aaniu - sama miałam kiedyś podobny dylemat, poczytaj w wolnej chwili :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72225&highlight=
Ukradłam i nie żałuję. Kotka żyje dziś w domu mojej córki i wcale nie chce się wyprowadzić, ani wrócić do swoich poprzednich właścicieli.
Ale jest problem : koniecznie skonsultuj z wetem jej sutki. Jeśli kotka ma kocięta, zabierając ją - skazałaś maleństwa na śmierć.
Wet natychmiast sie zorientuje, czy sutki są powiekszone z racji ciąży, czy z powodu laktacji. Jeśli to jest ciąża - pół biedy, ale jeśli kotka jest karmiąca - powinnaś poszukać jej dzieci. To nie jest trudne. Musisz ją wypuścić w pobliżu, gdzie ją ukradłaś i ona sama do dzieci Cię zaprowadzi.