przyszła do mnie Bieda, poszła do swojego domu!!!

[Julka_]

oj Bida, Bida...

[Uschi]

Kathrin, kciuki bardzo mocne za Ciebie, Biedę, TZta i resztę stada - żebyście to wszystko ogarnęli jakoś... Bieda się w końcu odbije, tylko dobrze wiesz, jak to jest - zabrany z zimna do ciepła "odpuszcza" i teraz pewnie będzie długo i namiętnie chorował

(w jakiej dzielnicy mieszkasz? może będę miała nadmiarowy wór żwiru, może...)

[Myszeńk@]

Bieda ma gorączkę, mizerny jest. Dostał właśnie zastrzyki i kroplówke.
Wszyscy są mizerni. Może jak się pożalę to mi będzie lepiej.
Żaba ma znowu gorączkę a jeszcze nie skończył przyjmować antybiotyku.
Aria jako prawie norweski leśny kot o przedłużonym futrze ufajdała się kupą - pranie
Biała ma znowu biegunkę
Przedwczoraj w nocy TŻ umierał na jakiś roztrój żołądka
Trzymam się tylko ja. I próbuję ogarnąć to wszystko.

Łomatulu.
Kciuki wielkie ode mnie i czarnej maupy - Zeldy
Kasę postaram się dzisiaj przelać

[Agneska]

Kasia, trzymaj się dzielnie, bo ktoś musi wytrwać na posterunku.
Kciuki, oczywiście.

[puss]

jaki miły wątek. super się czyta. trzymam kciuki za Bidzia, żeby mu się tak wspaniale żyło jak Bidzi u Wielbłądzia


do mnie też kiedyś przyjechała mała czarna bieda, ale już jej nie ma...

[_kathrin]

(w jakiej dzielnicy mieszkasz? może będę miała nadmiarowy wór żwiru, może...)

na Mokotowie, przy samym metrze Racławicka



TŻ z jopop byli dziś w lecznicy z całym stadem. Bieda i Żaba dostali leki na zbicie temperatury. Nie jest źle.
Mieli na SGGW zrobić RTG Żabie, Biedzie i Frajerce ale tam jakaś awaria sprzętu. Tam jest taki miły (i bardzo przystojny) pan radiolog, który takie znajdki liczy taniej.

Ja właśnie wróciłam do domu, zajrzałam do Bidy i po oczkach widzę, że chętnie by się pokiział i coś zjadł
Przez ścianę słyszałam że zrobił kupkę i trochę przy tym popruka, to dobrze czyli że się odgazowuje



wiecie jak mi miło czytać tyle ciepłych słów dla nas i dla Bidy?

dobra, czas na obiad i rozdanie leków

[Patsy]

Bieda jest przecudny kciuki wielkie za niego trzymam i podczytuję cały czas

i zapraszam na bazarek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87258

[Wielbłądzio]

trzymajcie się

jak Bieduś jeszcze trochę wypięknieje, to chętnie przyjadę go obejrzeć

[Wielbłądzio]

jak się dziś macie?

[memka]

tez jestem ciekawa...

[jopop]

jadę jutro do Łomianek. Przywieźć komuś kolejną Bidę?

[Wielbłądzio]

tak

ja poproszę takiego samego czarnego chłopczyka jak _kathrin
może być na wymianę z durnym Piotrusiem

[_kathrin]

u Biedy lepiej. Nie ma wymiotów ani zatwardzenia. Oczy lepiej. Apetyt dopisuje. Pożera wszystko co mu wstawię do klatki.
Niestety Bieda się regularnie obsrywa. Pod ogonem zrobiło się odparzenie. Muszę go przynajmniej 2 razy dziennie umyć i posmarować maścią z antybiotykiem.
Pogorszeniu uległy nasze relacje. Bieda czuje się bezpiecznie tylko w klatce i tam tylko mruczy i ma ochotę na czułości. Wyjmowanie z klatki kojarzy mu się z nieprzyjemnymi zabiegami i za wszelką cenę próbuje ich unikać.
Nadal bardzo spokojny i wyjątkowo grzeczny.

Kochany mój Biedaczek


Dziś kończymy przyjmowanie linco. Pewnie jutro pojedziemy na kontrolę

[_kathrin]

tak

ja poproszę takiego samego czarnego chłopczyka jak _kathrin
może być na wymianę z durnym Piotrusiem

wcale się nie zdziwię jak Ci jopop taką drugą Biedę zorganizuje

[MaybeXX]

Może problem z obsrywaniem minie po antybiotyku?
Trzymam za was kciuki