Poradzisz sobie:) to kwestia przyzwyczajenia:)
I tak będziesz do niego gadać, jakby słyszał. Ja przynajmniej tak robię
Taki kot ma bardzo wyczulony węch i wzrok. Przychodzisz do domu i nie usłyszy klucza w drzwiach, ale wystarczy kilka chwil i Cię wyczuje i przybiegnie przywitać
Moja kotka jest bardzo uważna w stosunku do tego co się dzieje wokół niej. Obserwuje mnie i to co się dzieje, tak więc mam z nią kontakt bez przerwy.
Jeżeli kot jest wyluzowany i niezestresowany to zaskoczenie nie kojarzy mu się z czymś nieprzyjemnym. Czasami zachodzę ją i łapię, na co ona odpowiada głośnym obrażonym Miauu

ale tak to jest bardzo spokojna.. co oczywiście nie przeszkadza jej w nadach wariactwa
Będzie dobrze jak dacie sobie trochę czasu
Powodzenia