Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 06, 2009 19:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Wyglądają na niezłe rozrabiaki :mrgreen:

bardzo spóźnione gratulacje z okazji wygranej :oops:
okazalo sie że moja brzydsza połowa podziałała też wśród swoich znajomych, za co jestem mu wdzieczna, bo mi ciśnienie skakało jak spadałaś na drugie miejsce 8O
Obrazek

babydoll

 
Posty: 74
Od: Pon cze 15, 2009 0:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie wrz 06, 2009 22:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

I ja nieśmiało się melduję :) bo wątek podczytuję z ukrycia od dawna :oops: . Jaka różnica w kocim przychówku jak towarzystwo jest czyste :1luvu:

Martitka

 
Posty: 115
Od: Pon sty 30, 2006 18:47
Lokalizacja: Złocieniec

Post » Pon wrz 07, 2009 0:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Ja czytałam, że imiom nie mają jeszcze miec...ale takie dwa śliczne mi wpadły do łba
Tarja i Marco :) :)

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 07, 2009 7:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Meldujemy się tym razem wyjątkowo spóźnieni - wygranej oczywiście gratulujemy i byliśmy święcie przekonani iż inaczej być nie może i...prześliczne srule trafiły do Ciebie Mirko :1luvu:

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Pon wrz 07, 2009 10:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Obrazek

Chuda vel Bella była u mnie 5 miesięcy. Urodziła 6 kociąt, które zmarły. Zaopiekowała się znajdą Nel, Stasiem, Sarą i Stellą. Staś i Sara również zmarły. Stellą zmarła na FIP w nowy domu. Jej miejsce w tym domu zjęli Nel i Smyk. Chuda poszła do adopcji 18 stycznia. Ostatnie widomości o niej otrzymałam 30 marca. 21 sierpnie zaczęłam dopytywać się o Chudą, ale jej opiekunka milczała. 28 sierpnia wysłałam PW do swam z dogomani, z której polecenia był dom dla Chudej. Dzisiaj na GG otrzymałam informację "niestety mam bardzo zla wiadomosc. bella miala wypadek niedawno temu jak bylam w pracy i niestety nie dalo sie jej uratowac. dlatego tez wzielam wolne. kilka tygodni temu. jak bylam w pracy brat zostawil uchylony balcon jak wywieszal pranie i bella wyskoczyla. mnie tam nie bylo ale brat mowil ze za jakims ptakiem. balkon byl zaszklony. byly otwierane okna zaszklone. byly otwarte bo drzwi od balkonu byly zamkniete. nie zrobilam tego specjalnie, byl to wypadek i nie uwazam za stosowne zeby pani mi robila wyrzuty". Chuda zmarła 28 sierpnia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 07, 2009 10:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Bardzo to przykre... Bardzo... :cry:
Obrazek

Martinki

 
Posty: 168
Od: Pon sie 03, 2009 16:48

Post » Pon wrz 07, 2009 10:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Przykre, że tyle kotów umiera przez ludzki brak wyobraźni :(

Biedna Bellunia :cry:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon wrz 07, 2009 11:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Ludzie niestety potrafią być bardzo bezmyślni :(

Martitka

 
Posty: 115
Od: Pon sty 30, 2006 18:47
Lokalizacja: Złocieniec

Post » Pon wrz 07, 2009 13:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

I nie zasługują, by robić im wyrzuty :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Bo wypadek?? Pewnie tak. Ale można go było uniknąć. Wystarczyło POSŁUCHAĆ.

Chuda (*)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon wrz 07, 2009 14:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Karma z Krakvetu już u mnie w domu. Przerzuciłam 210kg z przedpokoju do szafy w średnim pokoju. Dojdzie jeszcze 40kg. Szafa akurat pomieści cały zapas.

No to chyba mogę się już cieszyć. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 07, 2009 14:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

:dance: :dance: :dance: :dance: :dance:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon wrz 07, 2009 15:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Pewnie, że już możesz! Ja też się cieszę!!! :D
Obrazek

Martinki

 
Posty: 168
Od: Pon sie 03, 2009 16:48

Post » Pon wrz 07, 2009 15:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Mirka ale z ciebie paker :wink:

Ciesze się bardzo ! :piwa:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon wrz 07, 2009 16:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Pogratulowac bicepsów :ok: a czy kurier był ten sam co poprzednio ? :lol:
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon wrz 07, 2009 16:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Kurier zawsze jest ten sam. Dzisiaj wyjątkowo nie był rozmowny ani uśmiechnięty.


Strasznie żal mi Chudej. Pierwszy sezon letni w domu z zabezpieczonym balkonem i zarazem jej ostatni.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Farcia i 67 gości