Pelcusie. Małpeczka - coś źle się dzieje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 09, 2009 13:12

Jana pisze: Szalony Mandaryn wciąż wchodzi w kolizje z lustrem. Czołowo.
:ryk: :ryk: :ryk: prosze wiecej takich informacji krzywa dobrego humoru skoczyla do maksimum.

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pt sty 09, 2009 15:07

Mała Wyrywna, moja miłość, jest jakaś lewa :roll: Zdrowieje i bryka, ale oprócz przepukliny chyba ma coś nie tak z tyłem. Ogonka nie podnosi prosto jak inne kociaki, tylko przekrzywia zawsze na jedną stronę, układ dziurek pod ogonem też mi się nie podoba, no i to mokre... Nie wiem czy tam wszystko jest jak trzeba, czy nie ma jakiejś przetoki, czy to wrodzone, czy po urazie. Muszę zwrócić na to uwagę wetki, w poniedziałek wybieram się z kociakami na kontrolę.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 09, 2009 21:39

Ta kotka już podobno rodziła kociaki z jakimiś wadami więc może i ta jest wadliwa. Kto wie czy np. jakiś synuś mamusi nie pokrył. Przecież one się tam porozmnażały poza wszelką kontrolą.

Dziś rozmowa z p. Ewą wyglądała inaczej. "Wysterylizujcie kotki, ale ja ich nie oddam". Wczoraj było "zabierzcie je, a ja jakąś inną biedę przygarnę" P. Ewa mówi, że może dać z tym spokój, niech tam zostaną, rozmnażać się nie będą. Z tymczasami krucho, a tyle kotów nie może nawet tego znaleźć. Sama nie wiem. Cóż, temat do dyskusji, no i zobaczymy co przegląd wykaże.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 09, 2009 22:46

Jezu, nie wiem. No i jak to dalej kontrolowac? Maja zyc na mleku? Glodowac? Cholera, no to straszny wybor naprawde.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt sty 09, 2009 22:59

Z drugiej strony - te kotki się zabierze, to pojawią się następne i znowu będą kociaki :roll:


Pelcusie mają świerzba-mutanta, codziennie czyszczę i nic się nie polepsza :? wyciągam tony tego paskudztwa z małych uszków :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 09, 2009 23:11

A może jak ja się zarejestruję oficjalnie w gminie to też dostanę talony i wspólnymi siłami wyłapiemy powoli to piwniczne towarzystwo w jej bloku i wyciachamy. P. Ewa mówi, że ta wetka, która ciacha na Pradze jest w porządku i ma z nią dobre kontakty i ma nadzieję, że w tym roku też wygra przetarg. Ona jest na Grochowie, bo tu na Pradze Płn. nikt nie chciał takiej roboty. Trochę my, trochę jopop...........tylko, że może się okazać, że to jednak studnia bez dna.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 09, 2009 23:18

Jana pisze:Pelcusie mają świerzba-mutanta, codziennie czyszczę i nic się nie polepsza :? wyciągam tony tego paskudztwa z małych uszków :?

Widziałam gdzieś na forum zdjęcie kota, któremu świerzb zeżarł ucho, szok normalnie. A jak tak siedzi w środku to przecież może coś uszkodzić. Czy nie? Bo ja nie mam tej wiedzy jeszcze. Paskudztwo to jakieś straszne.

Ponoć na Pradze, dzikie koty są najbardziej zaniedbane. No, z wyjątkiem koneserowców oczywiście. (Którym dzisiaj zginęła kolejna miska - sorry za OT)
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 09, 2009 23:37

Rudy rzyga. Kur...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 09, 2009 23:38

Cholera!
Jana rozjaśnij mi czego się boisz? Co to może być?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 09, 2009 23:41

teraz to i ja się boje :?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sty 09, 2009 23:42

cholera....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 09, 2009 23:44

Kociaki brykają, ale czarne są żarte, a rudy i tri wzgardziły gerberkiem właśnie. Rudy się darł paręnaście minut, miałam wrażenie, że chce siknąć na tapczan, wsadziłam go do kuwety, a on tam rzygnął :roll: Wcześniej w kuwecie znalazłam pawia chrupkami, a rano dwie kupy były niehalo (inne ładne).

Mam schizę, boję się pp. Jutro lecznica.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 09, 2009 23:45

Niech ktoś oświeci laika. Ja wiem, że lepiej nie krakać, ale przed przeglądem dorosłych kotek może lepiej żebym wiedziała.
No, może to tylko robale wyłażą?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 09, 2009 23:46

mi sie tez robale nasuwaja. pp chyba nieee..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sty 09, 2009 23:46

8O Tam do licha
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości