*Schronisko Opole. Głosowanie Krakvet str. 95*

» Pon lut 16, 2009 16:36

Boo77 pisze:Z Niką jest źle Nie wiem, czy nie trzeba będzie się z nią pożegnać

Wieczorem powinnam wiedzieć coś więcej.

Oby to nie było konieczne

Trzymam za kotusie kciuki :ok:

» Pon lut 16, 2009 17:21

trzymamy

i tak nieśmiało napiszemy że mija roczek od kiedy Nikodemek jest z nami :oops:

dokładnie rok temu w sobote odwiedzilismy Was :oops:

najlepszym prezentem jaki moglibyśmy mu dac jest kropienie i czyszczenie uszek, tak pięknie przy tym mruczy :lol:

» Pon lut 16, 2009 18:49

Czekamy na wieści o koteczce.Tylko dobre wieści :!:

Paulaaa - Nikodemek to ten białas na fotce?

» Pon lut 16, 2009 19:43

i jak Nika?

» Pon lut 16, 2009 19:59

violavi pisze:
Paulaaa - Nikodemek to ten białas na fotce?

na tej co wstawiłam to tylko Nikosiek :wink:

» Pon lut 16, 2009 20:33

Nowy wątek wreszcie jest

Więc się melduję

i tak na wstępie jezeli mogę mieć sugestie..Patrycjo..wrzucaj wszystkie zdjęcia kotów na pierwszą stronę.. nawet samo imię i zdjęcie...bo przy większej ilości stron jest to nie do połapania się co..gdzie..jaki kot..itp.. a tak wszystkie koty są na pierwszej stronie, więc i łatwiej nowym domkom będzie do nich trafić

i łatwiej będzie je znaleść wirtualnym opiekunom

nom.. to juz nie marudzę :wink:

witam się raz jeszcze

i ciepłe myśli ślę Nice :1luvu:

edit: gdyby ktoś chciał umieścić u siebie bannerek z mojego podpisu to tutaj jest kod :

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://tiny.pl/vzqw][img]http://upload.miau.pl/3/176124.gif[/img][/URL]

» Pon lut 16, 2009 21:03

ARNOLD pisze:Moge jakos pomoc ?

Sama nie wiem

Ale serdecznie dziękuję za te słowa.

Nika jest kotem ok 6-7 letnim. Była kotką wychodzącą a pod koniec już zupełnie wyrzuconą na dwór

Wtedy trafiła do nas. Niestety miała już zmiany na gruczołach mlekowych. W trakcie sterylki usunięto całą listwę mleczną. Od końca zeszłego tygodnia Nika zaczęła kichać, wyglądało to na zwykły koci katar. Ale później zaczęły się wymioty z krwią, qpanie pod siebie

Nowotwór sutków daje przerzuty do płuc, nie wiem czy to nie stąd te krwawe wymioty. Dziś wymiotowała troszkę podczas kroplówki, już bez krwi. Nika została oddzielona od innych kotów, ma wenflon i podawane kroplówki, wzięto też dziś sporo krwi na wszystkie badania.
Prosiłam by robili wszystko co w ich mocy by ją leczyć, ratować.
Jutro będę w schronie, może już coś więcej będzie wiadomo.