Szukam transportu - czekamy na kicię w Łodzi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 20, 2008 0:02

Nifredil jeszcze mam pytanie, będziecie mieli transporterek? bo ja wezme ze sobą, ale mam tylko jeden, a wizyty u weta min.raz w tygodniu, więc wolałabym kicie przełożyć w Świebodzinie
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob gru 20, 2008 0:07

tak jasne że weźmiemy. Tak sobie pomyślałam że transporterek wezmę swój bo po co potem przesyłać a na pewno przy takim zakoceniu jest Ci potrzebny :)

Także w Świebodzinie przekładamy kociaczka do mojego transporterka.

Trzymam kciuki za to żeby było wszystko ok :ok: :ok: I jutro czekam na telefon od Ciebie :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob gru 20, 2008 0:13

to fajnie :D bo u nas transporterek w ciągłym użytku :wink:

jasne, dzwonie jutro, jak juz koteczka będzie z nami i będziemy ruszać!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob gru 20, 2008 0:19

już się nie możemy doczekać :) pokój i transporterek już czeka :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob gru 20, 2008 0:27

ja szczerze mówiac tez, bo zobacze pierwszy raz na zywo korniszonka :wink: nawet mój tz postanowił jechać ze mną, sam, dobrowolnie 8O zawsze to jakaś odmiana po naszych burasach :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob gru 20, 2008 0:42

Szczerze to ja tez nigdy na żywo nie widziałam korniszona. Mam nadzieje że kicia do brze zniesie podróż :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob gru 20, 2008 15:47

Witam serdezcnie, kicia już jest u mnie. Podróż zniosła prawie dobrze, gdyż milanap mówiła że po drodze kotka lekko zwymiotowała. Ale poza tym jest urocza i strasznie grzeczna. Stan ogólny kociaka chyba nie jest zły, wydaje mi się że lekko zarobaczywiona może być i teraz nie wiem czy w poniedziałek mam z nią iść do weta po tabletkę czy to już zrobicie w u siebie :) Uszka nie wyglądają za ciekawie, pewnie świerzb. W kuwecie na razie nie była więc zobaczymy jak tam sprawa kuwetkowa. Oczka ładne nei wyglądają na załzawione i nosek też, chociaż troszkę kichała.

na bieżąco będę pisać co i jak :)

Była bardzo wygłodzona na jedzenie normalnie rzuciła się, na razie za dużo jej nie dałam bo tak łapczywie jadła że bałam się że tylko się nałyka. Napiła się wody i strasznie się pieściła. Wogóle to widać że kotka bardzo lgnie do ludzi i nie boi się wcale.

Za chwilkę jak tylko załadują się zdjęcia na serwer to wkleję :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob gru 20, 2008 16:09

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob gru 20, 2008 16:11

kuweta nadal pusta :roll: podłoga i inne miejsca też. Zobaczymy, na razie Mała śpi :) Ale puszcza takie bąki że szok :!:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob gru 20, 2008 16:56

Nifredil, z tymi bąkami to prawda...miałam okazję sie przekonać :wink:

Kicia podróż zniosła bardzo fajnie-ponad 1,5 h na kolankach i miziankach nam upłynęło :D był tez mały pawik. Jest wielką pieszczochą, ewidentnie lgnie do człowieka.

Pan mówił, ze znaleźli kicie z żoną w Przewozie, czyli na samej granicy, moze uciekła komuś...? bo nie sądzę,zeby stamtąd pochodziła.

Kicia taka głodna, bo Pan jej dziś nie karmił- na moją prośbę- przed podróżą.

I rzeczywiscie jest taka zabiedzona biedulka, te uszka, w samochodzie też kichała i troszkę łzawiło jej jedno oczko. Poza tym dziwnie pachnie jej z pysia, chociaż kamienia raczej nie zauważyłam, no i wąsy ma jakieś takie słabiutkie, jakby połamane... :?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob gru 20, 2008 21:00

Dziewczyny, ona jest cudowna! Już się nie mogę na nią doczekać. Moja prośba - nie róbcie jej żadnych więszych inwazji weterynaryjnych. Ja się wszystkim zajmę. Boję się, ze jeśli jest mocno zarobaczona, to po odrobaczeniu może sie źle czuć, więc wolałabym już zająć się tym na miejscu.
Jak ona sie mizia 8O

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 20, 2008 21:01

Ojej, Aniu jakie cudo uratowane :love: :love: :love: :love: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 20, 2008 21:15

Oj mizia sie, mizia :D w samochodzie od razu uspokoiła sie, jak wyszła z transporterka, wtuliła sie i nadstawiła głowke do drapania :D

i jakie ma cuuuudne błękitne oczka :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob gru 20, 2008 21:32

dobrze, ja też się zastanawiałam nad tym czy przy podaniu leku na robale nie zaszkodziłabym jej dlatego wolałam nic nie dawać i się zapytać. To mam nic nie iść i nic nie robić, jak będzie wszystko ok ?

To jak ona się mizia to jest nieprawdopodobne, a moją córcię uwielbia, więc musiała być z domku gdzie były dzieci bo wogóle sie ich nie boi a ona ma 2.5 roku. Baranek za barankiem a jak się usiądzie to od razu ugniata i mizia się do upadłego :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Teraz do niej zaglądałam i śpi ale kuweta pusta jest :roll: podłoga też. Wypiła całą miskę wody i zjadła shebe i ma suchego RC. Jest przeurocza normalnie sami się w niej zakochaliśmy...
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob gru 20, 2008 21:43

Brzuszek ma wydęty jak przy robalach także może byc bardzo zarobaczywiona, ale na pierwszy rzut oka wygląda na to że nic poważnego jej nie dolega. Ale wetem nei jestem więc się nie znam tak bardzo. Tylko powiedzcie kiedy się zacząć martwić tą kuwetą. Ona niby wczoraj nic nei jadła ale żeby tak zupełnie nic a nic...

bawi się myszką i zdążyła sie obwąchać z moim Frutkiem i Ryśkiem bo przez przypadek wlecieli zobaczyć co to tam jest w wym pokoju i tak pachnie :D I reakcja zadziwiła mnie bo z żadnej ze stron nei było nawet cienia agresji czy podejrzliwości ale kocia jest teraz sama w pokoju a moje dwa gady leżą jak smoki pod drzwiami i czekają kiedy się to otworzy ;)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 105 gości