[Białystok11]nadal kociakowo :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 23, 2011 11:11 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Niebieska dziś strzeliła baranka i jest to 100 % panienka :)

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 23, 2011 11:14 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

a nasza niebieska dziś przyatakowała moją rękę, obsyczała mnie na maxa i nawet warknęła, jak chciałam wziąć ją na rączki - ot, standard w jej wykonaniu :roll:
ale po godzinnym mizianiu była taka szczęśliwa, że poezja :mrgreen:
Fryga natomiast tak bardzo chciała bawić się z Millą (czytaj: biegać po mieszkaniu jak opętane :mrgreen:), że sama wyskoczyła z klatki :mrgreen:
teraz grzecznie wróciły do klatki na lunch 8)
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 23, 2011 13:23 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

mam trochę zdjęć z wystawy kotów rasowych na poczcie. (będzie więcej)fotograf ostatnio wciąż jest poza Białymstokiem, więc nie ma jak umówić się na koto-foto. jak ktoś chce zobaczyć te zdjęcia to proszę o adres e-mail na pw :)

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Pon paź 24, 2011 18:53 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

ej, ja też bym chciała niebieskiego kota 8) mój czarny tymczas wygląda i zachowuje się bardzo zdrowo.. jest takim cudnym kociakiem w sam raz do adopcji 8)

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Pon paź 24, 2011 20:46 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

beata87 - mówisz, masz :) Jeszcze jeden niebieski bryka sobie w Dojlidach. Znając Kassję i jej driverów długo tam nie pobryka :twisted:
Pouczająca historia - byłam dziś na sesji foto u p. Anny na Warszawskiej (dzieciory zasnęły, babcia trwała na posterunku - wniosek - babcia to skarb :D )
Zgarnęła wczoraj dużą czarną kocicę. Kocica nieufna,ale z paskudną raną na szyi więc pilne było. Okazało się, że kota przełożyła sobie łapę przez obróżkę i zaczęło jej to wrastać. Smród i wogóle syf kolczasty.
Kota dziś do weta, zaniosłam karty leczenia, zrobiłam zdjęcia choć nie sądziłam że ktoś po takim czasie będzie koty szukał - musiała się błąkać dość długo.
Dopiero po kilku godzinach uświadomiłam sobie, że obróżka była z adresówką - i ..bingo. Był telefon, stęskniona pani. Kotka zgubiła się w sierpniu, dokładnie uciekła z transportera. Kobieta jej szukała (fakt, były ogłoszenia w okolicy) i już straciła nadzieję. NO i weź tu bądź mądry - z jednej strony obróżka mało kotki nie zabiła - z drugiej strony - przyczyniła się do happy endu.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 24, 2011 21:58 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Zobaczcie jakie piękności czasami można znaleźć w śmietniku :roll:
Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 4:33 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

cudeńko :1luvu:
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 7:39 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

beata87 pisze:ej, ja też bym chciała niebieskiego kota 8) mój czarny tymczas wygląda i zachowuje się bardzo zdrowo.. jest takim cudnym kociakiem w sam raz do adopcji 8)


Beatko, jak Ci Kassja nie załatwi czegoś niebieskiego, to ja Ci Safirę mogę odstąpić :mrgreen: trzy wariatki z czwartym oszołomem biegające najczęściej po mnie, to ponad moje siły 8)

i dziękuję pięknie za fotki z wystawy :1luvu:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 7:55 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Podziękowania
Z całego serca pragniemy podziękować Pani Agacie oraz portalowi Kotkowo.pl za pomoc w odnalezieniu naszej ukochanej koteczki.

Dzięki wam nasza Gwiazeczka jest już bezpieczna w domu.

Jeszcze raz wszystkim dziękujemy !
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 10:51 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Beatko dziękuję za zdjęcia.Widzę na nich że były też występy :mrgreen: Agata śpiewała czy mówiła wierszyk? :mrgreen:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 12:26 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Beatko bardzo dziękuję za fotki, ale nie ma na nich śpiewającej Agaty :(
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 13:42 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Oj dziewczynki, ja żebrałam :oops: (na koty of kors ;D)
A Gwiazdeczka to ta kota od obróżki. I nie mi się należą podziękowania a p. Annie która ją zgarnęła, ale bardzo nam miło :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 15:43 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 19:21 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

aga&2 pisze:Oj dziewczynki, ja żebrałam :oops: (na koty of kors ;D)
A Gwiazdeczka to ta kota od obróżki. I nie mi się należą podziękowania a p. Annie która ją zgarnęła, ale bardzo nam miło :D

Oczywiście że żebrałaś :ok: A w międzyczasie wystąpiłaś z mini recitalem :mrgreen:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 25, 2011 20:46 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Złapałam cudną puszystą trikolorkę -małe około dwumiesięczne cudo, głaskana włącza cudowny motorek. Okazało się po prześwietleniu,że ma wyrwany przy nasadzie ogonek, który jest niestety martwy. W odległości około 1/3 ogonka jest ranka i tę 1/3 trzeba amputować już jutro i podawać kici zastrzyki przywracające krążenie.Tylko co przywracać jak ogonek jest oderwany od tułowia, ale może sie zdarzy cud..... potem kolejna operacja . Doktor daje kilka %, że się uda. Kicia robi pod siebie.
Najbardziej rozumna opcja - uśpienie, ale ona tak je z apetytem , chodzi , co prawda tylne łapeczki ma słabsze. I tak wspaniale mruczy przy głaskaniu, pozatym ma piękne duże okrągłe oczy, naprawdę jest prześliczna. Rozum mówi mi,że trzeba sie zdecydować na najgorsze a sumienie - mówi nie, Ona podobno teraz nie cierpi, nie boli ją , kiedys bolało. Co sie stało z nią - nie wiadomo. Może uraz , może zły człowiek???
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 755 gości