KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

[Sabinka]

A to są dwa dzikuski, które też przychodzą do mnie na kolacje

[Sabinka]

Oj tak burasia śliczna, a dalam jej imię na pamiątkę koteczki którą dokarmialam przez póltora roku i byla moją pierwszą podopieczną.
Niestety ponad rok temu w pierwszy dzień świąt wielkanocnych już nie przyszla.

[villemo5]

Jak łapanka?

[Sabinka]

Niestety wczoraj była u nas bardzo brzydka pogoda. Lało cały czas i grzmiało.
Kociaki się pochowały, a w przerwie między opadami pokazało się tylko kilka najodważniejszych, ale Imeczki niestety nie było.
Będę patrzeć dzisiaj.

[Matahari]

Sabinka... cały czas kciuki trzymam...

[Sabinka]

Oj mam wielką nadzieję, że się uda.
Imusia byla wczoraj, ale ja nie bylam przygotowana. Pozwolila się wyglaskać, zjadla i pobiegla gdzieś w swoje zakamarki.

[Sabinka]

Czy wsparcie od Czarownic dotarło?

KOchane Czarownice wsparcie dotarlo i serdecznie sierściuszki dziękują.

Spieszę donieść,że zakupilam 20 kg suchej karmy dla moich podopiecznych futerek

[villemo5]

[Sabinka]

Próbowalam zlapac dziś Burasię, niestety znowu się nie udało.
Wzięłam torbę turystyczną i myślę sobie, że tam załaduję koteczkę. Ale gdzie tam, ugryzła mnie w palec, a krzyczała tak głośno, że było ją słychać na całym osiedlu i przy okazji wiła się jak piskorz.Więc rada nierada zostawiłam jej jedzonko i odeszłam.
Dobrze że dwa lata temu, kiedy ugryzł mnie mój Pusiunio ['] podczas nawadniania, dostałam szczepionkę przeciwtężcową.
Jest mi bardzo smutno, że nie potrafię kici złapać. Ale niestety bez klatki łapki nie dam rady.
Wielka, wielka szkoda

[Matahari]

Sabinko... przykro mi strasznie... miałam nadzieję, ze się uda... kciuki trzymam nieustające...

[villemo5]

Łapanie dzikich kotów to nie zabawa...

[Sabinka]

Tak, wydawalo mi się, że skoro kociszka biega za mną i pozwala się glaskać, to nie powinno być problemu z zaproszeniem jej do transportera.

[1969ak]

Tak, wydawalo mi się, że skoro kociszka biega za mną i pozwala się glaskać, to nie powinno być problemu z zaproszeniem jej do transportera.

Wierzę, że uda Ci się ją złapać. Trzymam mocno zaciśnięte kciuki.

[Sabinka]

No i znowu się nie udało. Czmychnęła jak tylko zobaczyła mnie z trasnporterem. Chyba już wie, że to nie jest fajne urządzenie. Nie wiem czy mi się uda ją złapać, mam coraz większe watpliwosci. A brzuszek rośnie.

[Tiris]

Dziewczyny w Łodzi mają klatkę łapke...może będa skłonne pozyczyc...

Sabinka spróbuj skontaktowac sie na pw z dziewczyna o nicku Magija