Luna - w nowym domku - na razie DT, ale może DS. Kciuki!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 27, 2008 8:57

Cóż i wyszło szydło z worka! :roll:

Luna okazała się prawdziwym kocim Davidem Coperfieldem!
Wchodzę rano do pokoju - Luna na posłanku, kaftanik - obok posłanka. Jak wydostała się z porządnie zawiązanego kaftanika - nie mam pojęcia. Co więcej - rozwiązana była tylko jedna kokardka (z zawiązanych na krzyż dwóch najbliżej ogona). Czary czy co?! 8O

W każdym razie blizna przestała juz być dla niej czymś ciekawym, więc nie zakładałam kaftanika ponownie. Po co? ...skoro i tak umie sie z niego wyplątać :roll:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pt cze 27, 2008 21:50

"Och, ach, to nie do wiary! Co za kot, to istne czary!"
taki cytacik mi się z "Kotów" przypomniał :lol:
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 28, 2008 11:44

Widze ze ciotki z Pruszkowa. Wiem ze domków tymczasowych jak na lekarstwo ale moze akurat.
dwie ok 8-o miesieczne kociczki po sterylce szukaja pilnie dt lub stałego. Kociczki sa tzw tygrysie z mocnymi ciemnymi paskami. Miałam dla nich tymczas ale niestety w ostatnim momencie nie wypalil.
Malo sprawnie poruszam sie na miau (ja z dogomani) jeżeli ktoś może mi pomoc w klejeniu zdjec to bede wdzieczna.

Przepraszam ze zasmiecam watek innych kociakow

arturprodex

 
Posty: 119
Od: Czw lip 20, 2006 21:18

Post » Sob cze 28, 2008 11:54

wyślij mi fotki na maila orchidka@tlen.pl
Jak dorzucisz mi trochę wiadomości to założymy wątek...

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Sob cze 28, 2008 23:06

dzieki juz wysyłam

arturprodex

 
Posty: 119
Od: Czw lip 20, 2006 21:18

Post » Pon cze 30, 2008 8:34

Niesamowita Dziewczyna! Mam nadzieje, ze szybko wypatrzy ja wspaniały domek!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 30, 2008 9:02

orchidka pisze:Cóż i wyszło szydło z worka! :roll:

Luna okazała się prawdziwym kocim Davidem Coperfieldem!
Wchodzę rano do pokoju - Luna na posłanku, kaftanik - obok posłanka. Jak wydostała się z porządnie zawiązanego kaftanika - nie mam pojęcia. Co więcej - rozwiązana była tylko jedna kokardka (z zawiązanych na krzyż dwóch najbliżej ogona). Czary czy co?! 8O
[...]


Hehe, Władek za czasów nieposiadania skóry też raz coś takiego zrobił - tylko ze kaftanik dodatkowo był w budce drapaka. I ŻADNA tasiemka nie była rozwiązana 8O
Koty sprytne są ;)

Tymczasem trzymam kciuki za Lunkę :ok:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon cze 30, 2008 9:10

Luna ma się zdecydowanie lepiej:) Katar w defensywie. Luna zaczyna skakać po meblach:) No i co najważniejsze - przytyła i nie jest już takim szkieletorkiem :twisted:

Spokojna natura jednak to chyba u niej norma... w porównaniu do moich ADHD-rezydentów jest po prostu aniołem.
Przy niej naprawdę widać gołym okiem zalety dorosłego kota:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon cze 30, 2008 10:26

Jaka ona śliczna :D Całkiem, jak mój nieodżałowany Horacuś!

Domek powinien się szybko znaleźć dla takiej pięknoty!

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Pon cze 30, 2008 19:58

Drugi wet ocenił dziś Lunę na 5-7 lat. No i tym sposobem w kilka minut postarzała sie o 2 lata :roll: Dla dziewczyny to dramat :wink:
Mimo tych przykrych wieści tuliła sie do weta :roll:
Normalnie zdębiałam jak barankowała 8O nawet po zastrzyku 8O

Luna została tez zważona... no i mamy równe 3kg kociej miłości do człowieka:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro lip 02, 2008 9:25

Koci katar w zdecydowanym odwrocie! :P
Luna ma się zdecydowanie lepiej :D

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pt lip 04, 2008 10:15

Ha... przyłapałam wczoraj Lunę jak piła wodę z miseczki :twisted: Czyli, jak kota w upał z wodą zostawić to sie w końcu domyśli po co to jest :roll:

Koci katar definitywnie minął:)

Niestety na mordce pojawiła sie plamka i wylazło futerko... prawdopodobnie grzybek :evil: Smaruję i czekam.... jak się rozwinie to idę sobie aortę otworzyć :cry:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Nie lip 06, 2008 20:57

No i wychodzi na to, że Luneczka grzyba nie uniknęła...?

Ale dzielna dziewczynka jest niezwykle!!!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon lip 07, 2008 11:44

Luna została cała wykąpana w manusanie (trzymałam na niej manusanową pianę całe 5 minut). Dostała dodatkowy zastrzyk na podniesienie odporności. Wygląda na to, że plamka grzybowa nie rośnie.
Maść do smarowania grzybka i sama Lunka przeniosła się do nowego domku.
Na razie tymczasowo, ale jak się okaże, że się dogada z rezydentką to zostaje na stałe:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon lip 07, 2008 12:02

Swietne wiesci - kciuki za Luneczke :ok:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17883
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jolabuk5 i 333 gości