PAKT CZAROWNIC XXIX - dziękuję za wszystko!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 27, 2011 20:17 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Ja jemu od pół roku codziennie coś przy oczku gmeram, więc znosi to jak aniołeczek... Tabletki też umiem kotu podawać - mam wieloletnia praktykę :twisted:

Bruno ma przewlekłe wrzodziejące zapalenie rogówki. Dziś w aptece zostawiłam kolejne 8 dyszek...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie lis 27, 2011 20:56 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

villemo5 pisze:Ja jemu od pół roku codziennie coś przy oczku gmeram, więc znosi to jak aniołeczek... Tabletki też umiem kotu podawać - mam wieloletnia praktykę :twisted:

Bruno ma przewlekłe wrzodziejące zapalenie rogówki. Dziś w aptece zostawiłam kolejne 8 dyszek...



To i tak cud, że on przez te pół roku przy takim leczeniu to oczko zachował...Trzymam kciuki, żeby nowe leczenie przyniosło pożądany efekt, aby Brunuś nie cierpiał :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lis 27, 2011 21:24 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

joarkadia pisze:Ja nadal jestem w szpitalu. Jutro ma byc prawdopodobnie biopsja nerki.
Alix zadzwoniła do mnie i dowiedziała się o dwóch wiadomościach na skrzynce od osób potępiających moje zachowanie. Moje pierwsze odczucie było napisać tym osobom aby się ode mnie i od mojej córeczki od.....liły... Ale jestem na to jeszcze za grzeczna. Zaznaczam jednak, że jestem JESZCZE za grzeczna. Nie będę wymieniać kto wysłał te wiadomosci, choć mam nadzieję, że sposób wypowiadania się na temat osoby o której się praktycznie nic nie wie (oprócz wpisów na forum) świadczy tylko i wyłącznie i poziomie intelektualnym danej osoby. Ja natomiast będę ponad to, ponieważ wychowując małą istotkę nie mogę jej dawac złego przykłądu. A ręce mi po prostu opadły dokumentnie.
Proponuję zostawić tę kwestię (tożsamości tych osób) ich włąsnemu poczuciu człowieczeństwa.
A Kariny do domu dziecka nie oddam.


Jo, weszlam teraz i przeczytalam. Bardzo mi sie podoba to co napisalas i zgadzam sie z Toba odnosnie kwestii poczucia czlowieczenstwa. Kazdy z nas sie rodzi z zalazkiem tego daru, potem w rodzinie odbieramy pewne wzorce i idac przez zycie uzupelniamy socjalizacja. A potem coz, to od nas zalezy czy wyhodujemy to poczucie cz., czy pozwolimy mu uschnac. Najwidoczniej niektorzy maja w tym zakresie Pustynie Bledowska a subtelnosc i delikatnosc walca drogowego sprawia ze dostrzegaja we wstecznym tylko koniec swojej rury wydechowej.
I tyle w tym temacie. Niepedagogiczne jest ciagniecie tych rozwazan dalej :twisted: :roll:

To co napisala Asia_Siunia - zgadzam sie z Toba w stu procentach... Ja rowniez mam odczucie ze to nie jest ten sam Pakt, do ktorego sie zapisywalam... Ale tak sobie mysle, ze w zyciu wszystko do nas wraca.....

Zgadzam sie z tym co napisala babajaga, odnosnie ukladania obrazu osob z wpisow na forum. Ciekawe czy ktos to przeczytal bo to chyba trafne podsumowanie problemu...


Psy szczekaja, karawna jedzie dalej.



Kciuki za oko Bruna. Z rogowka jest tak ze jak sie zacznie raz paprzec to potem jest ciezko doprowadzic sprawe do konca. Trzeba duzo cierpliwosci, tak samo jak w przypadku ludzkiego oka, no i dobrze by bylo Brunowi podbijac odpornosc. Czy dostal zel nawilzajacy rogowke od lekarza? Odpowiednik ludzkiego cornegelu?

No i apropos oka. Jak sie czuje dolabra czy ktos ma od niej wiesci? Mam nadzieje ze pomalu dochodzi do siebie.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie lis 27, 2011 21:31 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

pomponmama pisze:
Asia_Siunia pisze:Co do cudownych odkryć - dla mnie wybawieniem okazała się pianka do czyszczenia piekarników z Lidla za śmieszne 7zł (doczyści nawet szybę w kominku)oraz pianka do mycia okien - bezsmugowe okienka jak z reklamy :idea: [/color]

Wow! Jutro lecę do Lidla! Oni w ogóle chemie mają dobrą - ja używam tabletek do zmywarki i nabłyszczacza, a także płynu W5 do mycia łazienki - też jestem zadowolona. Pianek żadnych nie wypatrzyłam, ale też nie szukałam. Teraz poszukam. Dzięki Asia! :mrgreen:


Tak! TA pianka jest GENIALNA. Na dodatek nie jest droga Wogole kosmetyki do domu W5 sa rewelacyjne, uzywam ich i jestem bardzo zadowolona, moja przyjaciolka odkad przeprowadzila sie na wies i walczyla z osadem z wody na umywalkach,wannach i wc (brazowy osad brzydki bardzo) nie byla w stanie go niczym zwalczyc. Dopiero jak poszla do Lidla sie udalo.

Ja uzywam Lidlowskich sprayow do kuchni i lazienki (pomaranczowy i zolty), mleczka do czyszczenia, odkamieniacza do pralki, plynu do WC, plynu do okien i podlog, oraz zapachu do wc. Rewelacja. Za caly komplet chemii do domu potrzebnej na miesiac zaplacilam ok 34 zl (normalnie wydalabym ponad 60, jest roznica? :))

I fajne jest jeszcze bardzo mleczko do czyszczenia Ludwik. Takie rozowe, ladnie delikatnie pachnie, nie suszy skory rak, czysci swietnie i jest ekonomiczne.
Cilit o ktorym pisze pomponmama jest super ale bardzo ostry - po czyszczeniu kuchni dostalam alergii na rekach i dekolcie, ataki kaszlu i kataru, trzy dni mnie tak pomeczylo wiec staram sie go nie uzywac. Ale jest dobry i faktycznie tluszcz zwalcza rewelacyjnie.

TZ czyscil kuchenke wlasnie Cilit Bangiem :) Lsni sie i blyszczy jak svarowski w sezonie :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie lis 27, 2011 21:34 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Asia_Siunia pisze:Ja jeszcze poluję w Lidlu na płyn ze spryskiwaczem Lel (nie ma go w ciąglej sprzedaży...) - ponoć cudo do czyszczenia kafelek :ok:

Weź sobie przy okazji ich szpinak ze śmietaną, pierogi z mięsem(robi Iglotex), parówki wieprzowe 83%wieprzowiny - niebo w gębie i płatki do demakijaży Iseree - lepszych nie znalazłam i serek wiejski z Pilos :mrgreen: aaa no i kabanoski dla kotów - tanie i smaczne (przynajmniej dal moich)


A kupowal ktos z Was moze plyn ekologiczny z Lidla z linii eko bezpiecznej dla srodowiska, na bazie octu? Jest taki do czyszczenia WC z silniejszym octem i troche slabszy. Kupilam ten silniejszy i dodwalam do plukania prania jak mi ktorys kot nasikal na cos. Np na koce czy koldre. I wiecie co, faktycznie zapach moczu sie niwelowal - samego octu bym nie wlala przeciez, ale plyn to co innego. Oczywiscie nie na wszystkie tkaniny sie to da uzyc ale jak mi obszczaly kiedys koldre i koce gorszej kategorii to sie pieknie wyplukalo i nic nie smierdzialo. Ani moczem, ani octem.

W Auchan z kolei byl do niedawna najtanszy wybielacz - jakas bielinka czy cos kosztowal 1.49 za butelke. Zwykly niepozorny w plastikowej butelce, wygladal z daleka jak bialy barszcz.... Swietnie dezynfekuje kuwete, nie smierdzi chemia i jest wydajny.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie lis 27, 2011 22:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Asia_Siunia pisze:
Anda pisze:Ja mam nadzieję, że wszystkie opinie i złote rady wsadzisz do kibla i spuścisz wodę. Ciesze się, ze to nie był powrót do szpitala na dłużej. Zdrowia Ci życzę. I mądrych, życzliwych ludzi wokół.

Mal_ pisze:Po raz kolejny okazało, się, jak łatwo przez net ferować niesprawiedliwe wyroki. Jak łatwo się bardzo pomylić nie znając wszystkich faktów.
Joarkadio - jestem pełna podziwu za to, jak sprawnie udało Ci się zorganizować życie mimo tylu przeciwności. I mam ogromną nadzieję, że na żadną listę zapisywać się nie będziesz musiała :1luvu:
:D

I ja się pod tym podpiszę :!:


Ja także. Trzymaj się dzielnie.

Moja oferta jest aktualna. Jeśli zdecydujesz się z niej skorzystać napisz PW.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lis 27, 2011 23:17 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Tutaj wiało mega strasznie z rana więc pewnie potem poszło do Was i macie ;).
Joarkadio nieustające kciuki za zdrówko i pomyślne wyniki badań :ok: :ok: :ok: . Dobrze że Twoja współlokatorka może poświęcić małej dużo czasu, nie musisz się o nią martwić.
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Nie lis 27, 2011 23:47 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Jestem i zyje... Choc oko zmaltretowane. Ucieklam ze szpitala.. Chcieli mnie jeszcze zatrzymac. W domu koty i Lolek mialy dobra opieke to jednak do nich mnie ciagnelo. I rozumiem Joarkadie jak sie jest samemu i trzeba o wszystko samemu zadbac... A tym bardziej o dziecko. Powinnismy sie wspierac nie osadzac.
Sol-ty mi nie powiedzialas ze to taka sama operacja jak za pierwszym razem. 2,5 godz i na jednym zastrzyku! Musieli mnie dodatkowo 2 razy znieczulac. Masakra!!
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 28, 2011 6:45 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Dobrze, że już wróciłaś. :ok:
Nieźle Cię zmaltretowali w tym szpitalu 8O .
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lis 28, 2011 8:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Dla mnie operacja na oku to jest masakra nawet jeśli sprowadza się do zakraplania :oops: Dolabro bardzo ci współczuję i nawet nie będę udawała, że sobie wyobrażam, jakie to musiało być okropne. :roll: Pewnie jak by mnie coś takiego robili, to też bym uciekła, tylko w trakcie :? Ale czujesz się już lepiej mam nadzieję?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 28, 2011 9:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Ostatnio edytowano Pon lis 28, 2011 13:26 przez Aleba, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Zbyt dużą grafikę zamieniłam na link
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 28, 2011 9:22 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Pomponie,
Byłam bliska zdarcia z siebie tej płachty, przez którą nie dało się oddychać, bo był tylko otwór na oko i uciec stamtąd, ale zdałam sobie sprawę że mam kilka otworów w oku i wystających z niego narzędzi, więc postanowiłam zostać...
Narazie nic nie widzę, ale zdrowienie w domu to dużo lepsze niż szpital..
DO końca roku zwolnienie..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 28, 2011 9:25 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

dolabra pisze:Pomponie,
Byłam bliska zdarcia z siebie tej płachty, przez którą nie dało się oddychać, bo był tylko otwór na oko i uciec stamtąd, ale zdałam sobie sprawę że mam kilka otworów w oku i wystających z niego narzędzi, więc postanowiłam zostać...
Narazie nic nie widzę, ale zdrowienie w domu to dużo lepsze niż szpital..
DO końca roku zwolnienie..

Dolabra Ty się pilnuj i oka drugiego nie maltretuj tylko odpoczywaj :!:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 28, 2011 10:08 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

To brzmi strasznie. Nie dość, że otwory w oku, nie dość że narzędzia, to jeszcze operacja na żywca, tzn może i ze znieczuleniem, ale przy pełnej świadomości pacjenta :( Normalnie.... :strach:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 28, 2011 11:42 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Dolabro droga, nie powiedzialam bo nie wiem - ta operacja jeszcze przede mna.... w znieczuleniu miejscowym mialam sciaganie zacmy i bylo ok choc dostalam lekkiej reakcji alergicznej na znieczulacz i dusznosci, to byl jedyny moment paniki - jak brakuje tchu w plucach to ja mam od razu czarna wizje ze sie udusze - plachta na oko jest irytujaca zgadzam sie z Toba...
Najwazniejsze ze jestes w domu, teraz odpoczywaj i dochodz do siebie w swoim tempie.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], nfd i 83 gości