Moja mała pomoc dla kotów :) patrz od str. 26;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2008 21:17

Byłam u kotów, dałam im leki. :) Był ksiądz, więc tak, powiedział, że nie ma problemu, żebym znalazłam im domy. Zapytałam o sterylizację, to powiedział "Chcecie jej to zrobić? Nie ja myślę, że ona już nie urodzi więcej, to stara kocica..." -był miły ogólnie... no cóż nie będę Go namawiała..... :? teraz muszę się zająć znalezieniem małym domu...

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Pt cze 13, 2008 19:13

fotki kotów na stronkę.... Jej jak one leżą u mnie i śpią to tak bardzo chcę żeby miałby domy :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Sob cze 14, 2008 7:07

JAkie fajne maluchy. Szkoda by było, żeby się zmarnowały na dworze.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 14, 2008 9:44

agatka84 pisze:JAkie fajne maluchy. Szkoda by było, żeby się zmarnowały na dworze.

nawet bardzo szkoda... :(

mama już się denerwuje, że wynoszę jedzenie! kurcze...!!!!!

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Sob cze 14, 2008 21:13

Dzisiaj już minął 3 dzień jak daję maleństwom lekarstwo. Jeszcze dwa :) Choruszek już zdrowy, nie charcze już i w dodatku ma już oczka zdrowe. Teraz zakrapiam oczka tylko mamusi. I ogóle dzisiaj wstałam o 8:30 i poszłam do małych i co patrzę w ogródku jest szara z swoim maleństwem. Jejku jakie to małe, mniejsze od tych. Ma taki jeszcze uszka jak gremlinek :D ma strasznie zaropiałe oczka, ale zakropiłam mu/jej je... Nie wiem czy spotkam jeszcze tego kotka , ale dałam mu jeść i pić :) Jej chcę im znaleźć jak najszybciej dom. ;D

znowu oberwałam od mamy bla bla, przecież ja nie zostawię tak tych kotów !!!! :evil: :(

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Sob cze 14, 2008 21:34

Kicia, z całym szacunkiem dla księdza - ale nie zna się. Rodzą także stare kotki. Może weź ją do weta i poproś o pisemną opinię. Być może zdanie fachowca przekona księdza.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 14, 2008 21:52

Kicia, wrzucam na stronę maluchy zaraz. Dopiero mam chwilę. Fotki świetne! Czy kociaki mają imiona? Na razie dostaną roboczo imiona Kociak z Potulic 1,2,3,4. Potem dopiszę imiona.

Opinia weta by się przydała. Mogę też z księdzem pogadać. Dać mu do przeczytania informacje na temat sterylizacji.

Cieszę się, że choruszek zdrowieje. Ma dobrą opiekę :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 14, 2008 22:03

Na razie może podpisz kociaki z Potulic, niech ten kto jest weźmie nazwie sobie po swojemu maleństwa...

Na razie dam sobie spokój z sterylizacją, nie chce mieć problemu. To mała miejscowość i jeszcze ksiądz coś powie przy tacie czy coś.... na razie mój cel ZNALEZIENIE kotom domu, a o sterylizacji jeszcze pomyślimy. I powtarzam, to że ja jestem świadoma i chcę teo to nie oznacza, że każdy ma taki tok myślenia jak ja :( Denerwuje mnie to, że jak te osoby z chórku tam przychodzą to tylko "Jejku jakie śliczne kotki. bla bla bla....." i tylko się z nimi bawią, a nawet nie pomyślą, o tym, że te "śliczne" koty mają POTRZEBY! wkurza mnie taka krótkowzroczność!! Ja już mam dość ciągłego martwienia się!!!!! Ale kotków nie zostawię!!!!! :cry: tylko mi smutno, że muszą tak żyć...ach tam

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Sob cze 14, 2008 22:35

kicia91, dopiero doczytałam. Cudownie, ze wśród młodych ludzi są takie osoby, jak Ty. Na pewno damy radę - i ze sterylizacją i z adopcją. Nie takie osoby już to forum miało, które na sterylki się nie godziły, a koty w końcu zostały wysterylizowane. Uwierz mi, każdego można przekonać :)
Pamiętaj, żeby w razie czego zawsze kontaktować się z reddie. Reszta się jakoś zorganizuje. Zawsze się jakoś organizuje.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob cze 14, 2008 22:35

Ewka, jeszcze pogadamy o tym na pewno. Ale jakby co, to ja się podejmuję próby przekonania księdza. Jak chcesz, to żebyś nie miała jakichś problemów, możemy zrobić tak, że ja jako fundacja się tym zajmę. Żeby nie było, że to jest Twoja decyzja. Coś wymyślimy!

Kotki są już na stronie Kociej Doliny.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 14, 2008 22:56

Ja robię to co muszę, bo jak jak miałabym przejść obok takich kochanych kotów i nie pomóc, no jak? :D Wiecie nie pomyślcie, że ja nie chcę tej sterylizacji, bo ja jestem jak najbardziej za :) Księdza jakoś przycisnę! Ale może jeszcze nie, pierw maleństwa muszą znaleźć domy i w ogóle to mamusie trzeba wyleczyć z jej parskania. W ogóle to ona jest taka kochana, a jak głośno mruczy :D Ale mi będzie smutno jak maleństw już nie będzie...ja chyba za bardzo się przywiązuję do nich z Anką... :cry: Właśnie wysyłam ogłoszenia do str. które Magda mi dała :) będzie dobrze :)

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Sob cze 14, 2008 23:24

Kciuki, Ewuś :ok: :ok: :ok: Już Ci to mówiłam, ale powtórzę - jesteś super dziewczyna!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 16, 2008 9:33

AniaWrocław pisze:Ponawiam prośbę o numer konta i namawiam usilnie do negocjacji z wetem, może zgodzi się zaczekać na kasę.

Ania, czy Twoja propozycja pomocy jest aktualna? Fundacja wzięła koty pod swoją opiekę, więc pieniądze na nie idą z naszego konta. Na wszelki wypadek podam dane do przelewu. Jeśli chciałabyś zobaczyć fakturę, to pod koniec miesiąca zawsze bierzemy fakturę od naszych wetów. Poproszę ich o sporządzenie szczegółowej faktury, a nie jak dotychczas zbiorczej.

Fundacja Kocia Dolina
Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Na koty z Potulic poszło do tej pory 53PLN.

reddie pisze:4 x 5,20PLN = 20,80PLN - tabletki Cestal Cat
11PLN - Synulox
7PLN - gentamycyna
14,20PLN - wizyta


Dzięki z góry!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 16, 2008 12:28

Reddie z prośbą o wsparcie to trzeba by się chyba zwrócić do wszystkich wielbicieli kotów z Potulic... Przecież to dopiero początek wydatków. A przydałaby się i karma, wszak Kicia już ma problemy w domu z powodu wynoszenia kociego jedzenia...
Czy ktoś może wspomóc maluchy?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon cze 16, 2008 14:41

Niestety mam złe wieści :( Wracając ze szkoły wstąpiłam do maleństw, oczywiście jakiś gówniarz tam był to myślałam, że wyjdę z siebie :evil: Bo to takie głupie, że szok, gówniarze łażą i się bawią nimi, jeżeli można to nazwać zabawą!!!!!!!! To powiedziałam mu do słuchu! Były 3 koty, myślałam, że gdzieś jest 4. Poszłam do domu po mleko i jedzenie, a tu na prawdę były tylko 3 !!! nie wiem może potem przyjdzie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: jeeej.....jak mi smutno, zginął ten czarnulek!! :( :( :( :cry: :cry: :cry: mam nadzieję, że się znajdzie!!!!!! :cry: :cry: :cry: ach tam :(:(

a co do jedzenia, to tak to prawda mam małe problemy z wynoszeniem jedzenia, w końcu 6 kotków to nie 2 :(:(:(:(
a w Potulicach? jacy tutaj są miłośnicy kotów?? tylko "jaki słodziutki kotek", zabawa i wszystko żadnej pomocy dla nich!!! jestem wściekła!!! i tak mi źle!!! :cry: :cry:

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Russeldon i 106 gości