Kociaki bezpieczne, szukają domów stałych, foty s.1,2Gdańsk

» Pt lip 18, 2008 19:02

Ja podaje z buteleczki, która była razem z mlekiem, mała zjada na dzien jakieś 1.5 butelki, butelka ma na oko jakies 50 ml. Do tego podjada animondę dla kociąt. Nie wiem czy to mało, czy dużo :roll:

co myslicie? Mała je tyle ile chce, nie chce jej wmuszać...

» Pt lip 18, 2008 19:16

Mój jednorazowo wypija 12 ml, bo więcej nie daję.
Wychodzi, że karmię go 6-7 razy na dobę, czyli, że wypija 72-84ml. Ale zaznaczam, że on jest wybitnym żarłokiem.
Mam nadzieję, że teraz jak zaczął jeść stałe pokarmy to trochę przystopuje.
A z kupkami to niestety u maluchów na sztucznym mleku tak jest, że albo mają zatwardzenie albo rozwolnienie, jednak rzadkie kupy zdarzają się u mnie częściej.
Najczęściej dopiero po wprowadzeniu stałych pokarmów kupki się normują.
Ale maluchy na sztucznym mleku rzadko robią śliczne klocuszki. :lol:

Z dwojga złego to ja już wolę te rzadsze.

Kasiu spróbuj robić trochę rzadsze mleko.

» Pt lip 18, 2008 19:22

Weterynarz powiedział ze kocio ma brzuch miękki wiec nie mam się czym martwić. Tylko, że ten żarłok potrafiłby wciągnąć 50 na raz

. 15 ml jest po to, żeby się rozkręcić i miauczeć o jeszcze.

» Pt lip 18, 2008 19:25

Kasia a on je już coś oprócz mleczka ?
To mi się wydawało, że mój to żarłok.

Ale 50 ml to chyba przesada, może mu jakąś dziurką od razu wylatuje ? :lol:

» Pt lip 18, 2008 19:30

Czyli moja ze swoim 75 ml mleka i odrobiną stałego pewnie mieści się w normie. Jestem spokojniejsza

» Pt lip 18, 2008 19:54

ania_36 pisze:Kasia a on je już coś oprócz mleczka ?
To mi się wydawało, że mój to żarłok.
Ale 50 ml to chyba przesada, może mu jakąś dziurką od razu wylatuje ?

Ania wierz mi, że nie przesadzam. Wet powiedział, żeby dać mu się najeść, ale ja się boję ze go przekarmię. Nic innego nie je chociaż ciocia Biamilka wyciągneła smakowite zarełko. Nie chciał nawet powąchać.
Ona kocha cycek i już

» Pt lip 18, 2008 19:55

A i jeszcze jak wasze kotki chodzą?? Też im się tak łapy rozjeżdżają??

» Pt lip 18, 2008 19:58

Mój chodzi normalnie, łapki ma sztywne, tylko się trochę zatacza, bo brzuszek duży. :lol:

Twojemu to się chyba łapki rozjeżdżają pod ciężarem tego mleczka.

A tak na poważnie, to nic mu się nie poprawia?

» Pt lip 18, 2008 20:07

ania_36 pisze:Mój chodzi normalnie, łapki ma sztywne, tylko się trochę zatacza, bo brzuszek duży.
Twojemu to się chyba łapki rozjeżdżają pod ciężarem tego mleczka.
A tak na poważnie, to nic mu się nie poprawia?

Jest lepiej niż było, dziś jej się zebrało na głupawkę. Głupawka + rozjeżdzające się nogi to był dopiero widok.