Maciuś ufff zostaje w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 08, 2009 14:49

ewaw pisze:WOW!!! Kciuki, zeby sie udało!!!!!!!!!!!!!

:ok:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Nie lut 15, 2009 18:56

Maciusiu zycze zdrowka, biedactwo znowu chory. :(
Pobyt styczniowy w pralni nie poszedł mu na zdrowie.
We wtorek mial juz jechac do nowego domku.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lut 15, 2009 21:14

Tak, niestety Maciuś znowu chory. Dostał antybiotyk, krople do oczu...Nawet Biogen nie zapobiegł nawrotowi kataru. W dodatku wyraźnie źle się czuje :( Dom zawiadomiony, nie wiem czy będą chcieli ciągle chorującego kota :(
AnielkaG
 

Post » Nie lut 15, 2009 23:33

AnielkaG pisze:Tak, niestety Maciuś znowu chory. Dostał antybiotyk, krople do oczu...Nawet Biogen nie zapobiegł nawrotowi kataru. W dodatku wyraźnie źle się czuje :( Dom zawiadomiony, nie wiem czy będą chcieli ciągle chorującego kota :(

Przykro mi :(

Życzę zdrowia Maciusiowi!

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Pon lut 16, 2009 12:05

Maciuniu, zdrowiej szybko, grafitowa króweńko:(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob lut 21, 2009 19:35

Co dobrego u Maciusia i reszty towarzystwa?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lut 22, 2009 13:40

Maciusiowy domek wczoraj dzwonił i pytał o samopoczucie, ale coś czuję że mają ochotę się wycofać, bo Pan pytał czy on już ciągle będzie tak chorował...no i poprzednio pytał czy mogę załatwić kastrację za darmo- źle mi to pachnie...
Ale co tam, najwyżej poszukamy innego domu, co mu wydatki na kota nie straszne ...
AnielkaG
 

Post » Nie lut 22, 2009 18:54

AnielkaG pisze:Maciusiowy domek wczoraj dzwonił i pytał o samopoczucie, ale coś czuję że mają ochotę się wycofać, bo Pan pytał czy on już ciągle będzie tak chorował...no i poprzednio pytał czy mogę załatwić kastrację za darmo- źle mi to pachnie...
Ale co tam, najwyżej poszukamy innego domu, co mu wydatki na kota nie straszne ...

:? Czasami nawet to i szczęście, że takie rzeczy wychodzą przed - można się lepiej zastanowić nad domkiem.

Życzę zdrowia Maciusiowi! Trzymajcie się ciepło! :ok:

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

Post » Pt lut 27, 2009 13:02

Jak zdrówko Maciusia i reszty , czy juz lepiej sie czuje Niespodzianeczka?

Kiedy Lusia idzie do nowego domku? Trzymam kciuki za jej nowy domek :ok: :ok: :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 27, 2009 13:12

o kurcze, dopiero doczytalam o kastracji za darmo:/

nie wrozy to dobrze :roll: a co jak kot sie rozchoruje? i trzeba bedzie placic za lekarstwa?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob lut 28, 2009 18:57

Maciuś zdrowszy, ale ciągle ma grzyba na nosku, smarowanie Imaverolem to gehenna dla niego i dla mnie. :( Zdziczał przez to leczenie i przychodzi do mnie tylkow nocy, jak mysli ze śpię.
Lusię zawiozłam wczoraj do nowego domu, chyba bedzie dobrze , na razie "bada teren".
Niespodzianka jest na lekach (NLPZ i antybiotyk), codziennie u weta ; w niedziele ma dostać steryd o przedłuzonym działaniu.
AnielkaG
 

Post » Pt mar 06, 2009 14:22

Anielko co slychac u Maciusia juz zdrowy , jak reszta domowych?
Jak Twoje nowe tymczasy dzikuski jak nastepuje cywilizacja.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt mar 06, 2009 15:14

Czy maciunio grzybunio juz znalazl odpowiednich kandydatów na domek?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt mar 06, 2009 18:24

Maciuś ma dalej grzyba. I chyba muszę go wykastrować bo mu wiosna przyspieszyła dojrzewanie, włazi na Kropkę i na Rudolfa w wiadomych zamiarach. :? A kropka jeszcze nie miała rui.
Domek dzwonił kilka dni temu, czekają na Maciusia.
AnielkaG
 

Post » Pt mar 06, 2009 19:03

super!!!:))
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 144 gości