Dzień dobry
witamy wtorkowo, po długim weekendzie
(choć dla mnie, teraz cały czas jest wolne

)
u nas nie wesoło, mamy robale i mase roboty przy tym -wielkie, długie glisty

gdyby nie sobotnie wymiociny na pościeli z 4 pasożytami nawet bym nie wiedziała ( a odrobaczałam wszystkie 2 miesiące temu
robaki, robaki - no i się zaczęło - biegunki - walczę z biegunkami u 4 kotów ( Homer, Boluś, Samson i Tosia), jest naprawdę kiepsko

zapachy są nie ciekawe i w kuwetach masakra
żwirek wymieniam codziennie, dezynfekuje; koty nie za bardzo maja apetyt, są apatyczne
3 koty robią z krwią, stasznie wodniście, strzelająco...nie nawidze robali!!!
zaczełiśmy odrobaczanie - jakimś nowym środkiem, o skłądzie takim jak aniprazol, nazywa się "quanifen" - ktos może stosował?
zapraszam na nasz filmowy bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=110605 bardzo potrzebujemy kupic duży woreczek intestinala na biegunkę,a dla Bolusia z racji jego problemów z zębami saszetki intestinala