Wwa Cybernetyki, potrzebne kciuki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 17, 2009 9:03

wiem co nie co od Kasi_S, ktora do mnie dzwonila wieczorem, ale nie moglam rozmawiac...

zlapaly 3 kotki??

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 17, 2009 9:09

3 sztuki, 2 kotki i kocura, przynajmniej tak wynika ze wstępnego oglądu Kasi.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 9:15

super! :lol:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 17, 2009 10:32

Mogłyśmy złapać jeszcze jednego kota, ale zabrakło klatki lub transportera :-(. Koty bardzo szybko nam weszły do klatek - jak na zawołanie. Widocznie półtora dnia przegłodzenia bardzo pomogło.

Zastanawiamy się, czy to trzecie stado-widmo (które tylko przychodzi na jedzenie, a go nie widać) w ogóle istnieje. Być może jedzenie zostawione dla tych kotów-widm zjadają dwa pozostałe stada...

Mówiłam już Kasi, że będę musiała na co najmniej dwa tygodnie wyłączyć się z łapania. Mam jednak nadzieję, że znajdą się osoby chcące i mogące pomóc Kasi. Największy problem to chyba brak transportu i klatek...

Martwi mnie też to, co dalej robić z tymi kotami. Czy aby na pewno wywiezienie ich gdzieś jest dla nich dobre i bezpieczne :-(. A może te koty tam zostawić? Może same się przemieszczą nieco dalej, ale na tym samym terenie? Czy całość terenów zielonych będzie tam zabudowana?

Problemem są też kłopoty zdrowotne karmicielki i to, że mieszka ona aż w Zalesiu. Nie wiadomo, jak długo będzie przy Cybernetyki pracowała...
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 17, 2009 10:52

Koty już w lecznicy.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 10:57

Aleba pisze:Koty już w lecznicy.


Dziękujemy serdecznie za ogromną pomoc :D.

Mam klatkę Seniority, więc jeśli Seniorita nie będzie miała nic przeciwko i nie będzie tej klatki potrzebowała, mogę ja przekazać łapiącym.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 17, 2009 11:28

Aga, widziałaś jak to tam wygląda. cały teren będzie zabudowywany apartamentowcami. jeżeli koty tam zostaną i nawet się przeniosą to co z ich karmieniem? pani Zosia ich nie znajdzie. to nie jest dla nich dobre miejsce. drugi raz ich raczej nie złapiemy.


ogólnie wczorajszy dzień był udany- szkoda tylko że zabrakło nam transportera, bo koty były bardzo zainteresowane, nawet odejść nie zdążyłyśmy jak złapała się trzecia kicia. może jak pierwsze stado będzie bardziej przegłodzone będzie lepiej.


kolejne łapanie w przyszłym tygodniu. przydałaby się jakaś osoba zmotoryzowana :oops:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie kwi 19, 2009 8:11

jutro do odbioru kocurek, a ja nadal nie wiem co dalej z nim zrobić... gdzie wypuścić?
pani Zosia zaoferowała się z pomocą finansową na dokarmianie jej kotów jeżeli znajdzie się jakieś dobre miejsce...

POMOCY :oops:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie kwi 19, 2009 18:02

:(

sprawa naprawdę pilna... co zrobić? proszę chociaż o rady, chociaż o podbijanie wątku :oops:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie kwi 19, 2009 18:49

nie jestem w stanie nic sensownego wymyslec..
tym bardziej, ze jadac dzis cybernetyki, jakies dwa bloki wczesniej, przy smietniku siedzial czarny kot. one nie maja juz tam za wiele miejsca :cry:

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie kwi 19, 2009 20:04

podniosę z wieczora... co ja mam z nim jutro zrobić? :placz:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie kwi 19, 2009 20:18

A kiedy ta budowa się tam zaczyna? Bo może jest trochę czasu, żeby koty przesunąć poza ten teren, przemieszczając systematycznie po trochu miejsce karmienia? idzie lato, to problem schronienia nie jest taki naglący, a do zimy by się coś wymyśliło. Te koty przypuszczalnie znają cały obszar, poza budową też.
Przenoszenie ich w inne miejsce do innego stada bywa trudne - bo rezydenci nie akceptują nowych. Poza kocicami w rui :evil:
Oczywiście optymalny byłby dt dla kocurka...
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15223
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie kwi 19, 2009 20:23

budowa już w zasadzie zaczęta. tam nie ma gdzie tych kotów przesunąć. to dzielnica przemysłowa, teraz dopiero budują tam apartamenty. wszystko poogradzane. druga sprawa to dokarmianie. zaraz nie będzie jak do nich dojść... jedno stado już w zasadzie gdzieś zniknęło... boję się że jak teraz je wypuszczę to w razie potrzeby nie złapią się ponownie :(

pani Zosia dołoży się do karmienia
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie kwi 19, 2009 20:26

Może zrobić jednak na spokojnie inspekcję okolicznych terenów, z tego co kojarzę okolice Cybernetyki to spokojne zielone tereny, można by wyszukać jakies pobliskie miejsce ustawić karmnik i budkę, przyzwyczają się do zmiany. Czy w okolicy ktoś dokarmia, sa jakieś miejsca karmienia ? Można poszukiwać chętnych na karmienie przez forum. Wywożenie kotów daleko to straszne ryzyko.
Czy te złapane koty są w miarę oswojone, może zdjęcia z lecznicy?
Ile w przybliżeniu jest tych kotów.
Jeśli da się ulokować karmnik w miarę daleko od budowy, ja bym ich nie ruszała, przynajmniej na razie. Koty jakoś tam wytrzymują budowy,
przestawiają się na życie nocne.

ewula

 
Posty: 103
Od: Nie sty 18, 2009 20:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie kwi 19, 2009 20:38

na Cybernetyki dużo zmian, niestety. wolnych terenów odpowiednich dla kotów nie widziałam. boję się ich wywozić koty nie wiadomo gdzie. wolałabym żeby zostały, tylko tam naprawdę warunki są kiepskie. nie mam możliwości pojechać tam w ciągu dnia żeby obejrzeć cały teren
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 717 gości