DWA PIĘKNE RUDE KOCIAKI URATOWANE Z RĄK HANDLARZA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 10, 2009 20:40

Zdarzają mi się, ale nie reperuję swojego budżetu sprzedając koty na aukcjach. Nie no sorry, ale mnie już zdenerwowałaś. Moje pytanie nie było drwiące, ale chyba z tobą się inaczej nie da rozmawiać.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro cze 10, 2009 20:49

Agnes, cześć. Poszło Ci po nerwach i to zdrowo, czemu sie z reszta nie dziwię, też bym sie pewnie poryczała, ale... Ostatni "zryw obronny" nie był już jak sądzę potrzebny - Dora Cię raczej nie atakowała pytaniem czy stać Cię na utrzymanie drugiego kota. Zminimalizowała to zdanie i o ile ją znam ( a chyba znam) było ono nie ironiczne a takie... normalne, ludzkie. Każdy miewa czasem "zakręt" i plany sprzed paru dni gwałtownie biorą w łeb nim sytuacja się nie wyrówna więc pytanie mogło nie mieć "drugiego dna". Temperatura wątku istotnie zrobiła się dość wysoka, ale to chyba już opada. Pomysł z wyszukaniem domków "na wszelki wypadek" może i niezły, ale daj czas kociarni na dogadanie się. To może potrwać, ale rezydenci nawet oporni w stosunku do dorosłych przybyszów, maluchy zwykle akceptują przynajmniej na tyle żeby nie urządzać awantur. Mam nadzieję że i Tobie się uda przekonać Kajtka II do towarzystwa młodzieży. A młodzież jest śliczna. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro cze 10, 2009 20:56

Dokładnie jest tak, jak ci pisze Kinga. Absolutnie nie miałam na myśli nic złośliwego. Fajnie, żeby kotek został u ciebie, bo się przyzwyczai, ale z drugiej strony, czy dasz sobie radę! Dziewczyny słusznie radzą bazarki. Możesz na nich wystawić cokolwiek na swoje koty. Jest też pchli targ. Domek dla drugiego kota można poszukać na forum też.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro cze 10, 2009 21:19

No to żeście kobiety wsadziły kij w mrowisko!
Dyskusja, oskarżenia...
Ja tylko dodam,że sa miejsca ,gdzie nie zatwierdzisz swego ogłoszenia jak nie wpiszesz kwoty. Zawsze piszę 1zł. Moja Kicka poszła własnie z takiego ogłoszenia-i co dorobiłam sie :lol:
Lepiej poradźcie kobiecie gdzie ogłosić jeszcze kociaki. I za diabła nie moge znaleźć watku rudzielców-tam Agnes tez możesz wrzucic swoje bidoty!
Jak ktos wie-prosze podrzućcie do tego watku.

A kicie sliczne nad wyraz. Sama mam Rudolfa. Znajda oczywiscie :lol: -nie mogłam z nim sie rozstać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 10, 2009 21:22

To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro cze 10, 2009 21:28

Ano, się narobiło. Słowo pisane to jednak uboga forma przekazu, pozbawiona takich "drobiazgów" jak mimika, ton głosu to i z interpretacją bywa różniście... Be ok. Ja trzymam kciuki żeby maluchy zostały u Agnes.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro cze 10, 2009 21:29

A ja tylko cichutko potrzymam kciuki za dobre zycie dla kociakow. :-)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 10, 2009 21:31

dora750 pisze:Zdarzają mi się, ale nie reperuję swojego budżetu sprzedając koty na aukcjach. Nie no sorry, ale mnie już zdenerwowałaś. Moje pytanie nie było drwiące, ale chyba z tobą się inaczej nie da rozmawiać.



Ja też nie reperuję budżetu sprzedając koty :!: :!: :!:
A co Twojego pytania to ja je odebrałam jako drwinę z tego,że akurat nie mam kasy :( A jak Ty byś takie coś odebrała? Pomyśl sama ...

Obrazek Obrazek
NASZ KAJTUŚ II :D

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro cze 10, 2009 21:35

Agnes128 pisze:Ja też nie reperuję budżetu sprzedając koty :!: :!: :!:
A co Twojego pytania to ja je odebrałam jako drwinę z tego,że akurat nie mam kasy :( A jak Ty byś takie coś odebrała? Pomyśl sama ...

Obrazek Obrazek
NASZ KAJTUŚ II :D


Przykro mi, że tak to odebrałaś, ale nie miałam zamiaru drwić z Ciebie. Sama miałam ostatnio problemy w pracy, a przez to i finansach, rozumiem to. Od początku do końca źle odebrałam Twój wątek (mam nadzieję, że niesłusznie). Czytałam wątek o Kajtusiu, czytałam o poprzednim kotku. Wyraziłam tylko obawę, czy sobie poradzisz z utrzymaniem kotów. Nie powinnam się wtrącać w Twoje finanse 8)
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro cze 10, 2009 21:35

kinga w. pisze:Agnes, cześć. Poszło Ci po nerwach i to zdrowo, czemu sie z reszta nie dziwię, też bym sie pewnie poryczała, ale... Ostatni "zryw obronny" nie był już jak sądzę potrzebny - Dora Cię raczej nie atakowała pytaniem czy stać Cię na utrzymanie drugiego kota. Zminimalizowała to zdanie i o ile ją znam ( a chyba znam) było ono nie ironiczne a takie... normalne, ludzkie. Każdy miewa czasem "zakręt" i plany sprzed paru dni gwałtownie biorą w łeb nim sytuacja się nie wyrówna więc pytanie mogło nie mieć "drugiego dna". Temperatura wątku istotnie zrobiła się dość wysoka, ale to chyba już opada. Pomysł z wyszukaniem domków "na wszelki wypadek" może i niezły, ale daj czas kociarni na dogadanie się. To może potrwać, ale rezydenci nawet oporni w stosunku do dorosłych przybyszów, maluchy zwykle akceptują przynajmniej na tyle żeby nie urządzać awantur. Mam nadzieję że i Tobie się uda przekonać Kajtka II do towarzystwa młodzieży. A młodzież jest śliczna. :lol:


Dzięki Kignuś za słowa zrozumienia i otuchy :) Takie są mi potrzebne :)
Wiesz tak jak może Dora nie miała nic złego na myśli pisząc to zdanie ,ja nie miałam nic złego na myśli wystawiając kociaki na aukcję,ale każdy interpretuje to na swój sposób :? Mam nadzieję,ze w końcu zakończymy te spory i zaczniemy rozmawiać "normalnie" Pozdrawiam serdecznie :)

Obrazek Obrazek
NASZ KAJTUŚ II :D

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro cze 10, 2009 21:37

Dora się odłożyła. Agnes, spokojnie. Bywa i to jakby normalne. Ja akurat też obecnie nie mam i co? I cieszę się że w zamrażalniku mam zapas mięcha a chrupek jeszcze na trochę wystarczy bo ja sobie poradzę, ale koty dostać swoje muszą. Brak kasy nie jest (chyba) czynnikiem przez pryzmat którego postrzegamy ludzi. Jeśli jest, to sorry, kiepsko z człowieczeństwem. Nadal twierdzę z uporem godnym lepszej sprawy, że to pytanie nie było atakiem. Jest ok i będzie ok.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro cze 10, 2009 21:37

dora750 pisze:Dokładnie jest tak, jak ci pisze Kinga. Absolutnie nie miałam na myśli nic złośliwego. Fajnie, żeby kotek został u ciebie, bo się przyzwyczai, ale z drugiej strony, czy dasz sobie radę! Dziewczyny słusznie radzą bazarki. Możesz na nich wystawić cokolwiek na swoje koty. Jest też pchli targ. Domek dla drugiego kota można poszukać na forum też.



OK :)

Obrazek Obrazek
NASZ KAJTUŚ II :D

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro cze 10, 2009 21:43

ASK@ pisze:No to żeście kobiety wsadziły kij w mrowisko!
Dyskusja, oskarżenia...
Ja tylko dodam,że sa miejsca ,gdzie nie zatwierdzisz swego ogłoszenia jak nie wpiszesz kwoty. Zawsze piszę 1zł. Moja Kicka poszła własnie z takiego ogłoszenia-i co dorobiłam sie :lol:
Lepiej poradźcie kobiecie gdzie ogłosić jeszcze kociaki. I za diabła nie moge znaleźć watku rudzielców-tam Agnes tez możesz wrzucic swoje bidoty!
Jak ktos wie-prosze podrzućcie do tego watku.

A kicie sliczne nad wyraz. Sama mam Rudolfa. Znajda oczywiscie :lol: -nie mogłam z nim sie rozstać.


Cóż racja :) :) Dzięki ASK@ za wsparcie i zrozumienie :)
A co do rudzielców to już mam parę osób chętnych ,które zaraz pokrótce opiszę.Ale nie zawadzi jeszcze poszukać ,aby wybrać ten najlepszy domek,gdyby z naszym nie wypaliło.Zresztą osoby,które dzwonią w tej sprawie słyszą od nas info,że kociaki są uratowane,że szukamy dobrego domku i nie ważne są pieniądze,oraz ,że na ewentualną adopcję trzeba poczekać do około 2-3 tyg (zostawiamy sobie czas na próbę zjednoczenia maluchów i Kajtusia )

Obrazek Obrazek
NASZ KAJTUŚ II :D

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro cze 10, 2009 21:45

Greta_2006 pisze:Wątek rudzielców:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89268&start=255


Dzięki za link :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Obrazek Obrazek
NASZ KAJTUŚ II :D

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Śro cze 10, 2009 21:45

kinga w. pisze:Dora się odłożyła. Agnes, spokojnie. Bywa i to jakby normalne. Ja akurat też obecnie nie mam i co? I cieszę się że w zamrażalniku mam zapas mięcha a chrupek jeszcze na trochę wystarczy bo ja sobie poradzę, ale koty dostać swoje muszą. Brak kasy nie jest (chyba) czynnikiem przez pryzmat którego postrzegamy ludzi. Jeśli jest, to sorry, kiepsko z człowieczeństwem. Nadal twierdzę z uporem godnym lepszej sprawy, że to pytanie nie było atakiem. Jest ok i będzie ok.


Właśnie się odkładam, nie byłabym sobą, gdybym tu jeszcze nie zajrzała przed spaniem. A z drugiej strony wylazłam z łóżka o 12. Literki mi się mienią kurka, ale spać to mi się nie chce za bardzo :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 665 gości