Toyota,duża burania-w domku.Zdrowa i szczęśliwa.

[ewar]

Wieści z domku! Czytają,a jakże,Toyota im bardzo odpowiada ze swoim charakterem.Super.

[Agulas74]

Bardzo się cieszę

[Etka]

Bo ona wogole to jest slicznym puchatym buraskiem!
takie sa najfajniejsze

[ewar]

Rozmawiałam z p.Ireną i tak jakoś w rozmowie wyszło,że wiele osób szuka miziastego,nakolankowego kota,a przecież są i takie osoby,które wcale nie maja ochoty tak wciąż bawić się z kotem,nie mają czasu,aby siedzieć i trzymać na kolanach.Toyota da się przytulić,pomiziać,ale też dobrze czuje się w swoim towarzystwie,nie absorbuje uwagi.To dorosła kotka,nie szaleje,jest spokojna.To nie wada,ale zaleta.

[ewar]

Informacje z DT-Toyota to grzeczna bardzo kotka,ale to już było.Nie biega,jest bardzo spokojna.Trochę już przyzwyczaiła się do nowego miejsca,zaczyna śmielej chodzić po mieszkaniu,ale ma dwa takie swoje miejsca,gdzie leży i śpi.Są jej i już.Nie bardzo mam czas ją odwiedzić,ale muszę znaleźć i zrobić parę zdjęć.

[ewar]

Toyota bez zmian.Dalej warczy na Rudka,a biedne kocisko chciałoby może się zaprzyjaźnić?Nic z tego.Żaden przedstawiciel kociego rodu nie ma prawa się do niej zbliżyć.W ogóle to ona ma dziwne upodobania kulinarne.Jogurt,śmietana,grysik z masłem.Puszki nie tknie.Wołowina,kurczak?Nie bardzo.Co to za kot?P.Irena ma problem,bo chciałaby jej dogodzić,a nie może.Fakt,teraz w ciepłym domu,nie potrzebuje energii,aby się ogrzać,rusza się w stopniu minimalnym.Zapasy tłuszczyku to ona ma,ale żeby aż tak?

[Etka]

Toyota bez zmian.Dalej warczy na Rudka,a biedne kocisko chciałoby może się zaprzyjaźnić?Nic z tego.Żaden przedstawiciel kociego rodu nie ma prawa się do niej zbliżyć.W ogóle to ona ma dziwne upodobania kulinarne.Jogurt,śmietana,grysik z masłem.Puszki nie tknie.Wołowina,kurczak?Nie bardzo.Co to za kot?P.Irena ma problem,bo chciałaby jej dogodzić,a nie może.Fakt,teraz w ciepłym domu,nie potrzebuje energii,aby się ogrzać,rusza się w stopniu minimalnym.Zapasy tłuszczyku to ona ma,ale żeby aż tak?

smieszna z niej kotusia

[ewar]

Ano,śmieszna.Idę dzisiaj ją odwiedzić,będą zdjęcia.

[ewar]

A oto i one.

Toyota nie była dzisiaj taką miła kotką.Nie chciała być brana na ręce,burczała na mnie,była nieprzyjemna.Nie,nie drapała,nie gryzła,ale nie miała ochoty na żadne karesy.Chciała poleżeć i już,a ja jej przeszkadzałam.Myślę,że na nią źle wpływa też obecność Rudka,ona naprawdę nie lubi kotów.

[ewar]

Chyba wczoraj Toyota miała zły dzień.Dzisiaj p.Irena pojechała z mężem na działkę,a Toyota i Rudek zostali sami w domu ...I? Ano,wracają,a Toyota leży sobie z Rudkiem w przedpokoju,mieszkanie nie zdemolowane.Potem Toyota powędrowała do kuchni.Może głodna?Nic z tych rzeczy.Dalej je malutko,głównie nabiał.Może kolor miski jej nie odpowiada,albo wystrój wnętrza?Przypominam,to kot z działek.Teoretycznie powinien być chudy(hi,hi,hi!),rzucać się na jedzenie,być trochę dzikusem.Toyota obala stereotypy.

[Korciaczki]

Toyotka bądź szczęśliwa w swoim domku

[ewar]

Lubię tę kotkę,ale ona ma taką minę,jakby jej wszystko śmierdziało naokoło,jakby wciąż była zła.Podobna do mojej ulubionej BurejZołzy na wątku Wyspowców.Ona jest taka klucha,fajnie to przytulić,żeby tylko jej to sprawiało przyjemność.P.Irena stara się jej dogodzić i Toyota ma "szwedzką podłogę",bo a nuż na coś szczególnego ma ochotę?Zdecydowanie jednak ochotę ma na odpoczynek.Tylko po czym?

[ewar]

Rozmawiałam z p.Ireną.Toyota robi postępy.Coraz częściej wychodzi,łasi się do nóg,pozwala się brać na kolana i ogląda z p.Ireną telewizję.Wychodzi na balkon,ale na rękach,bo balkon nie jest zabezpieczony i mogłoby jej coś przyjść do głowy,lepiej nie ryzykować.Wciąż je malutko,sierść gubi przeokropnie i jakby trochę szczuplejsza już jest.Ona ma jeszcze taką zimową,puchatą okrywę.P.Irena twierdzi,że z dnia na dzień widać różnicę.

[ewar]

No,Toyota,powoli pakuj się.Pojedziesz z Tosią i swoimi Dużymi w poniedziałek po południu.Wszystko przygotowane,kuwetka,koszyczek do spania,transporterek..itd.No i fajni Duzi,to najważniejsze.

[bananowy_kot]

O a to takie Toyoty czyli ona też już jedzie do domku stałego?? To super