
Zauważyłam taką tendencję, że mała często przed zaśnięciem chce się jakby "dopieścić" - szuka cyca, trampluje i dopomina się piskiem. Jest już za duża na karmienie pipetką itp., więc jak tylko zaczyna taką akcję, biorę ją na ręce i zanoszę do miski. Wcina to, co ma a potem już całkiem spokojnie się kładzie i zasypia.
Strasznie jest słodka. Spojrzy tak na mnie, że aż się robię rozmaślona

Dobrze, że ma zaklepany dom
