nooo-bo ja czekam i czekam az sie pochwalisz
bardzo sie ciesze ,ze Semir juz bezpieczny
a to fotki jeszcze ze schroniska
ja tez mysle,.ze wyłysienia to nic strasznego, trzymam kciuki za kuwetke i za to,zebys odkryła co one jedza wogole
bo w schronie nic
a to Hektor-po powiekszeniu wyraznie widac jego łapke i ogonek
Nero i Semir wogole nie wychodzili z budek, semira wyjełam ,stad fotki na zewnatrz.
Nera nie miałam serca, tak sie bał.
jedynie Hektor wychodzi, ale tez schrzania jak sie wejdzie zbyt głosno