czycha3 pisze:honda11 pisze:Nie takie piękności znajdowały domki. Kciuki za Morisię


Piękna jest, to trzeba przyznać. Każdy kto do nas przychodzi się nią zachwyca - niestety tylko na zdjęciu...Znika. gdy tylko słyszy nieznajome kroki...
koteczka jest nieufna - boi sie obcych ludzi. Szczerze mówiac nie boi sie tylko nas...Oczywiscie się nie chwaląc

Mamę powoli zaczyna akceptować, ale taty i młodszej siostry wciaż unika...
Ma chyba...zerowe szanse. Jej charakter mozna porównać do Misi, tej księżycowej koteczki p. Justyny! NIeufna, bojaźliwa, strachliwa.
TAk właśnie wyglada jej stostunek do ludzi! Ale mamy nadzieje, ze jeszcze uda jej się przezwycieżyć lęk!
Doszłyśmy do wniosku,(obserwójac jej zachowania) że dom doskonały jej potzrebom wyglądał by tak:
Ciasna, mała kawalerka - kotka uwielbia ciasnotę, lubi mieć wszystko na widoku, każdy kąt, najlepiej tak, aby nie musiała wstawać ze swojego miejsca...[co chyba trochę was zdziwi (???)]
Duża - tak DużA, spokojna, wraźliwa osoba...Gotowa poświecić spory czasu nad jej oswajaniem, przyzwyczajać ją do swojego trybu życia - bo jak sie okazało, koteczka ma problemy z zaaklimatyzowaniem sie w nowych warunkach..
Być może mogłaby mieszkać w towarzystkie innej mruczki - ale nie jest to pewne. Jednak towarzyszka musiałaby być równie spokojna, przyjazna, ale odważniejsza, bo być może dodałaby wówczas Morce pewnosci siebie, chociaż odrobinę...
Mimo wszystko jest przerozkoszna i na swój sposób doskonała!
