Zaginęła kotka - Gdańsk Wrzeszcz

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 07, 2008 15:45

Masz rację. Ale nie oddam kota na wieś. Tam jest jeszcze gorzej.

Jakie jest prawdopodobieństwo , że chory kot , będzie szalał?? NIE będzie wychodzić. Koniec kropka.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 07, 2008 15:49

Jakie jest prawdopodobieństwo , że chory kot , będzie szalał?? NIE będzie wychodzić. Koniec kropka.

A jak wyzdrowieje i zacznie szaleć (notabene normalny objaw u małych kotów)?

A kto Ci proponuje oddanie kota na wieś? Ja napisałam o bezpiecznym wychodzeniu, co dla mnie oznacza wolierę.

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Nie gru 07, 2008 15:51

Poddaje się, wątek o szukaniu kota ... przerodził się w lincz...
Konstruktywna krytyka prowadząca do sensownych wniosków TAK.
Nie podajecie rad, sądzicie.

Zamiast : słuchaj, no 5,5 miesiąca, nie mogłaś jakoś jej uspokoić??
Słyszę :to nie możliwe że 5,5 miesiąca nie da się wychować

Zamiast : Co już zrobiłaś?? Rozwiesiłaś ogłoszenia w okolicy??
Słyszę : nic nie zrobiłaś , nie zależy Ci na kocie!!!

Zamiast : Przemyśl decyzję o DT
Słyszę : NIE NADAJESZ SIĘ NA DT

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 07, 2008 15:54

Mnie też już witki opadły...

Szkoda kota...

a no i, w sumie bez większych nadziei na jakąkolwiek refleksję z Twojej strony: przemyśl decyzję o DT...

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Nie gru 07, 2008 15:56

Elaszka pisze:
Jakie jest prawdopodobieństwo , że chory kot , będzie szalał?? NIE będzie wychodzić. Koniec kropka.

A jak wyzdrowieje i zacznie szaleć (notabene normalny objaw u małych kotów)?

A kto Ci proponuje oddanie kota na wieś? Ja napisałam o bezpiecznym wychodzeniu, co dla mnie oznacza wolierę.


Nie znam nikogo z wolierą ,a 1,5 roku temu bankowo coś takiego nie przyszło mi do głowy. Wzięłam kota. Co znaczy ,że stałam się zań odpowiedzialna i w mojej kwesti leży jego dobro i zapewnienie mu jak najlepszych warunków. Wtedy to wydawało mi się najlepszym wyjściem. Z wiedzą którą mam teraz, dzięki czytaniu wątków, spróbowałabym kropli bacha, kto wie czy by nie zadziałały,a Maśka leżałaby mi teraz na kolanach.

Uczę się niestety na swoich błędach, ale wtedy nie było nikogo kto by mógł wskazać drogę, nawet weterynarz dał ciała. Przecież musiał wiedzieć o kroplach bacha??

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 07, 2008 15:58

a no i, w sumie bez większych nadziei na jakąkolwiek refleksję z Twojej strony: przemyśl decyzję o DT...[/quote]

Co rozumiesz przez słowo refleksja??

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 07, 2008 16:00

Seja poproś moderatora o zamknięcie wątku bo to do Ciebie należy i skończcie proszę te pokrzykiwania. Jeżeli twierdzicie, że takie dziwne, agresywne dyskusje mają mieć wartość edukacyjną to ja chyba z innego resortu edukacji się wywodzę. Każdy, powtarzam każdy nowy przeczytawszy to, co napisałyście stanie po stronie seji nie zastanawiając się nad tym czy zrobiła dobrze czy nie, a Was (w szczególności Ciebie Aniado) określi mianem oszołomów i nauka pójdzie w las. I to nie jest tak, że bronię racji seji (jestem zdeklarowaną przeciwniczką wychodzenia kotów w mieście), ale ten patriarchalny ton i oskarżenia w momencie kiedy one nic nikomu nie mogą pomóc to po prostu kopanie leżącego i wszczynanie niepotrzebnej awantury-nie dorabiajcie do tego ideologii. Ładne okrągłe i nader niefortunnie użyte wyrażonko: polityczna poprawność :roll: :roll: :roll: .
Chcecie edukować to przestańcie jadzić, a zacznijcie stosować techniki edukacyjne choćby najprostsze. Kijem to można najwyżej krzywdę zrobić, na końcu tego kija powinna być marchewka.
A jak faktycznie Was złość na bezmyślność i zło tego świata roznosi to jest na KŁ wątek dla wnerwionych.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 07, 2008 16:05

Mnie witki opadły wczoraj, jak przeczytałam post Seji w wątku Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego, w którym nazwała ona dwie dziewczyny, które zaczęły tutaj dyskusję "debilkami". Po reakcji jednej z dziewczyn, że to wątek PKDT wypowiedź została usunięta, zachowała się w cytacie. (o, znalazłam)
Izabela pisze:
seja pisze:Właśnie się poryczałam. Jakieś dwie "debilki" urządziły sobie w wątku mojego zaginionego kota ... jest mi przykro ...


Watek dotyczy PKDT. Cala reszte gorzkich zali nie na temat PKDT wylewamy na pw.



Seja, zgadzam się, że dziewczyny pisały w ostrym tonie (inna sprawa, że rzeczy słuszne), ale takiego zachowania jeszcze tutaj nie widziałam.
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Nie gru 07, 2008 16:06

Ewutek, a jak wytłumaczyć? No jak? Masz jakiś sposób? Jak mówiłam, nie byłoby to dla mnie tak kontrowersyjne, gdyby nie przekonania na temat wychodzenia kota w kontekście domu tymczasowego. A autorka niby błąd rozumie, ale zrobiłaby drugi raz to samo i to mnie już po prostu dobija... Ile kotów musi zginąć, by jedna osoba zrozumiała, że pod żadnym pozorem nie wolno wypuszczać kota samopas w centrum ruchliwego miasta?

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Nie gru 07, 2008 16:12

Dlaczego muszą być jakieś strony? Rozumiem,że wątek został założony z myślą o kotce,która zginęła i trzeba ją odzyskać.Tak jak pisałam,zdarzyło się to również mnie i dlatego zawsze wchodzę na takie wątki.Koty się odnajdują.Czasem to trwa.Nie zamykajcie wątku,może ktoś trafi na niego a będzie miał informacje o kotce.Przecież to ważne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56328
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 07, 2008 16:22

Już wczoraj po pierwszym poscie dziewczyn, prosiłam o zamknięcie postu. Bez odzewu.

Największą władzą jaką posiada człowiek , jest władza nad samym sobą.
Ja nie umiem się bronić. Straciłam panowanie nad sobą.
Jeżeli poczułyście się urażone postem(który usunełam jak Izabela mnie otrzeźwiła) najmocniej przepraszam.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 07, 2008 16:38

Seja, każdy z nas popełnia błędy, nie robi ich tylko ten, kto nic nie robi. Wiem, ze bardzo cierpisz, ale przeczytaj jeszcze raz na spokojnie swoje posty (ten z cytatu Izabeli zszokował mnie najbardziej), dziewczyn też i spróbuj nabrać do tego wszystkiego dystansu. Internet ma tą okropną wadę, że nie odda emocji (chyba, że użyjesz tak mocnych słów jak wczoraj)...
Do dziewczyn z tego wątku: kulturę trzymania zwierząt mamy w naszym kraju jaką mamy, jestem niemal pewna, że seja nie raz i nie dwa razy była upewniana, że dobrze robi wypuszczając kota z "ADHD", widać, że czyta, że się uczy, że chce dobrze, nie przekreślajmy jej od razu. Osób na miau.pl jest 30 tysięcy, co to jest w prawie 40 milionowym kraju?? Bardzo niewiele. Może warto sobie wziąć na wstrzymanie gdy kolejna osoba napisze o swoim zaginionym kocie, to forum edukuje, a osoba, która spotka się z takim przyjęciem na pewno się od nas odwróci. W końcu nie o to nam chodzi.
Powiem szczerze, że ja też zastanawiałam się, dlaczego Seja nie była jeszcze w schronisku, dlaczego jeszcze nie porozwieszała ogłoszeń itp. Zastanawiałam się czy nie zapytać, ale stwierdziłam, że nikt nie musi pisać sprawozdań ze swojego dnia na publicznym forum i odpuściłam.
Ostatnio edytowano Nie gru 07, 2008 16:39 przez makrejsza, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Nie gru 07, 2008 16:39

Nie głaskać po głowie, ale choć trochę zrozumieć, że autorka faktycznie przejęła się zaginięciem kotki i spokojnie podesłać linki do wątków traktujących o kotach wychodzących. Siedząc od dość dawna na miau jesteśmy sprawniejsze w posługiwaniu się tą kiepską wyszukiwarką. Jest wątek kotów wychodzących, są liczne wątki o problemach z ciągotami kotów do wychodzenia, jest wreszcie podklejony w kocim ABC wątek Truciej Mamy o fatalnych skutkach odpuszczenia sobie walki z tymi ciągotami kocimi. Seja jest z nami od niedawna i wiem jak może się denerwować: kicia zginęła, forum ją opluwa...
Jeśli uważacie, że wykazywanie się empatią w stosunku do opiekuna zaginionego kota to zbrodnia na tym forum bo dbamy tylko o koty to chyba coś jest nie tak. Jeśli Aniada uważa, że nie "wsiadanie" na seję to głaskanie się po główkach to sorry... Ja również kocham koty, ale i ludzi nie odpycham bo oba gatunki są ze sobą dość ściśle związane.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 07, 2008 16:46

Ewutek pisze:Jeśli Aniada uważa, że nie "wsiadanie" na seję to głaskanie się po główkach to sorry

Gdzie użyłam takiego wyrazu????? I to jeszcze nieortograficznie zapisanego?
Oj, chyba nasze wyczucie językowe znacznie się różni. Zasób słownictwa też mamy zgoła inny. Skoro narzędzie komunikacji tak szwankuje, to raczej nie ma szans na porozumienie.
A stosowanie słów typu "oszołom" i "debilka" to już jest w porządku. Pełna klasa. Ciekawe jaki resort edukacji to propaguje.

seja pisze:Jakieś dwie "debilki" urządziły sobie w wątku mojego zaginionego kota

Ewutek pisze:(w szczególności Ciebie Aniado) określi mianem oszołomów

Dobrze mi z tym debilizmem i oszołomstwem. Dobrze mi, bo mam bezpieczne koty. Takie umysłowe ograniczenie nie pozwala mi też uwierzyć, że kot ma ADHD i słodka matka wolność jest mu koniecznie do szczęścia potrzebna. 8)
Aniada
 

Post » Nie gru 07, 2008 17:17

zamykam watek na prosbe autorki
i prosze o wazenie slow uzywanych w dyskusji
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 83 gości