Proszę o zamknięcie tematu...

[sawanka1]

trzymam
w razie w pisz...

[moś]

Jeśli wszystko pójdzie dobrze to jutro do mnie na TDT trafi młoda maine coonka.
Kciuki proszę. (jeśli pójdzie bardzo, bardzo dobrze, może zostanie z nami )

no to niech dobrze pojdzie

[izydorka]

[estre]

Kolejna persia w potrzebie.
Ktoś chce oddać kotkę perską niesterylizowaną.
Mamy tymczas, nie mamy kota.
Gdyby udało się wyciągnąć dziś to jadę, ale jeśli się nie uda to prawdopodobnie potrzebny będzie transport Katowice-Gliwice na jutro.
Nemeziss? Mogłabyś?

Mój Prezes mi choruje i nie chcę go zostawiać samego.

[sawanka1]

może też być w poniedziałek , wystarczy tylko "zaklepać " kota do tego czasu

[estre]

Ja w tygodniu odpadam zupełnie

[estre]

Najwyżej pojadę po niego jutro. Wezmę do domu i może Nemeziss by go zabrała na 20 do Gliwic. Napisałam do niej PW.
Trzeba się śpieszyć, bo oni gotowi oddać jeszcze byle komu

[sawanka1]

a jolcia już się z nimi skontaktowała ?

[estre]

to jest aukcja grzecznościowa i facet nam nie chce dać na razie numeru telefonu. poda publicznie na aukcji, która już trwa i ludzie licytują.
dlatego kto pierwszy ten lepszy. śledzimy, ale staramy się nie odświeżać za często bo to daje facetowi znak, że ludzie się interesują

[estre]

o 17 jestem umówiona z właścicielką.
jeśli się spodobam zabieram kota

[sawanka1]

Oczywiscie będę trzymać
a Ty daj mi zaraz znać jak wyjdziesz od niej co i jak

[estre]

dam znać.

a to jest ta cudna kotka:

[Pieczarka]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90303&start=285

W schronie w Katowicach jest pers. Dacie radę go zabrać.

[estre]

Zabiorę jeśli będzie tymczas.
Sawanka?

[estre]

Bardzo potrzebny tymczas dla czarnego persa!!!!

UWAGA
BAAARDZO pilnie potrzebny tymczas
To czarny, niewykastrowany pers, nie jest skołtuniony, wiec moze komus zwiał.
Ale za to ma niedowład tylnich łap
.Nie jest sparalizowany zupełnie raczj, ale łapki mu na boki lecą, rozjezdzają się.
No i miał bardzo pełny pecherz, wiec chyba tez nie sika.
Dzis mu wetka wyciągnęła mocz sytrzykawką.
Dostał leki. Trzeba obserwowac czy oddaje mocz, jak nie- cewnikować.
To najprawdopodobniej sprawa jakiegos urazu, bo miauknał przy dotyku.Połamany nie jest-tzn po badaniu recznym, nie był przeswietlany.
Nie moze taki kot byc w schronisku,błagam o tymczas dla niego.
persik na rekach sie wtulał, spokojny jest.Tylko przy odciaganiu moczu, badaniu i zastrzykach troche sie złoscił.