Persia Furia u Edziny -fotki Malwinki w domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 03, 2008 20:11

hmm, dr Wojnar sam stwierdzil, ze dla takich maluszkow to calo-pat bedzie najlepszy.
To ja mam powiedziec im, że nie chce tego pierwszego??
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw wrz 04, 2008 10:14

kosma_shiva pisze:...
Do oczek dostały zamiast dicortineffu, oxycord i tobrosopt. ...

Czy problemy z oczami są związane z kocim katarem (infekcja herpeswirusem)? Przypuszczam że tak bo u takich malców to standard.
W takich przypadkach nie powinno się stosować leczenia preparatami sterydowymi bo można bardziej zaszkodzić. Bardzo proszę cytaty z publikacji doktora Garncarza:
U kotów z objawami obecności FHV-1 w spojówkach nie należy
stosować miejscowo przeciwzapalnych leków sterydowych, gdyż wywołują one immunosupresję, a także ułatwiają infekcję wirusem komórek zrębu rogówki.

Leczenia zapalenia spojówek nigdy nie powinno się zaczynać od zastosowania leków sterydowo-antybiotykowych. Stosowanie wielu leków jednocześnie może, mimo ustąpienia objawów, nie pozwolić na jednoznaczne ustalenie przyczyny choroby. Zastosowanie miejscowe leków sterydowych u kotów, w przypadku zapalenia spojówek
spowodowanego infekcją FHV-1, może zamienić delikatną infekcję spojówek w chroniczną, zagrażającą widzeniu infekcję zrębu rogówki z jej zapaleniem, neowaskularyzacją i obrzękiem.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 04, 2008 16:34

Sylwka pisze:
kosma_shiva pisze:...
Do oczek dostały zamiast dicortineffu, oxycord i tobrosopt. ...

Czy problemy z oczami są związane z kocim katarem (infekcja herpeswirusem)? Przypuszczam że tak bo u takich malców to standard.
W takich przypadkach nie powinno się stosować leczenia preparatami sterydowymi bo można bardziej zaszkodzić. Bardzo proszę cytaty z publikacji doktora Garncarza:
U kotów z objawami obecności FHV-1 w spojówkach nie należy
stosować miejscowo przeciwzapalnych leków sterydowych, gdyż wywołują one immunosupresję, a także ułatwiają infekcję wirusem komórek zrębu rogówki.

Leczenia zapalenia spojówek nigdy nie powinno się zaczynać od zastosowania leków sterydowo-antybiotykowych. Stosowanie wielu leków jednocześnie może, mimo ustąpienia objawów, nie pozwolić na jednoznaczne ustalenie przyczyny choroby. Zastosowanie miejscowe leków sterydowych u kotów, w przypadku zapalenia spojówek
spowodowanego infekcją FHV-1, może zamienić delikatną infekcję spojówek w chroniczną, zagrażającą widzeniu infekcję zrębu rogówki z jej zapaleniem, neowaskularyzacją i obrzękiem.


Doktor stawia w tym przypadku na chlamydie. Ostatnio miałam kotka z takimi właśnie objawami i po terapii oxykordem, tobrosoptem przeszlo:)

Ja ufam temu Doktorowi - w koncu uchodzi za świetnego okuliste 8)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw wrz 04, 2008 22:36

Persia waży juz dzisiaj 2,5 kg, czyli prawie pół kilo w tydzień :)
:dance:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw wrz 04, 2008 22:48

kosma_shiva pisze:Persia waży juz dzisiaj 2,5 kg, czyli prawie pół kilo w tydzień :)
:dance:
,

no, to już kawal kota :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 05, 2008 8:01

widzę postep, moi panowie kotowie jedzą w obecności Furii ( ona coraz częsciej przesiaduje w kuchni) W ostatnich dwóch dniach tylko raz któregoś przegoniła po mieszkaniu 8)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 05, 2008 8:28

kosma_shiva pisze:Persia waży juz dzisiaj 2,5 kg, czyli prawie pół kilo w tydzień :)
:dance:


Wow 8O
To już niezła waga dla persiej dziewczynki.
A do jedzenia mozesz jeszcze gerberki (kurczak, indyk, bez warzyw) i serek np twarożek. Surowe mięsko też jest ok, tylko bardzo drobniutkie.

A co do odrobaczenia ludzkiego - można np pestki z dyni, często lekarze dzieciom kazali dawać, żeby je ochronić przez złapaniem robali np w piaskownicy :wink:
Oprócz tabletek jest też syrop - Pyrantelum. Tabletki się wstrętnie bierze, bo piszą, ze trzeba je porozgryzać przed połknięciem :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt wrz 05, 2008 8:40

Avian pisze:
kosma_shiva pisze:Persia waży juz dzisiaj 2,5 kg, czyli prawie pół kilo w tydzień :)
:dance:


Wow 8O
To już niezła waga dla persiej dziewczynki.
A do jedzenia mozesz jeszcze gerberki (kurczak, indyk, bez warzyw) i serek np twarożek. Surowe mięsko też jest ok, tylko bardzo drobniutkie.

A co do odrobaczenia ludzkiego - można np pestki z dyni, często lekarze dzieciom kazali dawać, żeby je ochronić przez złapaniem robali np w piaskownicy :wink:
Oprócz tabletek jest też syrop - Pyrantelum. Tabletki się wstrętnie bierze, bo piszą, ze trzeba je porozgryzać przed połknięciem :roll:


Koteczke karmie wszystkim wymienionym, prócz gerberków, ponieważ przy dwudziestu kotach nie utrzymałąbym słoika w ręce :)
Mama dostaje równiez convalescensa, mleczko kocie i inne witaminki :P

A co do odrobaczania. to kupiłam tabletki, ale jeszcze nie czytalam, boje sie ze nie dam rady tego rozgryźć... bleee

Dzieki za info o pestkach z dyni - nie wiedzialam, ale w sumie cos mi sie przypomina, że jak byłam mała to mama dawała mi takie ustrojstwo do jedzenia :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 05, 2008 9:45

pyranteleum do pogryzienia jest obrzydliwe, to fakt ale jet też w zawiesinie chyba. Ja miałam akcje odrobaczania rodziny gdy najmłodsza przywlokła owsiki z przedszkola, brrrr. Gotowanie całej pościeli, ręczników i Bóg wie co tam jeszcze kazali mi zrobić

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 05, 2008 11:19

ja dostałam Zentel. Nic tu nie ma o rozgryzaniu na szczęście mam to tylko popic :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 05, 2008 20:03

o kurczę, czegoś takiego to jeszcze nie widziałam...
10 futrzanych kulek rzuciło sie na miesko zmiksowane (jak na farsz wyszło) i tak się najadło, ze sie poprzewracało :mrgreen:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 05, 2008 20:49

kosma_shiva pisze:o kurczę, czegoś takiego to jeszcze nie widziałam...
10 futrzanych kulek rzuciło sie na miesko zmiksowane (jak na farsz wyszło) i tak się najadło, ze sie poprzewracało :mrgreen:


jakbym czytała o Rufinie :lol:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 05, 2008 20:51

i leżało wzdęciem do góry?
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 05, 2008 20:52

BarbAnn pisze:i leżało wzdęciem do góry?


:mrgreen: dokładnie :P - nadal śpia :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 05, 2008 21:09

Śliczne zdjęcia i śliczne kociaki :D

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 75 gości