Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

Saba i Daisy się przyjaźnią naprawdę! Nawet się ganiają i siłują razem, ale nie śpią przytuleni - ciekawe dlaczego? Daisy preferuje spanie w kocim łóżeczku, Saba śpi w różnych miejscach, czasem w nocy przychodzi do Dużej, ale na krótko. Jest wielki i ciężki - powinna go Duża trochę odchudzić, bo nikt go nie adoptuje...
Ale ogólnie jest nieźle, bo wszystko otwarte, możemy łazić po całym mieszkaniu - no i tylko 2 tymczasy

Sabcia

Duża kiedyś zrobiła mi filmik. Spróbowała go załadować na Facebooku, ciekawe, czy go zobaczycie?
http://www.facebook.com/groups/35373649 ... =2&theater
Sabcia aktorka

Widziałam, widziałam

trochę krótko. I nie jesteś aktorką, jesteś gwiazdą :kotek:

Fasolka

MalgWroclaw pisze:Widziałam, widziałam
trochę krótko. I nie jesteś aktorką, jesteś gwiazdą
Fasolka

Sabcia

No to jeszcze jeden filmik, Duża zrobiła tło muzyczne :twisted:

http://www.facebook.com/groups/35373649 ... =2&theater
Sabcia rozkoszna
Nawet nie wiedziałam, że coś nucę :oops:

duza od Sabci

Sabciu

duża Fasolki

Ale Ty masz śliczny film, Sabciu. I taki różowy nochalek, mówi duża.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Sabciu
duża Fasolki

Ale Ty masz śliczny film, Sabciu. I taki różowy nochalek, mówi duża.
Fasolka

Sabcia

No, nie udało mi się dzis złapać tej przeziębionej kotki, którą chciałam zabrać do weta, a potem do domu. Wzięlam kotkę na ręce i wpakowałam do transportera, ale transporter się OTWORZYŁ podczas przenoszenia. Szkoda, kotka się niepotrzebnie przestraszyła i teraz nie ma mowy, żeby ją znowu złapać - jest oswojona, ale nie aż tak... Oczywiście to wina transportera! Obejrzałam go dokładnie i stwierdziłam, że przy silnym nacisku kratka zamykająca po prostu wysuwa się z zatrzasków - chyba jezt po prostu o milimetr-dwa ZA MAŁA i nie trzyma. Muszęten transporter odstawić i potraktować jakbudkę dla kotów - już się nie odważę włozyć do niego kota!!!

jolabuk5 pisze:No, nie udało mi się dzis złapać tej przeziębionej kotki, którą chciałam zabrać do weta, a potem do domu. Wzięlam kotkę na ręce i wpakowałam do transportera, ale transporter się OTWORZYŁ podczas przenoszenia. Szkoda, kotka się niepotrzebnie przestraszyła i teraz nie ma mowy, żeby ją znowu złapać - jest oswojona, ale nie aż tak... Oczywiście to wina transportera! Obejrzałam go dokładnie i stwierdziłam, że przy silnym nacisku kratka zamykająca po prostu wysuwa się z zatrzasków - chyba jezt po prostu o milimetr-dwa ZA MAŁA i nie trzyma. Muszęten transporter odstawić i potraktować jak budkę dla kotów - już się nie odważę włozyć do niego kota!!!

mam nadzieję, że ona nie zniechęci się trwale.

UMŁ ciągle nie ogłosił przetargu na sterylki miejskie, tak jak w ubiegłym roku każe karmicielom dzwonić za tydzień, za miesiąc....
Znów sterylki ruszą w maju, kiedy kociaki już się urodzą..

Proszę Was o pomoc - w ubieglym roku tem nacisk poskutkował

viewtopic.php?f=1&t=126091&p=8636501#p8636501

Wczoraj nasz szpitalny Kubuś pojechał do lecznicy. Łobuz musiał się tłuc z innym kotem, miał rozerwane ucho i poszło od tego zakażenie, silnie zapuchł. Dostał antybiotyk, srodki na obrzęk i przeciwbólowe, a wetka stwierdziła, że Pan Kubuś jest super facet

Kubuś zostanie w lecznicy kilka dni, a potem niestety wraca do piwnicy...

Bura kotka przychodzi na karmienie, tylko się teraz nie mizia. Ale też nie kicha,dalamjej hiconcil w kocim mleczku,mozedojdzie do siebie. Żal mijej bardzo bo to kicia domowa, należy jej się domek...No trudno,może za jakis czas znowu nabierze zaufania...

A tu filmiki - z Sabą;
http://www.facebook.com/events/#!/photo ... =2&theater
i z Sabą oraz Daisy:
http://www.facebook.com/events/#!/photo ... =2&theater

Saba i Daisy cudne :1luvu:

a Kubuś... Kubuś z banerka? :cry:

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/1302 ... e8ec,1,3,5
... mry!

ewa_mrau pisze:http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/1302367,miasto-walczy-z-bezdomnoscia-zwierzat-bezplatna,id,t.html#3be32a15825fe8ec,1,3,5
... mry!

No i właśnie to jest robione "na odwal się" :evil:

- od kwietnia (czyli kotki dawno w ciąży)
- "na własną rękę" transport
- o przechowaniu po zabiegu ani słowa.
Jak wszędzie w Polsce (może nie wszędzie talony są od kwietnia, tylko wcześniej).
Byle nikt się nie przyczepił do władzy :evil:

Moje koty -dom,tymczasy,przydomowe, szpitalne, Malutki[']

Kto przegląda forum