Schr. Łódź- Brejwi - mały Brejwik w swoim domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 18, 2009 8:14

nie mam pojecia czy to moze byc spowodowane, ze raz jest w kuwetce a innym razem nie .

na pocieszenie Ci powiem iz ja tez zastalam dzis kupe na srodku pokoju i to niestety bylo moje dziecie ktore postanowilo wywalic ja z nocnika ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 8:21

Etka pisze:nie mam pojecia czy to moze byc spowodowane, ze raz jest w kuwetce a innym razem nie .

na pocieszenie Ci powiem iz ja tez zastalam dzis kupe na srodku pokoju i to niestety bylo moje dziecie ktore postanowilo wywalic ja z nocnika ;)


:lol: Niedobrota z tej Mai!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 8:49

Etko :ryk:

Karotko nieustająco trzymam za Brejwi i jej zdrówko i kuwetkowanie :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lut 18, 2009 8:52

Etka pisze:nie mam pojecia czy to moze byc spowodowane, ze raz jest w kuwetce a innym razem nie .

na pocieszenie Ci powiem iz ja tez zastalam dzis kupe na srodku pokoju i to niestety bylo moje dziecie ktore postanowilo wywalic ja z nocnika ;)


:lol: :lol: :lol:

cholerka, co z tą kuwetą... czemu ona tak robi?...?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 8:59

Georg-inia pisze:
Etka pisze:nie mam pojecia czy to moze byc spowodowane, ze raz jest w kuwetce a innym razem nie .

na pocieszenie Ci powiem iz ja tez zastalam dzis kupe na srodku pokoju i to niestety bylo moje dziecie ktore postanowilo wywalic ja z nocnika ;)


:lol: :lol: :lol:

cholerka, co z tą kuwetą... czemu ona tak robi?...?

nie moge rozgryźć Malucha!
Dobrze, ze TŻ nie widzial qupala. Szybko sprzatnelam i pokazalam mu tylko siusiu w kuwecie. Troche sie udobruchał, bo w poniedzialek i wczoraj rano wlazl w siku i nie był zachwycony :twisted:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 10:32

Mam nadzieje, ze z kazdym dniem Brejwi bedzie zdrowsza i "kuwetkowo celniejsza"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A wlasciwie, to jestem o tym przekonana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kciuki trzymam caly czas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lut 18, 2009 10:37

Asiu, rada Twoja była całkiem udana, mozliwe ze mala bedzie wlasnie tez tak rehabilitowna.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 10:40

Etka pisze:Asiu, rada Twoja była całkiem udana, mozliwe ze mala bedzie wlasnie tez tak rehabilitowna.

Oj, to bardzo sie ciesze :D Oby i tym razem metoda okazala sie super skuteczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lut 18, 2009 10:42

jerzykowka pisze:
Etka pisze:Asiu, rada Twoja była całkiem udana, mozliwe ze mala bedzie wlasnie tez tak rehabilitowna.

Oj, to bardzo sie ciesze :D Oby i tym razem metoda okazala sie super skuteczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Kiedy stoi to jej podtrzymuje brzusio, bede ja podtrzymywac szalikiem i spróbujemy tak chodzic., ale na razie musimy jeszcze pocwiczyc nózie
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 11:08

Oj trzymam mocno, mocno kciuki żeby Malutka szybko wracała do zdrówka i oczywiście żeby wszystko lądowało w kuwetce.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 15:10

Karotka pisze:
jerzykowka pisze:
Etka pisze:Asiu, rada Twoja była całkiem udana, mozliwe ze mala bedzie wlasnie tez tak rehabilitowna.

Oj, to bardzo sie ciesze :D Oby i tym razem metoda okazala sie super skuteczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Kiedy stoi to jej podtrzymuje brzusio, bede ja podtrzymywac szalikiem i spróbujemy tak chodzic., ale na razie musimy jeszcze pocwiczyc nózie

Karotka jestem pełna podziwu i optymizmu ze dasz rade :1luvu: , bedzie dobrze tylko troche czasu potrzeba :P macno trzymam :ok: Już biedna tyle sie wycierpiała ze juz wyczerpała limit cierpień i z dnia na dzień będzie lepiej i z kuwetka i z chodzeniam :P
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 18, 2009 15:45

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2009 15:53

Justa&Zwierzaki pisze:
Karotka pisze:
jerzykowka pisze:
Etka pisze:Asiu, rada Twoja była całkiem udana, mozliwe ze mala bedzie wlasnie tez tak rehabilitowna.

Oj, to bardzo sie ciesze :D Oby i tym razem metoda okazala sie super skuteczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Kiedy stoi to jej podtrzymuje brzusio, bede ja podtrzymywac szalikiem i spróbujemy tak chodzic., ale na razie musimy jeszcze pocwiczyc nózie

Karotka jestem pełna podziwu i optymizmu ze dasz rade :1luvu:


Justa&Zwierzaki dziękuję za mile słowa i ten optymizm! To budujace i bardzo mi potrzebne w tym momencie, bo powiem szczerze, nie wiem czy nie podjełam sie czegos czemu nie sprostam. Te kuwetkowe problemy troche mnie przytłoczyły. Tym bardziej ze TŻ sie ubrynczał :?
Jakos nie boje sie cwiczen, bo nad tym moge panowac, cwiczyc tyle ile potrzba, do skutku, ale na problemy z kuwetka nie mam wpływu :( A nie rozumiem tego zupelnie, Brejwi jest kompletnie nielogiczna, nie widze zadnej prawidlowosci w jej postaepowaniu. No chyba, ze zasadą jest ze jedno do kuwety drugie poza.
Wczoraj był dzien siusiowy dzisiaj qupalowy. Przyznam, ze póki nie ma rozwolnienia dzisiejszy mi sie bardziej podoba :twisted:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 18, 2009 20:54

Karotko, daj jej czas. Arusia kuwetkowa a czasem kupal obok kuwety, za diabła nie wiem, czemu.
kciuki nieustająco :ok:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lut 18, 2009 21:25

Ja wierzę, że nastąpi przełom, poprawa. I te problemy kuwetkowe miną wraz z usprawnieniem nóżek, poprawą ogólnego stanu zdrowia Brejwi.
Karotko jesteś bardzo dzielna i wierzę, że razem z Brejwi Wam się uda :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 585 gości