Promysiu, jak nocka minęła?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Erin pisze:Też bym chciała, żeby to była trutka.
Promysiu, jak nocka minęła?
Marcelibu pisze:Erin pisze:Też bym chciała, żeby to była trutka.
Promysiu, jak nocka minęła?
Na pewno trzeba odjajczyć Promyka, bo zaśmierdoli Smarti całą chałupę. A przy okazji można zajrzeć do gardziołka (jedna narkoza). Wtedy będziemy więcej wiedzieć, wszyscy będziemy trochę (jakby) spokojniejsi, bo wiadomo będzie czego się można spodziewać. A może sprawa krwawienia z krtani to rzeczywiście efekt przełknięcia trutki, a może jednak nowotwór? Profesor powiedział, że 2-3- tygodnie jeszcze koniecznie Promyk musi odpocząć, jeżeli nie będzie krwotoków - w tygodniu po Świętach można się umawiać na Wąchocką (Iwonka chyba tam będzie miała najbliżej) we wtorki. Pozostałe miejsca, gdzie przyjmuje profesor Galanty to Mokotów (Al. Niepodległości), lecznica "Bemowo" (na Bemowie) i pewnie SGGW na Ursynowie. Telefon do profesora: 606 944 559 i może się powołać na mnie (sprawę Meo z lecznicy ELWET).
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 67 gości