
Chuda vel Bella była u mnie 5 miesięcy. Urodziła 6 kociąt, które zmarły. Zaopiekowała się znajdą Nel, Stasiem, Sarą i Stellą. Staś i Sara również zmarły. Stellą zmarła na FIP w nowy domu. Jej miejsce w tym domu zjęli Nel i Smyk. Chuda poszła do adopcji 18 stycznia. Ostatnie widomości o niej otrzymałam 30 marca. 21 sierpnie zaczęłam dopytywać się o Chudą, ale jej opiekunka milczała. 28 sierpnia wysłałam PW do swam z dogomani, z której polecenia był dom dla Chudej. Dzisiaj na GG otrzymałam informację "niestety mam bardzo zla wiadomosc. bella miala wypadek niedawno temu jak bylam w pracy i niestety nie dalo sie jej uratowac. dlatego tez wzielam wolne. kilka tygodni temu. jak bylam w pracy brat zostawil uchylony balcon jak wywieszal pranie i bella wyskoczyla. mnie tam nie bylo ale brat mowil ze za jakims ptakiem. balkon byl zaszklony. byly otwierane okna zaszklone. byly otwarte bo drzwi od balkonu byly zamkniete. nie zrobilam tego specjalnie, byl to wypadek i nie uwazam za stosowne zeby pani mi robila wyrzuty". Chuda zmarła 28 sierpnia.