Romek i Juleczka vel Mrusica...new fotki str 6

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2009 8:41

A ja zapraszam na bazarek na amputacje oczek Stefanka i Jędruchny.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87885&highlight=
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 09, 2009 11:33

Mamy za sobą chorowity tydzień :?
Romek niestety miał nawrót problemów z pęcherzem :evil: nie było tak źle jak ostatnio ale męczył się Bidulek... zrobiliśmy badania moczu z posiewem bo wyszło dużo bakterii, kamyczków na szczęście niedużo. Kiciuś dostaje zastrzyki z antybiotykiem przez 10 dni - działa bo jest już lepiej. W uszkach nie ma świerzbowca za to sporo bakterii - smarujemy uszka i widać poprawę.
Julka na szczęście zdrowa i milusińska... ja świeżo po grypie..

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Pon lut 09, 2009 16:24

No to się nachorowaliście... Dobrze, że Romcio trafił do Was, a nie został w schronie. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co by się z nim stało.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 09, 2009 23:28

biedny romcio... trzymam kciuki,za powodzenie leczenia;) i za brak nawrotow,o!
Obrazek Obrazek Obrazek

grzybekkk

 
Posty: 27
Od: Pt gru 12, 2008 18:42

Post » Wto lut 10, 2009 12:38

A kolega Roman to taki widzę długoołapy :wink:
Śliczny pręgusek - głaski głaski 8)

...dziś znowu jedziemy na kujki
ale będziemy dzielni!

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Wto lut 10, 2009 17:12

Sheakspire pisze:...dziś znowu jedziemy na kujki
ale będziemy dzielni!

Trzymamy kciuki :ok:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 16, 2009 11:41

Noi skończyliśmy serię kłujek :wink: Są dobre efekty - Romek sika aż miło :lol: Oby ten stan zapalny tylko nie wracał.

Uszka jeszcze męczymy - brudków coraz mniej. Kocio dzielny ale wyraźnie ma już dość tego "oprawiania"nasze ręce zresztą też :?

A tak poza tym to Słodziaki szaleją, śpią i ciszą nasze oczy :wink: czyli ok

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Pon lut 16, 2009 17:23

U kocurków takie stany zapalne pęcherza lubią sobie nawracać, ale jak kotek sika do kuwety, to łatwo zauważyć, że coś się dzieje zanim całkiem się zapcha. No, ale my trzymamy kciuki, żeby nie wracały :ok:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 17, 2009 12:13

....minęły 4 miesiące...tak szybko..
a właściwie dopiero poznajemy się...

Romeo i Julia - dwa koty, dwie odrębne Istoty, moje dwie troski i dwa szczęścia
..w sumie nie moje bo należą tylko do siebie a z nami mieszkają tylko..

tak krótko się znamy a już tyle wam zawdzięczam, tyle się nauczyłam.

Rozumiem już co to znaczy mieć na czyimś punkcie "kota" = bo dostałam "kota" na temat każdego kota i gdy pytają "co słychać" opowiadam coś o Was..
Wiem co to znaczy "masz kotka"= mieszka z tobą "maskotka" przesłodka :lol:
Niestety widziałam tez jak "biegasz jak kot z pęhcerzem" Romku - postaram się żeby to już się nie powtórzyło

W Dniu Kota

- dziękuje Bogu, że wymyslił Kota

-dziękuję Wam Mrusiu i Romciu
...za wasze piękne futerka i mądre oczka , za wasze dyżury pod lodówką, za powitania dzięki którym chce mi się wracać do domu i za wasze mokre noski, za nieśmiałe jeszcze przytulanki, za wasze radosne figle które koją moją duszę, za szorstkie języczki i łapką prztyczki, za wzruszenia...za wszystko o czym teraz zapomniałam

Dziękuje też wszystkim Wam Wrażliwym Ludziom za ogrom serca pracy i środków jakie poświęcacie tym cudownym stworzeniom. Jesteście dla mnie wspaniałą budującą zachętą że warto jeszcze wierzyć w człowieka i słów mi brakuje by wyrazić mój podziw i szacunek dla Was..

:balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony:

Szczególnie dziękuję Kici_ że nam zaufała i powierzyła te dwa wspaniałe Futerka - w życiu sie nie odwdzięczę... :1luvu: :king:
Dziękuje tez naszej Wetce o wielgaśnym serduchu dla wszystkich Kotuchów :1luvu:

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Wto lut 17, 2009 16:46

Sheakspire pisze:
Szczególnie dziękuję Kici_ że nam zaufała i powierzyła te dwa wspaniałe Futerka - w życiu sie nie odwdzięczę... :1luvu: :king:

No to ja też sie wzruszyłam :) To ja dziękuję, że zdecydowałaś się wziąć dwa dorosłe koty na raz, to sie bardzo rzadko zdarza. Bez ciebie na pewno zostałyby rozdzielone, jeśli Romek nie rozchorowałby sie najpierw z depresji, na którą cierpiał.
Jestem optymistką, wiele osób wzrusza los biednych zwierząt. Juz tylu starszym i chorym udało się znaleźć domy, że wierzę, iż dobrzy ludzie istnieją :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 23, 2009 13:21

A to parę nowszych fotek
"Koteńka z okieńka" czyli RomekObrazek

Obrazek Mrusia słodka kluseczka


Romki - Julki razemObrazek

Nadal walczymy z uszkami Romea...

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Pon lut 23, 2009 13:47

Nieczęsto spotyka się tak zżyte dorosłe koty. Miały ogromne szczęście, że trafiły do adopcji razem. Nie wyobrażam ich sobie rozdzielonych. Lubię patrzeć na zdjęcia wszystkich szczęś+liwych kotków wyciągniętych ze schroniska.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 12, 2009 14:00

... raz lepiej i znów gorzej :?
Romek znów chyba ma kolejny nawrót problemów z pęcherzem :(
a minęły tylko 2-3 tygodnie od ostatnich zastrzyków!

nie jest jeszcze tak źle - sika raz jak wodospad a już rano drepcze po 3-4 razy do kuwety...

już sama nie wiem - je Urinary od połowy grudnia, dopajamy go, na parapecie leżą ręczniki - zeby go nie podwiało, wyleczyliśmy infekcję bakteryjną...

...a może to właśnie jest idiopatyczne zapalenie pęcherza :?: :?:

poza tym Kocio rozbawiony ... ja osiwieję

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Czw mar 12, 2009 19:49

[quote="Sheakspire
...a może to właśnie jest idiopatyczne zapalenie pęcherza :?: :?:
[/quote]
A co lekarz na to? Może ma jakieś kamyczki, one lubią sobie nawracać. Oprócz Urinary stosowałyśmy też jakąś pastę na to, nazywała się bodajże Uropet. Trzeba by mu zrobić USG, co on tam w tym pęcherzu ma.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 13, 2009 14:21

[quote="Kicia Trzeba by mu zrobić USG, co on tam w tym pęcherzu ma.[/quote]
w ostatnich badaniach moczu wyszło pH 6 więc Wetka nie chce go bardziej zakwaszać pastą.
Noi USG chyba zrobić musimy...

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości