mziel52 pisze:U mnie cięższe koty mają takie łysinki, może sobie wycierają sierść?
No tak, mój Mysza do lekkich nie należy (5,2 kg żywej wagi), więc to rzeczywiście może być zwykłe wytarcie sierści.
felin pisze:Jakichś konkretnych metod diagnostycznych odnośnie hormonów podobno brak, a podawanie substytucji hormonalnej na ślepo jest cokolwiek ryzykowne.
A testy hormonalne z krwi? U mojego weta bez problemu można wysłać krew na badania hormonalne do Warszawy (IDEXX Laboratories), które specjalizuje się w diagnostyce małych zwierząt.
kitkowa pisze:No właśnie... te Krople. Jak one działają i czy ich podawanie nie zaciemnia eliminacji przyczyny ewentualnej alergii
Wiesz, nigdy nie stosowałam kropli Bacha (miałam to zrobić, ale udało się tego uniknąć - Feliway załatwił sprawę). Natomiast zdarzyło mi się podać kotu krople walerianowe

Generalnie myślę, że krople raczej nie powinny utrudniać diagnozy, ponieważ mają łagodne działanie (to nie leki, tylko zioła). Wszystko zależy od sytuacji, stanu zdrowia itp. Jeśli kot odczuwa duży dyskomfort, a ja już nie wiem, jak mu pomóc, to wtedy właśnie podaję krople.
Życie kołem się toczy. Po okresie wzlotu zaliczyliśmy ostre zderzenie z ziemią.
Wszystko wróciło do punktu wyjścia. Kocur znów wygryzł sobie łysinkę na brzuszku i wewnętrznej stronie ud i wydrapał sobie "placki" nad oczkami. Oczywiście drapie się niemiłosiernie po główce. Wszytko zaczęło się od tego, że zbrakło Faliway'a (za późno zamówiłam wkłady uzupełniające) dosłownie na 5 dni. To wystarczyło, żeby kot stracił apetyt. Nic nie jadł i nie pił. W ataku paniki i strachu przed kolejnym zapaleniem pęcherza moczowego i przyrostem struwitów, podawałam kotu wszystko, na co tylko miał ochotę, byleby coś zjadł. No i nakarmiłam go szynką i kurczakiem

Nie trzeba było długo czekać na efekty...
A w moczu wszystko ok, oprócz białka - opalescencja. Co to do cholery oznacza

Pytałam weta, ale niewiele się dowiedziałam...
Aha! Całkowicie wyeliminowałam Bezo- i Uro-peta z diety mojego kota. Od niedawna podaję witaminę C i olej z pestek winogron. Zobaczymy, jakie będą rezultaty.