Sana - śpij spokojnie rozbrykana koteczko [']

[Arsnova]

o Boże, wybacz Kinga, nie wiedziałam To strasznie strasznie smutno, żal...
Czy mogę prosić linka do wątku FIP-owego? Frafiłam kiedyś przypadkiem, ale zgubiłam

[Kinya]

Proszę: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=7808&start=270

To ja przepraszam, miałam do Ciebie i paru innych osób napisać pw, ale napisałam na razie tylko ogólnie, tak ciężko mi się było zebrać - jak do czegokolwiek w tej chwili...

[Arsnova]

Rety, Kinya, przeczytałam Twoje ostatnie wpisy i prawie się poryczałam... tak mi strasznie przykro... Biedny Kotek, biedna Ty Ściskam
Sani natomiast dzisiaj lepiej... prawie nie ma gro,aczki (równo 39) i morfologia nieźle, choć duzo leukocytów świadczy, że cały czas jakaś infekcja jest. Ale normalnie je i pije. To najważniejsze

[Arsnova]

Aha, Sani ma jednak sporo siły u weta tak strasznie mnie użarła w palcc, że trzeba było grubą bambułą w rivanolem obwiązać

[nanetka]

Nie żyje
Napisałam na wątku FIP-owym tyle ile byłam w stanie, na razie próbuję dojść do siebie...

Strasznie nam przykro... Trzymaj się Kinya, ściskamy!


Arsnova, ważne że Saniszonek je i pije, a że gryzie... No cóż, trzeba jej to wybaczyć

[mahob]

Sani natomiast dzisiaj lepiej... prawie nie ma gro,aczki (równo 39) i morfologia nieźle, choć duzo leukocytów świadczy, że cały czas jakaś infekcja jest. Ale normalnie je i pije. To najważniejsze

[berni]

no i to są dobre wiesci od Sany. Niech już sobie to choróbsko idzie i nie wraca


Kinya tak mi przykro....

[nanetka]

Co tam u Sany słychać? Jak się czuje?

[Arsnova]

Stan określiłabym jako w miarę stabilny: lekka gorączka plus ogólna nieruchawość - mam nadzieję, że to nie tyle już wynik choroby, co tych weterynaryjnych stresów Ponieważ stan się nie pogarsza, tylko chwilami poprawia, Sani nie żółknie i nie chudnie, mamy coraz większą nadzieję, że to nie to paskudztwo jednak....

[Korciaczki]

Trzymamy za Sanę !!!

[nanetka]

[Erin]

Ja również trzymam kciuki

[Arsnova]

Dziękujemy za kciuki - proszę nie puszczać
Korciaczki, patrząc na Wasze statystyki forumowe, zastanawiam się, kiedy Wy macie czas chodzić do szkoły - o odrabianiu lekcji nie wspominając A może macie tok indywidualny dla geniuszy???

[Ulla]

Dziękujemy za kciuki - proszę nie puszczać
Korciaczki, patrząc na Wasze statystyki forumowe, zastanawiam się, kiedy Wy macie czas chodzić do szkoły - o odrabianiu lekcji nie wspominając A może macie tok indywidualny dla geniuszy???

Trzymamy mocno, nawet w nocy! .

Arsnova, ja też się ciągle zastanawiam, skąd Cioteczki mają tyle czasu? .
Albo to ja jestem taka niezorganizowana...

[Arsnova]

Saniszek dzisiaj po raz pierwszy od wielu dni nie leży jak flaczek na kaloryfesrze, tylko przechadza się, a nawet czasem podskoczy Może już nie ma gorączki? Zbadamy to dzisiaj...