Misia dziś mnie lekko dziabnęła, tak ostrzegawczo, krwi nie było.
Drapałam ją jednym paluszkiem po brzuszku , po ugryzieniu uprzytomniłam sobie , że drapię na wysokości biednej śledziony...
Miśka ma dziś dobry dzień.
Goni pozostałe koty
Kropka dostała z liścia,bo była przy misce

reszta ofukana zjeżyła się i czmychnęła gdzie popadnie
Misiol właśnie kursuje jak krążownik i ustawia towarzystwo...
Apetyt jest

dziś w menu Animonda rybna, na deser jogurt albo biały ser, jeszcze nie wiem
Spała dziś na mnie, na moich plecach,głową zwisała mi do ucha i dmuchała w nie

pochrapując
Misia

zjeżony ogon pozdrawia Cioteczki
