Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 31, 2009 9:01

no ja też tak uważam, piszę tylko jak wygląda Smulsko :)
to czekamy, czy Stella opuści DT iwci czy szukamy kogoś od nas
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 9:10

Etka pisze:Sis, czy to była Agnieszka?
Bo w wekend byla z Ania Agnieszka ktora chciala Julka badz Plamka ale chlopaki byly bardzo juz chore w szpitaliku i miala wrocic po kocia ktorego sobie upatrzyla a ktory mial kwarantanne.


To nie była Agnieszka - Aga jest z Łodzi, nie ze Skierniewic.
Julek i Plamek, którzy się jej spodobali byli w szpitalu, nie do wzięcia. Więc wypatrzyła sobie właśnie kocia nr 214.
No, trudno będzie musiała sobie wybrać kogoś innego.

Kocio nr 214 to Antoś. Uroczy, miły kocurek, który trafił do schroniska po śmierci opiekuna razem ze swoim czarno-białym towarzyszem nr 394 kilka tygodni temu.
Ogromnie się cieszę, że pojechał do domu, bardzo fajny kocio.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 9:21

oj biedna Aga, co sobie upatrzy to wzias nie moze..
Moze jednak Makatke jej dac?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 31, 2009 9:23

Asiu Sis a ten dom w Skierniewicach to nie dom z pieskami?
Takimi kociolubnymi?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 31, 2009 9:28

może Amigo...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 9:28

Etka pisze:oj biedna Aga, co sobie upatrzy to wzias nie moze..
Moze jednak Makatke jej dac?


Rozmawiałam z Agą przed chwilą - ma chorą mamę, lata z nią po lekarzach, a mąż siedzi z dziewczynkami. Przez najbliższe dwa, trzy tygodnie wstrzyma się z adopcją kociastego, bo nie miała by czasu, żeby się nim zająć tak jakby chciała.
Makaci jej nie polecę do takich małych dzieci. To fajna kicia, ale drapnąć, syknąć lubi, a poza tym chyba nie jest wysterylizowana.
A Amigo ma grzyba od miesięcy :( To też nie kot do domu z dwójką małych dzieci. Jeszcze by coś złapały nie daj Boże.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 9:50

Aniu u Amigosa to podobno alergia :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 10:15

Kto to wie, co to jest :(. Może i alergia faktycznie, nikt tego nie badał przecież.
Ale dla nich to będzie pierwszy kot. Są pełni dobrych chęci, serdeczni, ale nie mają doświadczenia. Nie czułabym się w porządku namawiając ich na kota, który może wymagać długiego leczenia (np. Alusia z alergią pokarmową adoptowana przez Zuzię 96 z naszego schroniska dopiero po prawie dwóch latach zaczęła funkcjonować normalnie, bez wydrapywania, nawrotów zmian na skórze, innych dolegliwości). Życie z kotem-alergikiem jest i kosztowne i kłopotliwe (wizyty u weta itp.).
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 12:17

Witam wszystkich bardzo serdecznie :D
Kociaczek nr 214 wczoraj dojechał bez problemów do Skierniewic miałcząc całą drogę. Z racji charakteru dostał imię Lord Miziak. Z rezydentką powoli zaczynają się dogadywać ale to trochę jeszcze czasu zajmie. Kociak przebywa w domu gdzie oprócz niego jest jedna 3 miesięczna kocica i 4 króliki. Nowy domek mu się spodobał i my chyba też, bo nie można się momentami od kota opędzić taki jest niedopieszczony :D Postaram się dziś wstawić jakieś zdjęcia z nowego domku.

P.S. Sorry że podebraliśmy komuś kota ale był strasznie miziasty i stwierdził, że z nami idzie.

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lip 31, 2009 12:23

Witaj Satyr77, niezmiernie się cieszę, że kocio z łódzkiego schroniska znalazł u Was ciepły kąt :D
na fotki czekamy z niecierpliwością!!!! Ale będzie miał fajne towarzystwo i kotów i królików 8O
extra!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 12:31

witaj, Satyr77 :)

tak to już jest, że czasem to one nas wybierają, przyczepią się jak rzep do psiego ogona i nijak pozbyć się ich nie można ;)

też czekam na fotki z niecierpliwością :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 12:31

Młodszy kociak lubi się z królikami i nie ma najmniejszego problemu, więc nie przypuszczamy żeby w przypadku Lorda było inaczej. Wiemy że królika zobaczył wczoraj pierwszy raz na oczy. Jak byłem na momencik w domu o 11 Pchełka(to rezydentka) już go nie ofukiwała i nie jeżyła się cała, ale cały czas go jeszcze odgania. On sam już zaczyna powoli podchodzić pod klatki królików z wyraźnym zainteresowaniem.

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lip 31, 2009 12:36

króliki są duże na szczęście to spoko - ułożą sobie relacje.
Lord - świetne imię :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 12:41

A do niego wybitnie pasuje. To naprawdę bardzo dystyngowany Pan kot :D .
Psiokocie wiesz może w jakim wieku jest nasz kiciek, na oko około 3 lat ale może znasz dokładniejszy wiek tego kota :?:


EDIT:
Właśnie znalazłem na photoblogu żony dwa zdjęcia z wczoraj.
http://www.photoblog.pl/kiche/44231907/lord_miziak.html
http://www.photoblog.pl/kiche/44232419/koty_dwa.html

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lip 31, 2009 13:07

Satyr77 pisze:A do niego wybitnie pasuje. To naprawdę bardzo dystyngowany Pan kot :D .
Psiokocie wiesz może w jakim wieku jest nasz kiciek, na oko około 3 lat ale może znasz dokładniejszy wiek tego kota :?:


Nic nie wiem niestety w jakim jest wieku, nie miał karty, ale na młodziaka (choćby po ząbkach) wygląda.
Kilka tygodni temu trafił do schroniska razem ze swoim czarno-białym kolegą po śmierci opiekuna, tyle wiem. Niestety, my wolontariusze jesteśmy w schronisku tylko raz w tygodniu, wiemy o nowych kotach tyle, co pracownicy powiedzą. A czasem niewiele wiedzą, niestety.

Agnieszka (która go sobie tydzień temu upatrzyła) powiedziała, że bardzo się cieszy, że kitek jest w domku. A kotów do kochania nie brakuje, więc na pewno sobie jakiegoś innego wybierze :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 84 gości