
Zuzia jak ją dostaliśmy taką śliczną i maleńką, to wszyscy w domu dumali nad pięknym imieniem dla niej, a mnie w głowie grało "Zuzia -lalka nie duża" i tak już zostało
i jeszcze rodzeństwo:
Dyzio w DT nazywał się Ryszard, ale to takie męskie imię, a kocurek jest z tych trochę gapowatych. To taki Dyzio marzyciel.
Jusia- jej pierwsze imię Justynka, musiałam zmienić bo to imię chrzestnej mojej wnuczki i nie wiedziałm czy nie będzie urażona. Aby DT nie było przykro, że żadne z imion się nie przyjęło Justynkę przerobiłam na Jusię (Jusilkę)
Blokowo-piwniczne:
Malutki - bo był takim miniaturowym kocurkiem
Diabeł - czarny i błyszczący jak smoła. Calusieńki; nos, poduszeczki, nawet uszy w środku bardzo ciemne