zgłosić na posterunku miejscowym, komendzie nadrzędnej, w prokuraturze, wysłać listem....


Ale oni poprzednio kontaktowali się z prokuraturą i na ich wniosek wszczęto

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Pt gru 23, 2011 10:52 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Pytanie czy wogóle jest wystawiona 8O

Natomiast nie mogę na to odpowiedzieć ponieważ nie wiem czy mam prawo upublicznić taką informację. Na stronie Vivy masz numer prawnika zajmującego się Korabiewicami. Zadzwoń, na pewno Ci pomoże.

ps. co do prokuratury mogę Cię zapewnić, że było to pierwsze zgłoszenie od PDZ czy Vivy! przyjęte bezpośrednio w prokuraturze- dzięki czemu akcja trwała 48h zamiast 120h jak rok temu...i zakończyła się uratowaniem psa.

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 10:53 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

sosna, to, co napisałam, że zbieraczce zabraknie pieniędzy na jedzenie, wbrew pozorom właśnie byłoby dla niej ratunkiem. I choć pokrętnie to wygląda, właśnie jest wyrazem prawdziwej troski o tę kobietę. Ona jest chora i wymaga specjalistycznej pomocy, jak każda zbieraczka. Problem w tym, że dopóki ona będzie miała jakiekolwiek środki, nikt do niczego jej nie zmusi. Będzie krzywdzić i siebie i zwierzęta. Do niej mam stosunek żaden, jest mi obojętna, ale przy okazji krzywdzi wszystkie pozostające tam zwierzęta.

Nie ma w Korabiewicach adopcji z prawdziwego zdarzenia i nie będzie, dopóki będzie choć skórka chleba.
Histeria w obronie starej schorowanej kobiety jest zupełnie niepotrzebna. Wystarczy, żeby osoby, którym jej los leży na sercu, pomogły jej właśnie zdecydować się na leczenie, bo to jedyna droga. Utrzymywanie takiej sytuacji, jaka jest w Korabiewicach dla jej dobra, jest dla niej właśnie najbardziej szkodliwa. A już blokowanie adopcji na szeroką skalę i ładowanie pieniędzy w to miejsce to istne barbarzyństwo dla zwierząt. To skazywanie ich na wegetację i śmierć w imię "dobra" tej pani.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt gru 23, 2011 10:53 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Femka pisze:
EdytaB_a pisze:http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/urzad-apeluje-o-adopcje-zwierzat-z-korabiewic,1,4980259,region-wiadomosc.html
z dzisiejszego onetu

no, to chyba trzeba zadzwonić do Viva! i PDZ, że już mogą wejść do Korabiewic i zacząć prace nad adopcjami?


Bez nakazu administracyjnego nie będzie mozna wystawić noty obciazeniowej...zresztą no kto jak kto ale oni wiedzą, że są adopcje

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Pt gru 23, 2011 10:56 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Sosna :ryk: Wiesz ile zwierząt zostało przez Vivę odebranych na gminę a ile inaczej?

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 10:57 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

agata-air pisze:Pytanie czy wogóle jest wystawiona 8O

Natomiast nie mogę na to odpowiedzieć ponieważ nie wiem czy mam prawo upublicznić taką informację. Na stronie Vivy masz numer prawnika zajmującego się Korabiewicami. Zadzwoń, na pewno Ci pomoże.

ps. co do prokuratury mogę Cię zapewnić, że było to pierwsze zgłoszenie od PDZ czy Vivy! przyjęte bezpośrednio w prokuraturze- dzięki czemu akcja trwała 48h zamiast 120h jak rok temu...i zakończyła się uratowaniem psa.


dowiedz się , może możesz?
Uratowaniem psa-czyli badania potwierdzą, że gdyby go wtedy nie odebrano to by zaraz, no nie wiem, umarł?

"Stowarzyszenie oczekuje także na wpłaty z tzw. not obciążeniowych, z których uregulowaniem ociągają się gminy, na terenie których wydano administracyjne decyzje o odebraniu zwierząt przez pogotowie."

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Pt gru 23, 2011 10:59 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

agata-air pisze:Sosna :ryk: Wiesz ile zwierząt zostało przez Vivę odebranych na gminę a ile inaczej?

Ja to w ogóle myślałam, ze na tym nie zarabiają, i robią to ze swoich środków

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Pt gru 23, 2011 11:02 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Sosna, czy orientujesz się kiedy wreszcie ktoś zainteresuje się stanem zdrowia korabiewickich kotów? Czy zostaną odrobaczone, zaszczepione, czy zaczną być leczone? To naprawdę nie może czekać.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 11:04 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Przeczytaj definicję zarabiania :) Nie, nikt na notach wystawionych gminom nie zarabia.

Podałam Ci źródło gdzie możesz się dowiedzieć...skoro Cię to interesuje, mnie nie.

Cytat, który zamieściłaś chyba nie dotyczy Korabiewic, prawda? Więc po co te zbędne manipulacje...

ps. badania potwierdzają, że pies jest ciężko chory, wymaga odpowiedniego leczenia by żyć i nie cierpieć.
Ostatnio edytowano Pt gru 23, 2011 11:05 przez agata-air, łącznie edytowano 1 raz

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 11:05 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Przepraszam, ale nie rozumiem, za co wystawia się notę obciążeniową w chwili oddania psa fundacji? 8O
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt gru 23, 2011 11:11 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Femka pisze:Przepraszam, ale nie rozumiem, za co wystawia się notę obciążeniową w chwili oddania psa fundacji? 8O

Jezeli zostanie odebrane przez nich nakazem administracyjnym

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Pt gru 23, 2011 11:13 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

sosna pisze:
Femka pisze:Przepraszam, ale nie rozumiem, za co wystawia się notę obciążeniową w chwili oddania psa fundacji? 8O

Jezeli zostanie odebrane przez nich nakazem administracyjnym

ale z jakiego tytułu? 8O

i dlaczego nie wydadzą zwierzęcia bez nakazu?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt gru 23, 2011 11:14 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

agata-air pisze:Przeczytaj definicję zarabiania :) Nie, nikt na notach wystawionych gminom nie zarabia.

Podałam Ci źródło gdzie możesz się dowiedzieć...skoro Cię to interesuje, mnie nie.

Cytat, który zamieściłaś chyba nie dotyczy Korabiewic, prawda? Więc po co te zbędne manipulacje...

ps. badania potwierdzają, że pies jest ciężko chory, wymaga odpowiedniego leczenia by żyć i nie cierpieć.


wystawiają noty i tyle wiem, nie wydaje mi się żeby Korabiewice były specjalnym przypadkiem( a była mowa ogólnie o działanich pdz)-a jeżeli tak to dlaczego, może wyjaśnij?

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Pt gru 23, 2011 11:16 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

1. większość zwierząt jest na Vive
2. już dałam Ci do zrozumienia czemu zadając Ci pytanie...
Ostatnio edytowano Pt gru 23, 2011 11:16 przez agata-air, łącznie edytowano 2 razy

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 11:16 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Femka pisze:
sosna pisze:
Femka pisze:Przepraszam, ale nie rozumiem, za co wystawia się notę obciążeniową w chwili oddania psa fundacji? 8O

Jezeli zostanie odebrane przez nich nakazem administracyjnym

ale z jakiego tytułu? 8O

i dlaczego nie wydadzą zwierzęcia bez nakazu?


Zwierzęta sa wydawane do adopcji(jak wiadomo na to nakazu nie potrzeba)Ja sobie nie wymyśliłam not obciazeniowych-jest to fragment artykułu w którym sie wypowiadają.

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek, smoki1960 i 1510 gości