12-letni pers Filemon - w DS :)

» Sob lut 21, 2009 20:59

kwinta pisze:

- dla Ciebie Sawanko

Dziękuję bardzo - tylko nie wiem czy zasłużyłam ? :oops:

mój TZ na pewno :wink:

» Sob lut 21, 2009 21:01

już naprawiłam błąd :twisted:

» Sob lut 21, 2009 21:09

Za mnie wplata poleciala z Aneczki konta.

Kocio po kapieli slicznusi

» Sob lut 21, 2009 21:10

Mam nadzieję, że się połapię :lol:

» Sob lut 21, 2009 22:26

Cioteczki sypią ziarenkami, to i wujek coś sypnie. Poproszę nr konta

sawanka1 pisze:....... nie wiadomo czy jak Pan wyjdzie ze szpitala bedzie miał jeszcze szansę na odrobaczenie lub szczepienie ...

Czy to znaczy że jak ten Pan wróci do domu to już nie da się do kota dotknąć żeby mu pomóc? Będziecie potem mieć możliwość żeby jakąś pieczę nad tym kotem trzymać, szczególnie że Pan nie jest w stanie mu zapewnić odpowiedniej opieki?

» Sob lut 21, 2009 22:32

Pana aż tak dobrze nie znamy. Rozmawiałam z nim może z 20 minut.
Generalnie jak trzeba to on leczy, ale z karmieniem i szczepieniami to już jest masakra.
Będziemy pilnować. Chcemy za jakiś czas kota odwiedzić i podarować mu kolejny worek karmy.
Poza tym pan jest chorowity i podejrzewam, że w tym roku na pewno kot będzie potrzebował tymczasu.

» Sob lut 21, 2009 23:34

śpij słodko Filemonku, jutro będzie dobry dzień

» Sob lut 21, 2009 23:59

Wujek sypnął odrobinkę

» Nie lut 22, 2009 7:44

Dziękujemy wujkowi

» Nie lut 22, 2009 9:39

Filemon po kąpieli wylądował u mojej córki w łóżku słodko i głośno mrucząc

ale tylko na chwilkę a potem zaraz uciekł , ale widać , że szuka z nami kontaktu tylko jeszcze się boi,
mamy szczere chęci dalej pomagać Panu i Filemonkowi nadal - mam nadzieję , że będziemy mogły

Dziękujemy wujkowi Piotrowi za pomoc i troskę o Filemonka :1luvu:

i zachęcamy następnych

» Nie lut 22, 2009 9:45

estre pisze:Poza tym pan jest chorowity i podejrzewam, że w tym roku na pewno kot będzie potrzebował tymczasu.

To z Panem jest tak źle ?

Biedny kotuś...

» Nie lut 22, 2009 9:52

Ale swoją drogą to na tym zdjęciu z pierwszego postu to on nie wygląda na zabiedzonego ... albo ja się nie znam na takich puchatkach :roll:

Od dawna jest u tego pana?

» Nie lut 22, 2009 10:02

piotr568 pisze:Ale swoją drogą to na tym zdjęciu z pierwszego postu to on nie wygląda na zabiedzonego ... albo ja się nie znam na takich puchatkach Od dawna jest u tego pana?

Fakt , na pierwszym zdjęciu nie wygląda na zabiedzonego, nie wiem kiedy była fotka robiona

spójrz na tego samego kotka po kąpieli , już nie wygląda tak puchato,
do mnie trafił z paroma kołtunami , pazury długie i z kity ketem i makaronem w reklamówce jako jedzenie ,
pewnie po makaronie jedzonym codziennie też bym tak źle nie wyglądała hehe :twisted:

, z tego co pisała Emiś , bo ona pomagała już tej rodzinie ( Pan ma mamę , która nie może wstawać z łóżka - nie wiem co to za choroba , pewnie Emiś napisała by coś więcej) a Pan wiem , ze już nie pierwszy raz w szpitalu , teraz miał wodę sciąganą z brzucha (nie pierwszy raz ) , wiem to od Estre , która odbierała Filemona
wiem , że jeśli będzie trzeba to ja znowu pomogę

» Nie lut 22, 2009 10:04

kocur jest duży ale kręgi to można mu pod tym futerkiem policzyć

» Nie lut 22, 2009 10:06

sawanka1 pisze:...wiem , że jeśli będzie trzeba to ja znowu pomogę

i my też

12-letni pers Filemon - w DS :)

Kto przegląda forum