W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 26, 2012 18:25 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

mam dobre wieści. Ta pani chce te dwa kotki :) mówi, że widziała je na internecie i że nie chce ich wypuszczać dla bezpieczeństwa tylko mają być w domku. Ta pani jest z Przewłok ma na imię Bożena i podam nr tel. 723935901. Olafen "wybadaj" tą panią :) ale myślę że chce dla kotków dobrze. Daj proszę znać co ustaliłyście bo jestem ciekawa :)

A jeszcze takie pytanie mam: czy 2 kotki robią u ciebie do jednej kuwety? czy trzeba dwie?

ewik85

 
Posty: 303
Od: Śro kwi 18, 2012 7:50

Post » Sob maja 26, 2012 18:39 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Ta pani na razie nie odbiera. Zadzwonię do niej później jeszcze raz.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob maja 26, 2012 19:17 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

olafen pisze:Ta pani na razie nie odbiera. Zadzwonię do niej później jeszcze raz.

Na pewno zaraz wrócą do domku. Wtedy będzie można się dodzwonić. :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob maja 26, 2012 20:27 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Dodzwoniłam się i Oruś z Sarą jadą w piątek do nowego domku :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

DZIĘKUJĘ WAM
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob maja 26, 2012 20:46 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Super. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob maja 26, 2012 20:47 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

oj jak cudownie, a jedziesz zawieść kotki osobiście i sprawdzić odrazu warunki? hehe pytam się bo chcę dla wszystkich kotków jak najlepiej :P

ewik85

 
Posty: 303
Od: Śro kwi 18, 2012 7:50

Post » Sob maja 26, 2012 20:52 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

a my Pani Jasiu będziemy musiały pomyśleć o jakiejś budce na zimę dla Suzi tylko żeby ją inny kot nie wygonił :/

ewik85

 
Posty: 303
Od: Śro kwi 18, 2012 7:50

Post » Sob maja 26, 2012 20:55 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Pani Jasiu a czy pani kotki robia do jednej kuwetki?

ewik85

 
Posty: 303
Od: Śro kwi 18, 2012 7:50

Post » Sob maja 26, 2012 21:13 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Ewa, ja mam w prawdzie dwie kuwety, ale 3 koty i moja Citka jest dziwolągiem. Często jednak jest tylko jedna kuweta, gdy druga jest w czyszczeniu i kotki też w nią się załatwiają razem.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob maja 26, 2012 21:15 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

ewik85 pisze:oj jak cudownie, a jedziesz zawieść kotki osobiście i sprawdzić od razu warunki? hehe pytam się bo chcę dla wszystkich kotków jak najlepiej :P



Pojadę tam sama, bo chcę zobaczyć warunki i ta pani sama nie miałaby czym po nie przyjechać.
Generalnie pani bardzo miła i jej córka bardzo pragnie kotka, więc chcą jej dać dwa :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie maja 27, 2012 7:32 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Ewik85 ja mam dwie kuwety, ale tylko dla swojej wygody i mam miejsce w łazience. Jedna duża kuweta na pewno kotkom wystarczy. Moje kotki załatwiają się gdzie chcą. Ostatnio kupala robią tylko do jednej a siki do drugiej. Same ustalają lub wybierają. Jak jestem w domu to często usuwam to "coś" z kuwet, natomiast często pół dnia nic nie robią tam. Jednak jak mnie nie ma to dwie kuwety się sprawdzają. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie maja 27, 2012 8:37 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

ok dzięki za odpowiedź, ja narazie nie zdecyduje się na drugiego kotka, no chyba że znajdę znów jakąś przybłędę. Może jestem troszke samolubna ale uwielbiam jak dziunia śpi ze mną na jednej poduszce całą noc :p
Mam nadzieje, że kotki z tym psem się dogadają :) jak będziesz wiedzieć co u nich to pisz :)

ewik85

 
Posty: 303
Od: Śro kwi 18, 2012 7:50

Post » Nie maja 27, 2012 9:33 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Na pewno napiszę i zaproponuję tej pani, aby sama pisała na tym forum :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie maja 27, 2012 9:37 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Myślę często o czarnulce Suzi i sądzę, że panom uda im się ją zwabić do dyżurki aby zimą tam z nimi była, zresztą nie tylko zimą. Na pewno te kleszcze by ja tak nie gryzły. Panowie chyba po tym wszystkim bardziej ją pokochali i bardziej się nią zaopiekują. Chcę jeszcze spróbować z kroplami walerianka, będę smarować wejście do dyżurki / o ile panowie na to pozwolą/ i może wtedy się oswoi i tam wejdzie. Jeść też poproszę aby jej dawali w dyżurce, bo te muchy są okropne. Może chociaż to się uda. Ona do budki poprzedniej nie wchodziła, albo inne koty też co przychodziły się gdzieś skryć przegoniło ją .
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie maja 27, 2012 9:40 Re: W Stargardzie Szczecińskim kocięta na parkingu marzną-po

Ja na zimę mogę ją do siebie zabrać.
Szpitale juz zaliczyłam, wiec będę stale w domu, zajmę się nią, i wspólnie poszukamy jej już czyściutkiej i zdrowiutkiej najlepszego domku :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bianka 4 i 59 gości