O Boziu, jakie cudo
A chłopaki co na to?
Ja się tak łatwo nie poddaję, Siostry.
Moja druga ksywa to IRA (tak, tak - dużymi literami

).
Potrafię być bojowa i nieustępliwa, jak coś postanowię.
Nemi, problem tylko w tym, że Piracik nie jest maluchem.
To dorosły kawaler. I trochę humorki miewa - jak to chłop

AniHili, tylko z kiciem może być problem jeden.
Czasami mogę go pogłaskać bez problemów.
A czasami jest atak, dziś nawet grube rękawice nie pomogły.
Oby mu to przeszło. Kiedyś miałam kicię na tymczasie i tak ją oswoiłam.
Przy sterylce obcięli jej pazurki i nie bałam się jej pacania.
Pirat to robił w klatce do tej pory, może poza klatką nie będzie się czuł taki zniewolony.