KARMA DLA KOTA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 25, 2008 22:30

Sluze uprzejmie:

All Natural Ingredients
Chicken Meal, Turkey Meal, Brown Rice, Lamb Meal, Chicken Fat, (Preserved with mixed Tocopherols), Herring Meal, Eggs, Flax Seed Meal, Sun Cured Alfalfa Meal, Sunflower Oil, Chicken, Lecithin, Linoleic Acid, Amaranth, DL Methionine, Taurine, Kelp, Cranberries, Apples, Monocalcium Phosphate, Potassium Chloride, Choline Chloride, Rosemary Extract, Sage Extract, Dried Enterococcus Faecium, Dried Lactobacillus Acidophilus Fermentation Product, Dried Aspergillus Oryzae Fermentation Extract, Dried Bacillus Subtilis Fermentation Extract, Inulin (from Chicory Root), Dried Saccharomyces Cerevisiae Fermentation Solubles, Yucca Schidigera Extract, Mixed Tocopherols (source of Vitamin E), Zinc Amino Acid Chelate, Manganese Amino Acid Chelate, Iron Amino Acid Chelate, Copper Amino Acid Chelate, Cobalt Amino Acid Chelate, Vitamin A supplement, Vitamin D3 Supplement, Ascorbic Acid (source of Vitamin C), Niacin, Thiamin Mononitrate (Vitamin B1), Riboflavin (source of B2), Beta Carotene, Calcium Pantothenate, Pyridoxine Hydrochloride (Vitamin B6), Calcium Iodate, Folic Acid, D-Biotin, Sodium Selenite, Papaya, Vitamin B12 Supplement.
Guaranteed Analysis

Crude Protein (min.) 32.00%
Crude Fat (min.) 20.00%
Crude Fiber (max.) 2.50%
Moisture (max.) 9.00%
Lenoleic Acid (Omega 6) (min.) 3.75%
Vitamin E (min.) 200.00 IU/kg
Alpha Linolenic Acid (Omega 3) (min.) 0.75%
Magnesium (max.) 0.095%
Taurine (min.) 0.20%
Ash (max.) 5.50%
Calcium (min.) 1.00%
Phosphorus (min.) 1.00%
Cellulase * (min.) 100 CMCU/kg
pH 5.5
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15809
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 25, 2008 22:58

Liwia pisze:...Co prawda sprawe utrudnia pozycja "chicken" (sporo bialka, bezwartosciowego dla kota) ...

Czy to znaczy, że kura pod każdą postacią, jest dla futrzaków bezwartościowa?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 25, 2008 22:59

PcimOlki pisze:
Liwia pisze:...Co prawda sprawe utrudnia pozycja "chicken" (sporo bialka, bezwartosciowego dla kota) ...

Czy to znaczy, że kura pod każdą postacią, jest dla futrzaków bezwartościowa?

pod postacia miesa jest ok, dzioby i pierze - choc wysokobialkowe - dla kota juz niema wiekszego znaczenia. No ale dobrze wyglada na etykiecie.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15809
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 25, 2008 23:38

Kurczę, nie demonizujecie trochę RC? :roll: OK, ja rozumiem, że to przemysłowe (ergo nienaturalne), mało mięsne w porównaniu z myszą/wróblem/innym-jeszcze-niedawno-żywym-stworem, ale żeby od razu opony, zmielone dzioby i pazury, olej silnikowy, bobki? 8O

Mnie się baaardzo zmieniły horyzonty żywieniowe. Przez pierwsze kilka miesięcy, jako niewiele wówczas rozumiejący konsument bombardowany reklamami, karmiłam moje Potwory whiskasem juniorem :oops:, potem nabrałam wiedzy i rozumu i przerzuciłam się na menu z nieco wyższej półki - m.in. niejakie cat micifu, bo w dwóch różnych hurtowniach zapewniali mnie, że to "prawie na poziomie hillsa", tylko tańsze, bo hiszpańskie... Nie byłam pewna, czy to prawda, ale kasa się wtedy trochę liczyła :? Zresztą skład był niezły, sporo mięsa, procentowo dużo białka, szczegółowo rozpisane witaminy i minerały, więc mnie trochę przekonało, poza tym dawałam sporo różnych dodatków, więc miałam w miarę czyste sumienie.

Teraz futra wcinają royala weterynaryjnego (nota bene: "weterynaryjny" to w tym przypadku to samo co "leczniczy"? to jest normalna karma dla kastratów, nie specjalna na nerki czy wątrobę, ale jeśli lecznicza faktycznie ma zupełnie inne normy, wolałabym dawać im właśnie taką). Dodaję trochę dentala, coby sobie płytkę na zębach pościerały. Do tego raz na ruski rok do smaku mają np. Purinę One, teraz spróbowałam Leonarda, ale mają wątpliwości, czy to do jedzenia, i wrzeszczą o jakieś normalne żarło :roll:

Oczywiście nie wierzę, że chrupki są właśnie tym, dla czego koty żyją i obok czego nie potrzebują (ba!, nie mogą, nie mają prawa!) jeść niczego więcej. Już nie wspominam o intrygujących teoriach, że nie powinny wcinać mięsa, bo słysząc coś podobnego robię z grubsza tak: 8O 8O 8O 8O 8O 8O

W każdym razie potwory często mają coś świeżego, głównie pierś z kuraka, wołowinę, indyka. Do tego niekiedy sheba, animonda, gourmet, zdarza się nawet whiskas (a niech mają, ja też czasem miewam ochotę na frytki :wink:). Nieregularnie tuńczyk w sosie własnym, powszechnie ubóstwiane paluszki krabowe, pieczona rybka, kawałek szynki, a także twarożek, mozarella, sałata - i naturalnie trawa posiana na balkonie... Generalnie staram się urozmaicać, bo nie chcę zmuszać do monotonii.

Efekty? Zdrowie bez zarzutu, żadnych dolegliwości (oprócz psychicznych :twisted: :twisted: :twisted:), cudnie błyszcząca sierść, dobre samopoczucie, świetna forma, energia (na ile to możliwe w przypadku kociastych, bo przecież grawitacja działa na nie ze spotęgowaną siłą 8)). Ogólnie kocia bajka. Czy w kontekście takiego urozmaicenia RC to kiepski wybór?
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Śro cze 25, 2008 23:46

Teraz po przeczytaniu wątku mam wątpliwości czy dobrze karmię. Przy 11 zwierzętach (4 psy,7 kotów) sucha karma jest bardzo wygodna. Wybrałam biomill kierując się ceną (drogie to pewnie dobre). Był moment, że gotowałam, dźwigałam mięso w plecaku ze sklepu, grzebałam w garach, jestem wegetarianką i było to straszne. Psy i koty były zadowolone ale nie dałam rady psychcznie i fizycznie. Teraz dostają suchy biomil, proszę w sklepie o zmielenie mięsa na pieczeń i też daję. Chcę dla nich jak najlepiej. Jak są tylko na suchym są znudzone i smutne. Muszą mieć urozmaicenie. Sama już nie wiem.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Śro cze 25, 2008 23:54

Drodzy Dyskutanci (przede wszystkim PcimOlki i Anja),

niestety nie mam teraz tak wiele czasu, żeby odpiasać Wam rzeczowo na przytoczone wczesniej argumenty. Na to potrzebuję trochę czasu, bo nie chcę być powierzchowna i gołosłowna, jak to robi większość forumowiczów. Jednak już teraz skonsternowana jestem Waszą wiedzą na temat karm.

Odezwę się w weekend.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 26, 2008 0:53

Tinka07 pisze:Jednak już teraz skonsternowana jestem Waszą wiedzą na temat karm.

Odezwę się w weekend.

Droga Tinko,
Przedostatni post w tym watku pisalam na temat formy, a nie tresci, ktore przekazujesz. W tej sytuacji Twoja konsternacja, to nie moj problem ;).
I tu znow po raz kolejny okazuje sie, ze jestes lepsza, tym razem nie tak glosowna i powierzchowna, jak wiekszosc (i po co te uogolnienia :roll:). Dlatego nie bede uczestniczyc w polepszaniu Twojego samopoczucia, bo niestety tez nie mam tak wiele czasu, no i checi. W innej sytuacji chetnie bym sie zapoznala, co masz do przekazania, ale czytanie tych autorytatywnych przytykow, skutecznie mnie zniechecilo do dalszej lektury, wiec nie dziw sie juz tu wiecej nie zajrze.
Wspomnialam, ze bytowych karm nie uzywam, a na temat leczniczych z profanami (wybacz prosze) dyskutowac nie zamierzam. Od leczenia moich kotow jest moj wet, ktorego szanuje za wiedze i rzetelnosc. Ty nie musisz.
Ostatnio edytowano Czw cze 26, 2008 1:26 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw cze 26, 2008 1:13

Klara dostaje saszetki Hills Science Plan w sosie. Na zmianę z IAMS (kocha!)w sosie i Perfect Fit Active też w sosie. Nie chce w galaretce. Suche Purina Go Cat, Purina Pro Plan, czasem James Wellbeloved i RC też (mama daje kotom tylko RC i Bosch). Ostatnio kupiłam suchą karmę Iams Cat Adult Natures Wellness. Klara była zaparta 3 dni, nie wiem, czy nie po karmie. Kupię tym razem Purinę ponownie, bo najbardziej jej smakuje. Ryby nie chce, kurczakiem gardzi, mięsa surowego nie chce. Parę razy piła kocie mleko, teraz już też gardzi :roll: Z suplementów dostaje witaminki Kitzyme Healthy Cat z żurawiną, cynkiem, witaminą B complex i tauryną.

RC polecił nam wet i zarówno Pandora jak i Parys z Koką na niej się wychowali (RC Persian).

Także Bosch był polecony przez weta. Zajadają ją koty i pies. Purina też jest w użyciu...

Wetka z RSPCA powiedziała mi, że kot powinien dostawać tylko kilka chrupek dziennie i więcej mokrego. Bo właśnie po chrupkach tyje. Ale niech ona to powie Klarze :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw cze 26, 2008 8:21

Tak sobie pomyślałam, że napiszę. Mój kot jest na diecie weterynaryjnej (struwity). Żył na RC Urinary, przestawiłam go na Hill'sa s/d (już drugi raz się zatkał, ale widocznie on z tych, co to nie reagują na tę karmę akuratnie)... Pomyślałam sobie - spróbuję Trovet ASD - przeczytałam, że bez konserwantów i innych pierdół, co dla mnie jest dość ważne. Z Troveta zrezygnowałam szybciej niż się na niego zdecydowałam. 8O Otóż karmy RC zawierają sorbinian potasu. Żeby daleko nie szukać - przytoczę wiki (mam nadzieję, że tutaj chociaż będzie w miarę wiarygodna :roll: ) http://pl.wikipedia.org/wiki/Sorbinian_potasu - "czasem może wywołać reakcje alergiczne" (czyżbyśmy mieli wytłumaczenie tego, co uczula w RC? Obawiam się, że również ich karmy dla alergików i kotów wrażliwych są tym dziadostwem konserwowane, to pozostaje do sprawdzenia. Co do reszty - sprawdziłam). Hill's i Acana - zawierają kwas cytrynowy... Po kiego? Niech mi ktoś wytłumaczy... No i dochodzimy do Troveta. Nie zawiera on co prawda "konserwantów", natomiast zawiera przeciwutleniacze BHT i BHA. I co na ten temat można znaleźć? A to :strach: http://pl.wikipedia.org/wiki/Butylowany_hydroksyanizol i http://pl.wikipedia.org/wiki/Butylowany_hydroksytoluen. A najbardziej jednak polecam tę stronę: http://www.rakstop.engo.pl/www/dictio2.html. Reasumując dla tych, którym się nie chce klikać i czytać linków. Obie substancje są +/- kancerogenne. W niektórych krajach zakazano dodawania ich do produktów dla dzieci. BHA może wywierać toksyczny wpływ na nerki. W zderzeniu z przeznaczeniem tej karmy (SUK, struwity - a więc problemy w układem moczowym, którego częścią są przecież nerki) - włosy mi się zjeżyły na nogach...

Czy ktoś dysponuje dokładnymi informacjami na temat Orijena? Nie składem mięsno/warzywnym, ale właśnie substancjami dodatkowymi? Niejednokrotnie można przeczytać o tym tylko bezpośrednio na opakowaniu.

A co do Biomilla - tam jest coś nie halo z glutenem... Ale nie jestem pewna co i jak, więc proszę mądrych o odezwanie się. :!:

Tinka07 - wrzuć chociaż linki - poradzimy sobie. W internecie też trzeba wiedzieć, jak szukać. :roll:
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw cze 26, 2008 9:24

Proszę, jeśli z Biomillem coś nie tak, napiszcie. Jestem skłonna zmienić karmę.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Czw cze 26, 2008 9:29

Liwio, a coś pisłaś o 2 firmach - jedna zdaje się we Francji, które są odpowiednio nadzorowane... czy możesz podać jaką karmę produkują?
Niestety jak na razie wolę żeby mój kot jadł nawet najgorsze suche, niż żeby głodował :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw cze 26, 2008 9:42

moje koty jedza RC weterynaryjną....bardzo sobie chwalą :wink: ja też tylko ceny sobie nie chwale.
Maluchy wychowuje na Rc Weaning...tez weterynaryjna..
Biomila nie chciały jeść wcale...i dobrze ,bo cena gorsza niz RC :twisted:

swego czasu jadły Hilsa i Sanabel...
teraz wszystki dostaja jedną karme ,dla kotów i kotek sterylizowanych RC .YoungAdult
dwie z moich kotek jedza tylko sucha karme.. :roll: .tak widac musi byc... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2008 9:43

tamb pisze:Proszę, jeśli z Biomillem coś nie tak, napiszcie. Jestem skłonna zmienić karmę.


biomill nie zawiera BHT i BHA - zadnych syntetycznych antyutleniaczy. To karma o wysokiej zawartosci prawdziwego miesa, ekstrudowanego a nie dlugotrwale pieczonego, co pozwala na zachowanie wiekszej ilosci subs. odzywczych. Wysoka strawnosc, dobra przyswajalnosc. Skl. mineralne chelatowane czyli wartosciowe, zadnego GMO. Worki, o ile pamiec mnie nie myli - metalizowane (czyli git). Wpadlo mi gdzies w oczy, ze od kliku lat Biomill ,a ma najlepsza przyswajalnosc wsrod karm w Europie - a to najwazniejsza cecha przy zywieniu suchym (niestety, nie umiem znalezc tego zestawienia).
Produkuja ja chyba (ale tu glowy juz nei dam) w Szwajcarii?
Moje koty mialy po niej struwity ale oprocz tego bylo ok. Jesli Twoje maja sie dobrze a chcesz karmic suchym to moim zdaniem jest to raczej dobry wybor.

Marta79 - kwas cytrynowy (E330) jest jednym z dozwolonych przeciwutleniaczy.

Never - suche weterynaryjne.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15809
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw cze 26, 2008 10:16

Lilo jedzie na Biomillu i wszystko jest ok.

I tak, produkują go w Szwajcarii.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw cze 26, 2008 10:26

Liwia pisze:Marta79 - kwas cytrynowy (E330) jest jednym z dozwolonych przeciwutleniaczy.


Sorbinian potasu, benzoesan sodu, BHT i BHA też... Chciałam tylko zwrócić uwagę na takie "szczegóły". Mój kot też je RC, a ja przynajmniej dokładnie wiem, co je mój kot. I to jest najważniejsze. A jak się uczuli, to przynajmniej będę wiedziała, co mogło być powodem. Tyle w temacie.

A co do kwasu cytrynowego - były dyskusje...
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości