Miniuś w Bytomiu ma swoją królową Beatę Wielką i koci dwór :

» Pon maja 04, 2009 11:14

Lisabeth pisze:Słodki kocurek, w górę go!

» Wto maja 05, 2009 8:50

Co słychać u Miniusia?

» Śro maja 06, 2009 7:31

Byłam wczoraj w lecznicy u Miniusia. Wyjęłam go z klatku, boszzz jaki on jest biedniusi. Sama skóra i kości, ogonek jak sznurek, futerko zmierzwione, wąsiki dopiero odrastają

Wzięłam go na ręce, tuli się i wygina chudzieńki grzbiecik. Porobiłam parę zdjęć, wstawie po południu. Rozmawiałam z Anią, kocio dotał steryd o długotrwałym działaniu, pani wet powiedziała,że jeszcze nie widziała takiej tragedii, jaką ten kocio miał w pyszczku, jedno żywe mięso :cry:

Teraz jest poprawa, kocio je mokre- sama widziałam, ale potrzeba miesiąca, żeby jakoś doszedł do siebie.
Szukamy domku. Kocio jest odrobaczony, wykastrowany. Będzie potzrebował co jakiś czas dostać steryd na plazmocytarne zapalenie jamy ustnej, to jest nie uleczalne, ale może z tym długo żyć. Potzrebuje domku, na wolności sobie nie poradzi, zginie śmiercią głodową.

» Śro maja 06, 2009 8:27

Kciuki, żeby domek szybko się znalazł! :ok:

» Śro maja 06, 2009 9:52

dodałam ten opis do Miniusia w galerii na nk, moze znajdzie sie dobra dusza, która pokocha kotka, tak strasznie mi go szkoda..... :cry:

» Czw maja 07, 2009 17:55

zdjęcia z lecznicy

» Czw maja 07, 2009 18:04

kirke18 pisze:Szukamy domku. Kocio jest odrobaczony, wykastrowany. Będzie potzrebował co jakiś czas dostać steryd na plazmocytarne zapalenie jamy ustnej, to jest nie uleczalne, ale może z tym długo żyć. Potzrebuje domku, na wolności sobie nie poradzi, zginie śmiercią głodową.

Domku, znajdź się! Jesteś bardzo potrzebny!