Stalowa persiczka z ostródzkiego schronu w swoim domu!!!

[Dorota]

przede wszystkim wyjdzie z niego samodzielnie a nie przez chłodnię ...

rany..
To AŻ tak?

[villemo5]

Uspokokujcie się i przestańcie krakać, ok??
Będzie dobrze. Uratujemy te małą! Jasne?

[aamms]

Jasne, że pamiętam Filipa..

A Puni to mówiłaś?

[Tweety]

Uspokokujcie się i przestańcie krakać, ok??
Będzie dobrze. Uratujemy te małą! Jasne?

jasne, będzie dobrze.
Puni mówiłam, że każda chwila może być cenna, bo może kosztować kocie życie

[villemo5]

Oczywiście jak na złość Lubajny są po przeciwnej stronie Ostródy ode mnie...
Ale to nic... Mam nadzieję, że tam trafię...
Jutro czekam na telefon!

[Sihaja]

Podnoszę!

[iza26]

hop niech ktos ja wyciagnie

[villemo5]

Iza a czytałaś wyżej, co postanowione?

[Sihaja]

Może ktoś podsumuje i uporządkuje co i jak po kolei... jak to ma wszystko być. Bo ja się pogubiłam.... To znaczy jest ktos, kto odbierze małą i do kiedy potrzebny DT, czy jest i wogóle... czy mógłby ktos mi to napisać prosto jak tępakowi?

[villemo5]

Czekam na sygnał od Tweety i jadę po nią! Mam około 75 km...
Nie wiem czy mam iść z nią od razu do weta czy co?? Decyzja zapadła wczoraj w nocy... Nic nie wiem o tym kocie. Ale postaram się pomóc. Ktoś miał ją odebrać, ale dopiero w czwartek. A to może być za późno...
Dlatego pojadę dziś. A w czwartek mam ją przekazać dalej...
Jeśli będzie konieczny wet to będę prosić o kasę...
W domu mam resztki conva i nie mam gdzie kupić
Karma sucha tylko senior (bo moje koty to seniory) i kilka porcji kurczaka z ryżem w zamrażarce... Środek na pchły mam. Na robale nie mam...
No ale jak się nią zając to będziemy myśleć, gdy już będzie bezpieczna przy mnie.

[aamms]

Postaram się to wszystko podsumować, ale bez wieści z wczorajszego wieczoru i dzisiejszych, bo jeszcze do mnie nie dotarły..

Wygląda na to, że kota zostanie wyciągnięta jak najszybciej i pojedzie na chwilkę do villemo5 albo do Doroty..
Następnie, chyba w czwartek ma ją zabrać do Bydgoszczy, do swojej mamy, Punia1..
Tam posiedzi do końca urlopu Puni..
I albo pojedzie potem do izy26 albo, na co wszyscy liczymy, łącznie z Punią, mama Puni zakocha się w kici i już nie trzeba będzie szukać jej kolejnych tymczasów..
Na co są oooogromne szanse..

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłam, szczególnie jeśli chodzi o weyciąganie kici ze schronu..

Jeśli coś pomyliłam, myślę, że Tweety wyjaśni..

[aamms]

villemo, wyślij mi swoją komórkę na pw..
teraz..

[Sihaja]

Dziekuje bardzo Mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze... trzymam kciuki...

[aamms]

Punia zawiadomiona, mam nadzieję, że szybko odezwie się do villemo5..
No i trzymam kciuki..
i czekam na informacje..

[Dorota]

:ok:
:ok: