25 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 14, 2012 21:53 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lidka02 pisze:Stać na to kogoś........

Mnie stać, no i co z tego?
Masz jakieś propozycje?

Ile masz kotów-tzw. rezydentów?
Nie do adopcji ofkors, bo: nie są kłopotliwe, bo ona się nimi zajmie najlepiej, bo ona je kocha...
Bądź uprzejma nie marudzić w tym wątku.
Nie jest on o Tobie.
Na razie :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 22:06 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ewar pisze:Wszędzie jest ten sam problem-brak DT i DS.Piękny, długowłosy Bohun z mojego podpisu już prawie pół roku u mnie siedzi.Faktycznie, niepokojące jest to, że p.Halinka nie chce oddawać kotów.Dlaczego? A w efekcie najwięcej cierpią koty i to jest dla mnie straszne :cry:

Tak ewar, wszędzie jest ten sam problem. Trudno znaleźć domy kotom, zwłaszcza starszym.
Ale nie masz 20 kotów, prawda? Nie masz nawet 10 kotów.
A robisz dużo i osobiście bardzo Twoją działalność szanuję.

I powtórzę - tak, cierpią koty, cierpią przez głupotę i bezrefleksyjność fanek oraz toksyczną miłość zbierających. Miłość, która w efekcie nie jest miłością tylko karykaturą tego uczucia, a ściślej aberracją umysłową.
I jeszcze - afera z "azylem" zaczęła się ponad rok temu. I nic z tym nie zrobiłyście, nic. To Wasza wina, że teraz te koty będą umierać w schronie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 14, 2012 22:09 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

redaf pisze:Oczywiście, że koty ucierpiały najbardziej.
Przez głupotę ludzi :roll:
ewar pisze:...oddaję koty tam, gdzie trafiają się domki.
Fakt, najwięcej w Warszawie, ale są i w innych miastach, w Stalowej też się trafiły.
Czy to zarzut, że Warszawa? 8O

Nie zarzut.
Ale zdziwko.
Bo kiedy miała ode mnie być adoptowana któraś tymczaska dowiedziałam się, że stawiam wygórowane wymagania.
A w ogóle to już ze Stalowej Woli do Warszawy ktoś kotkę wiezie.
Gosiar kotkę na szybkich przywiozła.
Mówi Ci nick Gosiar coś? 8)

Owszem,gosiar to moja córka.Nie wiem, o jaką kotkę chodzi.A gosiar chyba nigdy nie wiozła ode mnie kota.Zawsze jest wizyta przedadopcyjna, z domkami mam kontakt ( z wyjątkiem jednego, ale chyba nie o Rosę tu chodzi), a i sporo domków jest forumowych. Wymagania mam standardowe, podpisuję umowę adopcyjną, skopiowaną z forum z resztą, tę od Jany.
Przepraszam ze swej strony za OT, już nie będę więcej odpowiadać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 14, 2012 22:20 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ewar pisze:...gosiar chyba nigdy nie wiozła ode mnie kota.

Chyba. Zwłaszcza do Warszawy na Ursynów. :ryk:
ewar pisze:Zawsze jest wizyta przedadopcyjna

Tia? Ze Stalowej na Służewie nad Dolinką na przykład? :ryk:
ewar pisze:Wymagania mam standardowe, podpisuję umowę adopcyjną, skopiowaną z forum z resztą, tę od Jany.

Patrz wyżej :ryk:
ewar pisze:Przepraszam ze swej strony za OT, już nie będę więcej odpowiadać.

Ja też nie będę. OT i już :ryk:

Edit: A byłam wtedy początkującym DT.
Takim, co myśli, że świat nie należy do tych, co go pazurami wydzierają :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 22:37 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ewar pisze:
redaf pisze:Oczywiście, że koty ucierpiały najbardziej.
Przez głupotę ludzi :roll:
ewar pisze:...oddaję koty tam, gdzie trafiają się domki.
Fakt, najwięcej w Warszawie, ale są i w innych miastach, w Stalowej też się trafiły.
Czy to zarzut, że Warszawa? 8O

Nie zarzut.
Ale zdziwko.
Bo kiedy miała ode mnie być adoptowana któraś tymczaska dowiedziałam się, że stawiam wygórowane wymagania.
A w ogóle to już ze Stalowej Woli do Warszawy ktoś kotkę wiezie.
Gosiar kotkę na szybkich przywiozła.
Mówi Ci nick Gosiar coś? 8)

Owszem,gosiar to moja córka.Nie wiem, o jaką kotkę chodzi.A gosiar chyba nigdy nie wiozła ode mnie kota.Zawsze jest wizyta przedadopcyjna, z domkami mam kontakt ( z wyjątkiem jednego, ale chyba nie o Rosę tu chodzi), a i sporo domków jest forumowych. Wymagania mam standardowe, podpisuję umowę adopcyjną, skopiowaną z forum z resztą, tę od Jany.
Przepraszam ze swej strony za OT, już nie będę więcej odpowiadać.

OT? Wygodne. Użyteczne. Zazdroszczę zdrowego dystansu...
Czy niegdysiejsze bywalczynie wątku zaniemówiły z wrażenia? Ponownie apeluję o łut cywilnej odwagi :| Ratujmy koty, które w wyniku m.in. Waszej beztroski wkrótce umrą w schronie!!!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 23:01 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nadal cisza. Mam nadzieję, że za to w realu wrze...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 23:07 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Również pomogę w ogłaszaniu. Poproszę o dane, tekst i zdjęcia.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie paź 14, 2012 23:07 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny, Dyktatura wiele razy rozmawiała z p. Haliną na temat liczby kotów i te koty, na których wydanie p. Halina dawała zielone światło, ogłaszała i szukała im domów, pomagała przy remoncie. Co mogła jeszcze zrobić? Czy miała wynosić koty potajemnie z jej domu? Gdzie je przetrzymywać? W wynajmowanym mieszkaniu, którego właściciel nie wie o teraźniejszej tymczasce Perełce?
Dokąd mamy zabrać te koty?
Jest nas w Koszalinie dosłownie kilka osób, ja w tym wszystkim robiłam najmniej (kilka razy w azylu fotografowałam kociaki przeznaczone do adopcji). Ale wiem, że Ania robiła wszystko, co mogła, żeby pomóc p. Halinie.
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 14, 2012 23:11 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zofia.Sasza pisze:Nadal cisza.
Mam nadzieję, że za to w realu wrze...

Tia?
Dyktatura, Ty ten wątek prowadziłaś.
Od kilku lat.
U Pani Halinki różnie się działo: epidemia pp i takie tam...
Masz pomysł na opanowanie teraz nad wyraz bardzo podbramkowej sytuacji :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 23:12 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Karena pisze:Dziewczyny, Dyktatura wiele razy rozmawiała z p. Haliną na temat liczby kotów i te koty, na których wydanie p. Halina dawała zielone światło, ogłaszała i szukała im domów, pomagała przy remoncie. Co mogła jeszcze zrobić? Czy miała wynosić koty potajemnie z jej domu? Gdzie je przetrzymywać? W wynajmowanym mieszkaniu, którego właściciel nie wie o teraźniejszej tymczasce Perełce?
Dokąd mamy zabrać te koty?
Jest nas w Koszalinie dosłownie kilka osób, ja w tym wszystkim robiłam najmniej (kilka razy w azylu fotografowałam kociaki przeznaczone do adopcji). Ale wiem, że Ania robiła wszystko, co mogła, żeby pomóc p. Halinie.

Pytanie brzmi - czy pani Halina jest osobą, która pozwala sobie pomóc? Bo z tego co można wywnioskować z wątku nie jest to oczywiste.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 14, 2012 23:24 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Doczytuję...
Grażyna-kg pisze:
Dyktatura pisze:Na forum jest osoba która posądza mnie o defraudację pieniędzy dla kotów p. Haliny. Myślę, że najlepszym dowodem na to, że tak nie jest są faktury od weterynarza. Gdyby jednak ktoś chciał mieć pewność, że pieniądze są przekazywane do właściwych rąk mogę podać nr p. Haliny i wetów na pw. Oni potwierdzą jakie kwoty otrzymują. :)

Piszę to tutaj ponieważ nie chcę przed nikim niczego ukrywać, a wątek prowadzę bo mnie o to poproszono.
Niedługo pieniądze na koty p. Haliny będą trafiać na konto Stowarzyszenia "Kundelek". Jest to nowe stowarzyszenie i jeszcze nie ma założonego konta bankowego.


Pani Aniu, zaszło nieporozumienie. Chodzi tylko o czas !
Pomoc dla p.Haliny musi docierać do niej szybko,natychmiast - zwłaszcza gdy w "azylu" coś się dzieje , np. choroba.
Pani często wyjeżdża i pomoc dla p.Haliny, która dociera najpierw na pani adres, albo najpierw na pani konto - musi czekać .....A tu często czas się liczy !
Dlatego p.Halina poprosiła, aby zmienić DANE : podać bezpośrednio JEJ ADRES i JEJ KONTO bankowe !

Wszyscy wiemy, jak jest w tym "azylu" : p.Halina prędzej sobie odejmie od ust, zje suchy chleb, a zwierzakom nie odmówi !
Dlatego nie ma podstaw aby nie ufać p.Halinie , bo to by było największą niesprawiedliwością !
To p.Halina przyjęła na swoje malutkie 2 pokoje ok 40 kotów i 2 psy- one kiedyś w potwornym stanie wyciągnięte ze schroniska, a koty przybywały kolejno, każdy po tragicznych przejściach, albo chore, a wiele z nich to koty WYRWANE z koszalińskiego schroniska i absolutnie nie mogły już tam wrócić - często chorują, potrzeba finansowego wsparcia na ich leczenie !

P.Halinie trzeba naprawdę ze wszystkich sił pomagać, bo jest taka konieczność i nawet nie trzeba zbyt "szczegółowo" rozliczać p.Haliny z otrzymywanej pomocy, bo znamy sytuację w tym "azylu" i każda pomoc dostarczana do "azylu" czy to pieniężna, czy rzeczowa- PRZEZNACZONA JEST WYŁĄCZNIE DLA ZWIERZAKÓW !

Jest jeszcze jeden problem : u p.Haliny jest takie przepełnienie, że zanim się tu nie "rozluźni", nie należy "dorzucać" jej kolejnych kociaków na odchowywanie, na leczenie. Tu nie ma warunków do odizolowania na kwarantannę, na leczenie.


Gdy do "azylu" przybył kociak z pp, moje Stowarzyszenie REKS zareagowało na apel o pomoc (2.10.2011) .
Wysłaliśmy 4 ampułki surowicy dla zagrożonych kociąt,
a także od nas pochodziła 1 amp. którą otrzymał ten malutki, który zaraził inne i sam nie żyje...
Pomagamy NIEODPŁATNIE, nigdy nie oczekujemy zwrotu kosztów.
Sfinansujemy też dzisiejszy (19.10.11) zabieg usuwania chorych zębów u jednego z kotów u p.Haliny - będzie to koszt 200 zł.
20.05.2011. REKS sfinansował zakup do "azylu" p.Haliny odpowiedniej metalowej siatki na okna jej mieszkania i wiceprezes REKSa, p.Czarek, nieodpłatnie zamontował ją w oknach.
Kilka dni temu przejęliśmy do naszego kołobrzeskiego schroniska wszystkie małe i młode kociaki, które przebywały w "azylu" p.Haliny - aby pomóc w oddaniu ich do adopcji.

Ja pierdzielę!
Bez komentarza.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 15, 2012 5:29 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zofia.Sasza pisze:
ewar pisze:
redaf pisze:Oczywiście, że koty ucierpiały najbardziej.
Przez głupotę ludzi :roll:
ewar pisze:...oddaję koty tam, gdzie trafiają się domki.
Fakt, najwięcej w Warszawie, ale są i w innych miastach, w Stalowej też się trafiły.
Czy to zarzut, że Warszawa? 8O

Nie zarzut.
Ale zdziwko.
Bo kiedy miała ode mnie być adoptowana któraś tymczaska dowiedziałam się, że stawiam wygórowane wymagania.
A w ogóle to już ze Stalowej Woli do Warszawy ktoś kotkę wiezie.
Gosiar kotkę na szybkich przywiozła.
Mówi Ci nick Gosiar coś? 8)

Owszem,gosiar to moja córka.Nie wiem, o jaką kotkę chodzi.A gosiar chyba nigdy nie wiozła ode mnie kota.Zawsze jest wizyta przedadopcyjna, z domkami mam kontakt ( z wyjątkiem jednego, ale chyba nie o Rosę tu chodzi), a i sporo domków jest forumowych. Wymagania mam standardowe, podpisuję umowę adopcyjną, skopiowaną z forum z resztą, tę od Jany.
Przepraszam ze swej strony za OT, już nie będę więcej odpowiadać.

OT? Wygodne. Użyteczne. Zazdroszczę zdrowego dystansu...
Czy niegdysiejsze bywalczynie wątku zaniemówiły z wrażenia? Ponownie apeluję o łut cywilnej odwagi :| Ratujmy koty, które w wyniku m.in. Waszej beztroski wkrótce umrą w schronie!!!

Aha, dobrze.Naprawdę nie wiem, o jaką kotkę chodzi.Gosiar jest za granicą, zapytam ją po powrocie, może ona się domyśli.Tak, redaf, wizyty przedadopcyjne były, często prosiłam o nie osoby z forum, ostatnio przeprowadza je joluka, za co jestem jej ogromnie wdzięczna, bo robi to doskonale.Daję ogłoszenia, ktoś na nie odpowiada i nie pytam,czy aby nie są zainteresowani innym kotem, fakt.A powinnam? O co chodzi?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 15, 2012 5:54 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Poznając p. Halinę trafiłam do niej do domu i się przeraziłam. Włosy stanęły mi dęba i myślałam ze zwymiotuję.
Wtedy podjęłam decyzję, że należy pomóc mieszkańcom tego mieszkania. Zaczęłam robić ogłoszenia o kotach do adopcji, tym które były chore pomogłam wspólnie z innymi forumowiczami leczyć. Inni forumowicze słali żwirki i karmę dla azylu - fakt na moją prośbę. Aczkolwiek też pomagali.
Kiedy wyszedł temat odbierania kotów wyremontowałam mieszkanie z pomocą innych osób. Remont przypłaciłam zdrowiem i solidnym kopniakiem w dupsko ze strony co poniektórych osób, które to właśnie pod pretekstem pomocy kotom z "azylu", zgłaszały fakt przepełnionego mieszkania do straży miejskiej. Okazuje się bowiem, że sąsiadom wcale to nie przeszkadzało.

Przestałam ogłaszać, przestałam pomagać. Zostawiłam pomoc tym którzy ot tak zaczęli obrzucać mnie błotem. Efekt tego widać.

Sytuacja z zabraniem 25 kotów, nie była zgłoszona przez sąsiadów, była podyktowana apodyktyczną chęcią zemsty prezes TOZ, że p. Halinka odeszła z tej bardzo krzywdzącej zwierzęta organizacji (tu można mnożyć przykłady, na znęcanie się nad zwierzętami).

Oczywiście kotom przebywającym w schronisku pomogę. Tym młodszym znaleźć DS-y a tym chorym i starym wrócić do opiekunki.

Chciałam tez ustosunkować się do zbieractwa. Możliwe, że we wczesnej fazie p. Halina wykazywała tendencje do zbieractwa ale w pewnym momencie się zreflektowała i dlatego te ok. 30 kotów które dokarmia na osiedlu nie jest u niej w domu. 99% kotów przez nią dokarmianych jest wysterylizowana i kiedy dzieje mu się krzywda wieziona do weterynarza.
Koty w "azylu" koty po przejściach, często zgarniane z ulicy ledwo żywe, więc zanim nazwiecie kogoś zbieraczem to radze się zastanowić.

Teraz wiem tylko jedno człowiekowi który mnie opluł jak wyciągnęłam do niego rękę nie pomogę, ale kotom które pokochałam TAK.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 15, 2012 7:06 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Beliowen pisze:
lidka02 pisze:ciekawe co one robią jak pomagają .

One m.in. finansują antykoncepcję i kastracje Twoich podopiecznych, lidka02, a także pomagają Ci wywalczyć to, co należy Ci się od gminy
akurat Ty chyba nie masz wielu podstaw do narzekania na onych.



Tak gwoli ścisłości. One nie finansują antykoncepcji i kastracji podopiecznych lilka02, tylko wolnożyjących kotów, które lilka02 wyłapuje poświęcając swój czas.
„Jeżeli wolność cokolwiek znaczy, to jest to prawo mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć"

Stworze­nia zgro­madzo­ne na dworze pat­rzyły to na świ­nię, to na człowieka, znów na świ­nię i znów na człowieka, ale nie można już było roz­poznać, która twarz do ko­go należy. G.Orwell

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Pon paź 15, 2012 7:26 Re: Ukradli 25 kotów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

beata68 pisze:
Beliowen pisze:
lidka02 pisze:ciekawe co one robią jak pomagają .

One m.in. finansują antykoncepcję i kastracje Twoich podopiecznych, lidka02, a także pomagają Ci wywalczyć to, co należy Ci się od gminy
akurat Ty chyba nie masz wielu podstaw do narzekania na onych.


Tak gwoli ścisłości. One nie finansują antykoncepcji i kastracji podopiecznych lilka02, tylko wolnożyjących kotów, które lilka02 wyłapuje poświęcając swój czas.

Czyli - jak rozumiem - pomagają kotom, które wyłapuje lidka02. Tak?

Jak dla mnie, jest to odpowiedź na pytanie "Ciekawe, co one robią, jak pomagają?". I nie ma co czepiać się słówek.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 171 gości