W-wa Miziasta kotka szuka DT BARDZO PILNE!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2009 15:03

moje psy wręcz odwrotnie, kwestia nastawienia chyba. ale naprawdę poleciłabym krople bacha, chyba nazywają się rescue remedy. nadają się dla kota i psa. widziałam jak działają. polecam jeżeli pies i kot nie będzie mógł dojść do siebie dłuższy czas :roll:



kurcze, gdybym ja tak szybko rezygnowała, w domu byłby chyba tylko Rysiek... :roll: nie wiem czy to źle czy dobrze.
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto maja 05, 2009 15:09

Tu napewno mamy do czynienia raz - z brakiem doświadczenia, dwa - z obawą przed podjęciem ryzyka. Początki zawsze są trudne i albo człowiek zaryzykuje i wsiąknie, albo się wycofa.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto maja 05, 2009 16:13

tak, wiem o tym. przykro mi tylko że tak wyszło. kotka tak bardzo się spodobała że miała szansę na dom stały...

szkoda mi też dziewczyny... to nie jest miłe doświadczenie, oby nie miała stałego urazu :roll:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto maja 05, 2009 16:47

Migota :1luvu:

Niestety jeden dzień to zdecydowanie za krótko na stwierdzenie, że zwierzęta się nie dogadają, bo zupełnie nie są wtedy sobą (u mnie dwa razy moja rezydentka - bardzo łagodna kotka - zaatakowała drugą rezydentkę, a na nas warczała, gdy pojawiła się Wiki), ale większość z nas na forum o tym wie... Rozumiem, że można się przerazić. Po pierwszym dniu też miałam ochotę oddać Wiki, ale obiecałam sobie dać jej dwa tygodnie - po dwóch dniach, a nawet już następnego dnia był ogromny postęp. Z czarną kotką może być dla koleżanki Migoty i jej rodziny o tyle trudniej, że kotka została zapowiedziana jako miziasta, a na razie zachowuje się jakby było zupełnie inaczej...

Jak tylko będą zdjęcia kotki, mogę jej zrobić kilka ogłoszeń na szybko. Warto też założyć jej wątek na Kociarni.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 05, 2009 18:55

W stosunku do ludzi to ona była miziasta, z kotką prędzej czy później by się dogadała, ale pies nie rokował. Chociaż, prawda, co tu mówić o rokowaniach po jednym dniu. Próbowałam jeszcze je przekonać, ale nie udało się. Dziewczynka nawet wybrała jej imię - Luka - i cały dzień z nią siedziała (nie poszła do szkoły) ale pies..... :cry:

No więc Luka (może tak zostać, chyba, że ktoś ma lepszy pomysł) siedzi u mnie w łazience, w transporterku. Obwąchała kuwetę, jedzenia i picia odmówiła. Zaraz spróbuję ją skusić serduszkami. Jak zaczynam głaskać włącza traktor i koła do góry. :lol:

Postaram się jak najszybciej założyć wątek i zrobić zdjęcia, ale dziś to już chyba za ciemno.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto maja 05, 2009 19:35

Migota, wielkie dzięki!!!

Luka może być. czekam na zdjęcia i relację z domu. czy dopuścisz ją do innych domowników? tak żeby wiedzieć jak reaguje np na inne koty.
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto maja 05, 2009 20:55

Dopuszczę, ale jeszcze nie dziś. Na razie wąchają się przez drzwi i nie jest źle. Ale moją Dynię to trudno wyczuć. A Luka dostała kocią poduchę i nie jest zainteresowana rezydentkami, śpi. Zjadła serduszek, tylko trochę mało. Próbowała już wyjść z łazienki ale ją zawróciłam i może się obraziła. Ale nie, bo jak ją głaszczę to traktorzy. W życiu nie słyszałam takiego traktora.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro maja 06, 2009 8:19

jestem ciekawa jak sie przystosuje do nowej sytuacji..

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro maja 06, 2009 11:55

Olśniło mnie i wpadłam na fajne imię (chyba) i rzadkie na forum, a mianowicie Jaga. Kojarzyć można z Babą Jagą, wszak miała czarnego kota, albo z piosenką Dody (nie żebym ją lubiła) i wymawiać "dżaga". Dwa imiona w jednym, do wyboru. :lol: Ja będę ją przyzwyczajać do tej pierwszej wersji.

W nocy trochę się działo.
Najpierw Jaga wymknęła mi się z łazienki a ponieważ moje koty nie atakowały to pozwoliłam jej połazić po mieszkaniu. Do snu ułożyła się na kanapie, koty na swoich miejscach więc ok, niech tak zostanie. Ale w nocy obudziły mnie pazury na twarzy, całe szczęście, że spałam na boku. Jaga zaczęła się kręcić, może chciała wejść na łóżko i to pewnie nie spodobało się moim zaborczym kotom. Jak ją pogoniły to zwiewała gdzie najbliżej, a że ja leżałam na drodze, to jeszcze i mnie się biedny kot przestraszył. Ale tak bardzo to się jednak nie boi, bo nie dała się zamknąć w łazience. Tłumaczyłam, że dla jej bezpieczeństwa przecież. Tak drapała i waliła w drzwi, że musiałam ustąpić. Niewyspana maturzystka tuż obok. Ale później już, na szczęście, był spokój. Rano znalazłam ją w łazience. Czyli łazienka nie jest zła, tylko drzwi nie wolno zamykać. :evil: I cały czas teraz śpi w łazience i nie zwraca uwagi jak się do niej wchodzi. Może się jednak trochę obraziła. Ale pozwoliła się poczesać, troszkę pogruchała, więc chyba nie jest źle. Piszę pogruchała bo ona nie mruczy normalnie tylko właśnie grucha, jak gołąb.

Wejaga, prześlij mi swojego maila to po południu wyślę Ci zdjęcia.

A teraz idę ze swoimi koteczkami na szczepienia.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro maja 06, 2009 20:31

Zapraszam do wątku Jagi na kociarni http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4392166#4392166
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro maja 06, 2009 21:17

Podbijamy i tu i na kociarni

Obrazek Jeszcze trochę nieśmiała jestem :)
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw maja 07, 2009 7:56

ale za to slicznosciowa :lol: poznalajm ja osobiscie. sliczna b :love: estia

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości