Tytekwieczny gilarz DO SIEGO ROKU WSZYSTKIM FORUMOWICZOM

[zunia]

Jesteś silna Dorciu, ja nie wiem czy bym dała radę, mnie byle pierdoła załamuje ale podobno ludzie dużo wytrzymią w obliczu nieszczęścia, pocieszam się tym właśnie, że ludzie którzy załamują się przy banalnych problemach całkiem dobrze radzą sobie z wielkimi

Biedna slodka MAltusia, poglaskaj ja ode mnie. I kciuki za zdrowie męża.

[neris]

Dorciu błagam odbierz jutro chociaż raz tela bo ja mam ważną sprawę na jutro...

[dorcia44]

nerisku ,dzwoń ,jestem.

tż. nafaszerowałam po swojemu,kazał mi się rozliczać z każdą nadprogramową tabletką
Kupiłam Taninal,Trilac ,No spe...siemie..sraka zatrzymana ,brzuch nie boli ,apetyt wrócił .

ja od paru dni zmęczona dusznościami nawet nocą zero spokoju

ręce mi sie częsą od berotecu jak u pijaka

zunia dziekuje .

raniutko już byłam w przychodni zapisać wredote do lekarza,tz. tylko po leki i to ja pójde .

podobno na Globusowej nadal są dwa kociaki ,których ja nijak nie potrafie wypatrzeć
zaraz znów pojade.

[MaryLux]

Mrrudobry :ok: za dzisiejszy dzień

[neris]

Już nico

[Never]

Będzie dobrze! Musi być!

[dorcia44]

Never a co u ciebie

[Never]

Mnóstwo pracy. wczoraj pożyczyłam na bilet miesięczny, bo od kilku dni jeżdziłam na gapę, kupiłam bilet - i od razu pojawił się kanar. Rany, jakie ja mam szczęście. poza tym Snieguła rozbiła mi w nocy cały zaps jedzenia, czyli wszystkie jajka dzisaj dałam kotom ostatnią saszetkę mokrego... Pozyczyłam 20 zł na jedzenie - tylko teraz pytanie co kupić -bułę dla siebie czy mokre dla kotów? NA poważnie rozważam opcję KOTleta z winiowajczyni -skoro zżarła mi jajka, to sama zostanie zeżarta
Nie było jeszcze tak źle, ale musimy sobie dać radę. Musimy! Jutro wystrawiam bazarek, czyli zbieram na leczenie Dudusia, a przy okazji na koty ze schroniska, bo strasznie mi głupio wystawiać bazarek tylko dla swojego tymczasa no i obiecywałam pomoc dla Krakowa i Wrocławia... na razie Duduś nawet nie dostaje leków osłonowych tylko antybiotyk

[magdaradek]

a co z tą resztą pozostałą po węglu...? bo ja nie pamiętam jak się to rozstrzygneło.....teraz mogły by pomóc te pieniążki.....

Dorciu trzymaj się.

A kto to Sniegula????

[Never]

Snieguła to moja rezydentka ktora dzisiaj zostanie moją kolacją
ma swój wątek założony przez Trinity36.

A tak w ogóle to szkoda, że skończyło się moje pomaganie bazarkami, no i w ogóle... ale czasem zdarzają się w zyciu różne niespodzianki, no i coż - trzeba dalej żyć i sobie jakoś radzić! I nie dać się, przede wszystkim nie dać się!
Przejrżdząm codziennie obok parku saskiego, tam gdzie spotklałam Dudsia. I zastanawiam się co bym zrobiła, gdyby pojawił się tam kolejny biedak... Nie dałabym rady ...

[dorcia44]

finansowo to i u mnie dupowato
tż. nie pracuje już dwa miesiące,doszły recepty inne żywienie itp....

nawet nie mam z czego ci pożyczyć ....

za sterylke kotki z Globusowej musze zapłacić bo talony do niczego...bez pokrycia

Never no przykro mi poprostu i tyle ,ale moge cię zaprosić długoterminowo na obiadki

a u mojej wetki są promocje dwupaków dla kotek sterylizowanych i kociąt malutkich i tych większych .
a co Dudusiowi ?

[magdaradek]

Dorciu a na pocieszenie wysyłam Ci dawnego Twojego podopiecznego, czyli grubego Cypisa

[url=http://imageshack.us]

i co Ty na to? W moim wątku więcej zdjęć

[Never]

Dorciu, nie proszę Cię o pozyczkę - dam radę, wystawię bazarki. Daj spokój, u Ciebie jest też trudno, ja wiem To już wyżalić się tu nie można?

Z dwupaków z chęcią skorzystam, ale po wypłacie nie wiem co było Dudusiowi, dostaje antybiotyk. Z kotami wiesz jak to jest - badanie krwi i i tak nie zawsze wiesz o co chodzi. To był bardzo poważny stan zapalny. skąd? dlaczego? nie wiem.. może gazownicy coś przynieśli z piwnicy na butach weci tez nie wiedzą.
Z jedzeniem sobie poradzę - idę na dietę
Szkoda mi tylko, że nie mogłam przez te sprawy finansowe pójść na koncert Cohena - bardzo chciałam go zobaczyć, i doopa...
No ale wydarzyło się parę rzeczy i .... trzeba zacisnąć pasa... czasem tak jest.
No nic, będzie jeszcze dobrze, ja naprawdę nie jestem załamana, nawet się cieszę - skończyły się pieniądzde, trudno! To tylko pieniądze... za nie nie wszystko możan kupić... prawie wszystko, ale .... prawie robi różnicę, nie?

[neris]

O jenyska, Cypisek to już cały CYPICH.

Dziewczyny, Orchidka mi mówiła że miała jakieś jeszcze 2 talony ale w Pruszkowie. Może da radę to na kocicę z Globusowej zużyć? Odezwijcie się do niej.

[dorcia44]

Newerku ,można ,jasne że można się tu wyżalić i tak się zastanawiam czy by wąteczku nie założyć takiego żalowego

a na bylejakie obiadki zapraszam i tak

może ci odłożyć coś na powypłacie

Magda ja oczywiście zaglądam i oglądam Cypocha nawet dziś pytałam tż. czy pamięta rudzielca ,tylko nic nie pisze ,bo tak jakoś

Satu leży mi na biuście ,rozłożona ,cieplutka ,piękna ,jestem jej mamusią
ale cyckać nie chce



acha a co do pieniążków to są jeszcze bazpieczna ,czyli nie umnie